Petunia z nasion cz.4
Re: Petunia z nasion cz.4
Damianie - ja w tamtym roku niby miałam też mieć takie zwykłe, ogrodowe. Kupiłam w Lidlu ze szklarenką. Były straszne, wysokie z pojedyńczymi kwiatami na czubku. W tym roku kupiłam wielkokwiatową o pędach częściowo zwisających- fioletową i białą strzępiastą, żółtą pojedynczą i pełną Bicola biało-fioletową. Najbardziej bym chciała by wyszła ta żółta. Nie wiem,czy wyszła, bo wysiałam razem (w paczkach było niewiele nasionek). Teraz mam mix. Mam nadzieję, że w tym roku coś z tego będzie, bo tamtego maja wyrzuciłam i kupiłam nowe. Twoje z poprzedniego roku były całkiem udane. Chyba widziałam je wcześniej.
Kropko2. Moje są takie jak twoje i też siane w tym samym czasie. Nie narzekamy. Jeszcze dwa miesiące. Za miesiąc będziesz wypychać wszystkim znajomym z powodu kompletnego braku miejsca na parapetach i totalnego zagęszczenia. Ja już myślę co tu wypchnąć, bo wszystkie parapety załadowane a to dalej rośnie.
Kropko2. Moje są takie jak twoje i też siane w tym samym czasie. Nie narzekamy. Jeszcze dwa miesiące. Za miesiąc będziesz wypychać wszystkim znajomym z powodu kompletnego braku miejsca na parapetach i totalnego zagęszczenia. Ja już myślę co tu wypchnąć, bo wszystkie parapety załadowane a to dalej rośnie.
Re: Petunia z nasion cz.4
Nie, ja nie narzekam bo petunie rosną mi dobrze , a może za dobrze . One rosną w oczach .
Dziś porównałam zdjęcia z zeszłego roku ,tak z ciekawości , czy aby nie są za duże .
Siejąc kolejny rok zdobywa się doświadczenie takie praktyczne . W zeszłym roku uszczykiwałam je , a te same się krzewią .
Dziś porównałam zdjęcia z zeszłego roku ,tak z ciekawości , czy aby nie są za duże .
Siejąc kolejny rok zdobywa się doświadczenie takie praktyczne . W zeszłym roku uszczykiwałam je , a te same się krzewią .
-
- 200p
- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.4
Hmmm ja mam właśnie ze szklarenki lidla.... czyli nie mam co się łudzić, że cośz tego będzie....
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
Re: Petunia z nasion cz.4
Nie wiem czy co roku mają takie same nasiona. Pisze na niej petunia pendula, jednak zwisająca petunia na pewno to nie jest. Jeszcze dadzą radę urosnąć więc możesz w ogrodniczym kupić jeszcze paczuszkę jakiejś konkretnej odmiany gdyby te okazały się takie jak były moje. Tylko nie mix zwisających, bo będą takie same. Życzę ci, żebym się myliła.
Paulino, ja dopiero w tamtym roku zaczęłam swoją przygodę z roślinami. Wielu rzeczy nie wiedziałam i nadal nie wiem. Popełniłam mnóstwo błędów. Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej.
Kropko2. Popraw mnie jeśli się mylę, ale Ty też miałaś w tamtym roku mix zwisających. Jak one ci wyszły? Widzę, że teraz masz coś innego bo listki są takie podłużne. To surfinia?
Paulino, ja dopiero w tamtym roku zaczęłam swoją przygodę z roślinami. Wielu rzeczy nie wiedziałam i nadal nie wiem. Popełniłam mnóstwo błędów. Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej.
Kropko2. Popraw mnie jeśli się mylę, ale Ty też miałaś w tamtym roku mix zwisających. Jak one ci wyszły? Widzę, że teraz masz coś innego bo listki są takie podłużne. To surfinia?
Re: Petunia z nasion cz.4
Petunie wystarczy pikować raz?
Re: Petunia z nasion cz.4
Lucyno. Wystarczy, jeżeli masz dość duże pojemniki, bo one później mocno się rozrastają. Jednak każde pikowanie wzmacnia system korzeniowy i są silniejsze. Przepikuj do tego co masz, a jak się okaże, że przerosły to przesadzisz. Moje pikowane już trzeci raz, ale tu już zostaną.
-
- 200p
- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.4
Dokładnie ta odmiana petunia pendula
Ja także dopiero zaczynam przygode z ogrodnictwem, w zeszłym roku jedynie wysiałam na balkonie pomidory i ogórki. Z kwiatami debiutuje zupełnie, więc siedze i czytam, starając się rozumieć
Ja także dopiero zaczynam przygode z ogrodnictwem, w zeszłym roku jedynie wysiałam na balkonie pomidory i ogórki. Z kwiatami debiutuje zupełnie, więc siedze i czytam, starając się rozumieć
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
Re: Petunia z nasion cz.4
To masz tak jak ja w tamtym roku. Karłowe, samokończące pomidory skubałam z przyrostów. Petunie pikowałam, skubałam i wyrzuciłam. Siedzę i czytam od tamtego roku forum i wydaje mi się, że taka mądra jestem. Może trochę wiedzy mam więcej, ale Lato pokaże Kibicuję Ci.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.4
Ja sieję drugi raz petunie.
W 2014 był mój debiut.
Muszę powiedzieć, że udały się rewelacyjnie.
Uprawiałam bez stresu.
Co urośnie to będzie.
W tym roku mam już nerwa,
ponieważ chciałabym mieć och i ach.
W 2014 był mój debiut.
Muszę powiedzieć, że udały się rewelacyjnie.
Uprawiałam bez stresu.
Co urośnie to będzie.
W tym roku mam już nerwa,
ponieważ chciałabym mieć och i ach.
Re: Petunia z nasion cz.4
Mariola54. Rozumiem o czym mówisz. W tamtym roku kupiłam od niechcenia, bo leżały w Lidlu i biły po oczach. W tym roku to już myślałam o kolorystyce i odmianach a na przyszły to już znalazłam w internetowym w Poznaniu otoczkowane, holenderskie po tysiąc sztuk pakowane. I to na mój siedmiometrowy balkon. Moi synowie twierdzą, że mi korba odbija. Widziałam twoje Mariolu z tamtego roku. Całkiem nieźle wyglądały.
Re: Petunia z nasion cz.4
Mariola dlaczego siejesz drugi raz ?
Jolka ja w zeszłym roku miałam petunie mix zwisające PNOS, kwitły bardzo ładnie i bez zarzutu .Za bardzo zwisające to one nie były , a takie mi się marzyły. W sierpniu przycięłam je i kwitły do póżnej jesieni z tym że , we wrześniu wyjechałam na urlop i mąż je prawie je uśmiercił . Odratowane dołem były podeschnięte .W tym roku mam petunie typu surfinia .
Jolka ja w zeszłym roku miałam petunie mix zwisające PNOS, kwitły bardzo ładnie i bez zarzutu .Za bardzo zwisające to one nie były , a takie mi się marzyły. W sierpniu przycięłam je i kwitły do póżnej jesieni z tym że , we wrześniu wyjechałam na urlop i mąż je prawie je uśmiercił . Odratowane dołem były podeschnięte .W tym roku mam petunie typu surfinia .
Re: Petunia z nasion cz.4
Kropko. Tak wyglądają. To będą ci teraz rosły i krzewiły się i nie wiem czy nie przerosną Ci przez te dwa miesiące.
Ogromny szacun dla męża. Nie dość, że puścił Cię samą na urlop, to jeszcze kwiatków doglądał. Skarb.
Ogromny szacun dla męża. Nie dość, że puścił Cię samą na urlop, to jeszcze kwiatków doglądał. Skarb.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.4
Źle się wysłowiłam.kropka2 pisze:Mariola dlaczego siejesz drugi raz ?
Sieję drugi rok z rzędu.