Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Meteorite jest przecudny
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Wspaniale kolorowe i prześliczne w kształtach Twoje kwiaty. Jestem pod wielkim wrażeniem - szczególnie hibiskusy zachwycające!!
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Kwitnący ogród piękny.
Hibiskus pokazuje wielkie kwiaty i cieszy Twoje oczy
Hibiskus pokazuje wielkie kwiaty i cieszy Twoje oczy
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Piękny ten kolorowy hibiscus cudooooo:).
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Jej, czemu mnie tu jeszcze nie było??Jak tu same cudeńka.
Co to takiego ta Chitalpa?
Co to takiego ta Chitalpa?
-
- 200p
- Posty: 285
- Od: 19 maja 2015, o 10:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Fajny ten meteorite, jeszcze takiego kolorowego nie widziałam . Ale mi się najbardziej podoba ten słonecznie żółty . Piękny...
I śliczne lilie, liliowce, fuksje i te inne, których nazw nie znam . Cudownie Ci wszystko kwitnie .
I śliczne lilie, liliowce, fuksje i te inne, których nazw nie znam . Cudownie Ci wszystko kwitnie .
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Czego tu u Ciebie nie ma???
I hibiskusy śliczne..fuksje
Pięknie, aż miło się ogląda i oczopląsu dostaje
I hibiskusy śliczne..fuksje
Pięknie, aż miło się ogląda i oczopląsu dostaje
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Ten ciapaty hibiskus jest bardzo fajny. Pierwszy raz takiego widzę Niestety moje serce należy jak sie nie mylę do kokornaka
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Dopiero teraz melduję się w nowym wątku piękne kwitnienia pokazujesz zwłaszcza kolekcja hibiskusów cudowna
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Witam Wszystkich serdecznie i bardzo dziękuję za miłe wpisy.
Obiecywałam ,że będę częściej coś pisać i pokazywać ale.... niestety chęci ,chęciami a życie i tak biegnie swoimi torami.
Nie wiem jak Wy ale ja ten rok, sezon, uważam za okropny-najpierw zimna i mokra wiosna, a później upały i niesamowita susza. Większości moich roślin taka aura niestety nie służy , a może to ja już nie umiem się nimi opiekować???
W każdym razie nieprzerwanie zmagam się z chorobami,inwazjami robali,usychaniem itp.
No dobra, dość marudzenia, kilka migawek z mojego ogrodu...
Miłego dnia
Obiecywałam ,że będę częściej coś pisać i pokazywać ale.... niestety chęci ,chęciami a życie i tak biegnie swoimi torami.
Nie wiem jak Wy ale ja ten rok, sezon, uważam za okropny-najpierw zimna i mokra wiosna, a później upały i niesamowita susza. Większości moich roślin taka aura niestety nie służy , a może to ja już nie umiem się nimi opiekować???
W każdym razie nieprzerwanie zmagam się z chorobami,inwazjami robali,usychaniem itp.
No dobra, dość marudzenia, kilka migawek z mojego ogrodu...
Miłego dnia
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Szal. Kloniki, hibiskusy, po prostu feeria barw. Ale... Tym razem wygrala zwinka. Slicznie ja zlapalas.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Iza, u Ciebie suszy nie widać wszystko pięknie kwitnie
Pozdrawiam, Mirka
Re: Moja nieuleczalna choroba:) cz.2
Jejciu, jakie masz cudne roślinki , wszystkie, które pokazałaś, to moje ulubione. I nawet pavonia ślicznie błyszcząca , ołowniki... Zresztą co tu wymieniać, wszystko piękne. I jaka ciekawa fuksja z dziwnymi pręcikami. A ta jaszczurka...., chyba nie powiesz, że żywa?
Pozdrawiam
Basia
Pozdrawiam
Basia