Szambo na działce

[adamzwawy]

Dzięki off.
No przejrzałem...ale jakoś nic mi to nie pomogło

[Nalewka]

Mamy szambo, miało być na trzy osoby tylko na weekendy, dom letniskowy, czasem krótkie wakacje, natrysk, kibelek i zlew w kuchni, całkiem jak u ciebie.

Teraz, po kilku latach, mieszkamy tu na stałe, a szambo zapełnia się błyskawicznie, bo jest o połowę za małe
a rozkopać i wymienić na większe jest o wiele trudniej, niż zrobić od początku większe...

Najlepiej byłoby mieć dwa szamba naraz, jedno do kibelka i późniejszego wywożenia beczką, drugie do wody z natrysku i zlewu, z dosypywanym przyspieszaczem rozkładu i z pompą - do podlewania ogrodu. Trzeba dodać trochę rur, ale to i tak na dłuższą metę się opłaca.

[adamzwawy]

"...zrobić od początku większe... " o ! następna wskazówka , dzięki off.

[adamzwawy]

Witam off.
Wracając do naszej rozmowy o szambie, czy możesz napisać jakiej pojemności masz zbiornik?

[Nalewka]

Nie wiem dokładnie ile to kubików, ale akurat tyle, ile mieści się w przeciętnym szambodżecie (szambiarce / beczce na kołach). Wywózka co dwa - trzy tygodnie przy oszczędnym używaniu wody, a jak są goście to i co tydzień

[Space99]

Adam.... :>
Ale ksywka osoby z którą dyskutujesz to Nalewka a nie off :>

[Swagman]

a nie lepiej oczyszczalnię przydomową

[adamzwawy]

Oczyszczalnia?
Hmm... wymaga ona ciągłego używania, a ja na działce jestem sobota - niedziela, czasem dłużej.
pozostaje szambo.

[adamzwawy]

Adam.... :>
Ale ksywka osoby z którą dyskutujesz to Nalewka a nie off :>

No tak! ale plama...

[Nalewka]

Znalazłam coś ciekawego zamiast oczyszczalni, tyle że trzeba mieć odpływ do cieku wodnego i zgodę gminy.

===
Oczyszczalnie typu EKO-BIO polecamy szczególnie stosować, gdy:
- brak możliwości podłączenia do istniejącej sieci kanalizacyjnej, lub podłączenie takie jest nieopłacalne,
- brak miejsca na zastosowanie metody tradycyjnej z użyciem drenażu rozsączającego (biologiczne oczyszczalnie typu EKO-ODR),
- nie można zastosować metody tradycyjnej (biologiczne oczyszczalnie typu EKO-ODR) ze względu na wyjątkowo trudne warunki terenowe, bardzo niską przepuszczalność gruntu lub nietypową wodonośność gruntów),
- istnieje możliwość odprowadzenia oczyszczonej wody: ciek wodny, rzeka, rów melioracyjny itp.
- ścieki są okresowo bardziej obciążone zanieczyszczeniami (zakłady przetwórstwa spożywczego, ośrodki wypoczynkowe, bary, restauracje, hotele).
===
źródło: http://www.oczyszczalnia.net/view_docum ... _12?page=4

Czy ktoś używa czegoś takiego i może się podzielić doświadczeniami?

[x_P-42]

Jestem bardzo zainteresowana tematem - brak kanalizacji na wsi , mimo,że żyjemy w XXI wieku. Dość wysokie wody gruntowe uniemożliwiły u sąsiadów wkopanie zbiornika ( podobno go wypychało?).Większość wsi odprowadza ścieki do rowów, lub wywozi na łąki. Efekty czuć aż za dobrze. Plany kanalizacji dopiero klują się w gminie, ale wiś jest na jej skraju, więc jeszcze długo poczekamy.
W takiej właśnie wsi budujemy dom i szukamy korzystnego rozwiązania. Dodam,że rodzina u nas spora - 8 osób.
Czy szambo rozsączalne sprawdziłoby się? Czy faktycznie pomyśleć o dwóch szambach , jak pisała Nalewka?

[Space99]

Kanalizacja na wsi nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem bo często są bardzo wysokie ceny ścieków. U nas np. wode mamy z własnego ujęcia i jest po 1,4zł a za kubik ścieków liczą ponad 5zł (1:1) a i tak gmina dopłaca żeby cena nie była wyższa! Więc kiepski interes.

Też mam wysoki poziom wód gruntowych więc zastanawiam się nad tą drugą oczyszczalnią , tym bardziej że mam ciek wodny za płotem. Nie wiem czy dostane zgode jak jest kanalizacja.

[x_P-42]

Marcinie, u nas w Trzebnicy obecna cena odprowadzonych ścieków , to 5,05 zł za metr sześcienny, także 1:1 , co jest dość niesprawiedliwe, zwłaszcza latem.Liczników na wodę ogrodową się u nas nie zakłada , dostawca wody , będący zarazem odbiorcą ścieków, nie wyrażana to zgody.