Moje kwiatuszki - Misia
- Zaczarowany
- 200p
- Posty: 237
- Od: 8 mar 2007, o 10:57
- Lokalizacja: Zabrze
Misiu -- przepiękne masz te kwiatuszki
urzekły mnie bardzo cyklameny. Te kwiaty trzeba umieć hodować dlatego tym bardziej Cię podziwiam. Zastanawiam się jednak jak one sobie radzą u Ciebie stojąc na kaloryferze. U mnie jest największy problem w zimie. Żaden kwiat nie wytrzymuje tego nadkaloryferowego powietrza.
A u Ciebie jak to jest z zimowaniem kwiatów ?
urzekły mnie bardzo cyklameny. Te kwiaty trzeba umieć hodować dlatego tym bardziej Cię podziwiam. Zastanawiam się jednak jak one sobie radzą u Ciebie stojąc na kaloryferze. U mnie jest największy problem w zimie. Żaden kwiat nie wytrzymuje tego nadkaloryferowego powietrza.
A u Ciebie jak to jest z zimowaniem kwiatów ?
Chcesz być szczęśliwy ?
To bądź !!!
To bądź !!!
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Beza: Mieszkam w domku jednorodzinnym i w zimie nie ma aż tak gorąco ani nie ma zbyt suchego powietrza. Cyklameny stoją na parapetach na poddaszu a tam jest chłodniej. Podlewam je tylko w podstawkę. Problem jest tylko latem. Na poddaszu robi się dla nich za gorąco zwłaszcza w upały i muszę je przenosić. Mam takie pomieszczenie gdzie w zimie jest ok 15 st. i tam zimują kwiaty które wymagają takiej temperatury.
Pozdrawiam
--
Misia
Pozdrawiam
--
Misia
Misiu -- dziękuję za odpowiedź
zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą, czy te Twoje cyklameny masz już parę lat czy to pierwszy rok u Ciebie ?
Nie spotkałam się jeszcze z kimś u kogo przetrwałyby cyklamenki kupione w kwiaciarni np. podarowane w prezencie na imieniny i aby po zakończeniu kwitnienia ktoś umiał o nie dbać w ten sposób aby zakwitły na drugi rok. Przeważnie zakwitną i są wyrzucane bo nikt nie umie się z nimi obchodzić.
Być może sekretem udanej hodowli u Ciebie jest właśnie to chłodniejsze pomieszczenie.
zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą, czy te Twoje cyklameny masz już parę lat czy to pierwszy rok u Ciebie ?
Nie spotkałam się jeszcze z kimś u kogo przetrwałyby cyklamenki kupione w kwiaciarni np. podarowane w prezencie na imieniny i aby po zakończeniu kwitnienia ktoś umiał o nie dbać w ten sposób aby zakwitły na drugi rok. Przeważnie zakwitną i są wyrzucane bo nikt nie umie się z nimi obchodzić.
Być może sekretem udanej hodowli u Ciebie jest właśnie to chłodniejsze pomieszczenie.
Chcesz być szczęśliwy ?
To bądź !!!
To bądź !!!