Familokowego ciag dalszy
Re: Familokowego ciag dalszy
Zapisuję, się w nowym wątku. Róża Jacqueline du Pre jest prześliczna, jest to mój ulubiony typ róży. U mnie w niedzielę też burzyło, mam nadzieję że sierpień będzie mniej deszczowy.
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu ale lecisz ,że nie można nadążyć .
Rutewka piękna u mnie też jeszcze kwitnie.
Elżbietka u mnie na razie żyje bardzo o nią dbam .
Lilie, też masz wielgachne i piękne
Rutewka piękna u mnie też jeszcze kwitnie.
Elżbietka u mnie na razie żyje bardzo o nią dbam .
Lilie, też masz wielgachne i piękne
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowego ciag dalszy
Jadziu jetem , dziękuje za przemiłe spotkanie , wczoraj nie byłam na działce dzieci i zmęczenie zrobiły swoje.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Familokowego ciag dalszy
Normalnie pędzisz jak pospieszny, ani się człowiek obejrzy, a Ty zakładasz nowy wątek.
Przyłączam się do zachwytów nad pojedynczą Jacqueline, od ubiegłego roku mam kilka tego typu pustaczków i powiem, że gdy kwitną, nie sposób przejść obok nich obojętnie. Niestety mocno choruje i Rout66 i Bucavu, plamistość oszpeciła krzew. Stąd moje pytanie o zdrwotność i odporność Jacquelin. Napisz proszę kilka słów o niej.
Przyłączam się do zachwytów nad pojedynczą Jacqueline, od ubiegłego roku mam kilka tego typu pustaczków i powiem, że gdy kwitną, nie sposób przejść obok nich obojętnie. Niestety mocno choruje i Rout66 i Bucavu, plamistość oszpeciła krzew. Stąd moje pytanie o zdrwotność i odporność Jacquelin. Napisz proszę kilka słów o niej.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciag dalszy
Wczoraj cały dzień na działeczce, a dziś przerabiam ziółka i śliweczki renklody, ale pyszne, a na dworze mżawka, nie mocna ale siąpi cały dzień
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowego ciag dalszy
Nowy watek i już trzecia strona......ależ jestem spóżniona.
Ledwo tu dotarłam w ferworze robienia przetworów.
Czas tak szybko mija, jarzębina już u mnie czerwona a pogoda jakby bardziej jesienna niż letnia.
Jacquelinka widzę kwitnie, moja odpoczywa po drugim kwitnieniu a może będzie jeszcze trzecie ?
U mnie też lało jak z cebra, teraz tylko 20 stopni a noc chłodna jak na jesieni.
Ledwo tu dotarłam w ferworze robienia przetworów.
Czas tak szybko mija, jarzębina już u mnie czerwona a pogoda jakby bardziej jesienna niż letnia.
Jacquelinka widzę kwitnie, moja odpoczywa po drugim kwitnieniu a może będzie jeszcze trzecie ?
U mnie też lało jak z cebra, teraz tylko 20 stopni a noc chłodna jak na jesieni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
Witam wszystkich w ten pierwszy pogodny dzień .Obiad, słoiki, a potem ogródek tak to teraz prawie dziennie wygląda .Trzeba porobić trochę zapasów na zimę .Wczoraj miałam odwiedziny Irenki [adamiec] wraz z koleżanką Danusią i miło spędziłyśmy sobie czas, potem spacer z Amelką [niedługo wreszcie zobaczę ten kwiat] i czas szybko minął .Dzisiaj zrobiłam wykopki bo łodygi porosły jak zwariowane, a ślimory miały się czym karmić ,więc postanowiłam je wykopać [oczywiście ziemniaki ] One same się urodziły na starym kompostowniku z ubiegłorocznych pozostałości w postaci malusich kartofelków.Nie brałam ich do domu, a wyrzucić było szkoda,więc je zostawiłam co będzie to będzie .No i 2 obiadki z tego będą Komary tną niemiłosiernie nawet jak świeci słonko ,bo po tych deszczach namnożyło się tych diablic mnóstwo
GRAŻYNKO ja też siedzę dziennie przy słoikach, bo trzeba trochę tego narobić na zimowe dni.U nas też jarzębiny są już czerwone i mam to samo skojarzenie ,że bliżej jesieni niż lata.Nawet Złotooki pchają się do domu .Jacquelina pierwsze kwitnienie miała oszałamiające teraz powtarza całkiem nieźle i też myślę ,ze jeszcze coś pokaże zanim przyjdzie zima.Oby na razie nie było deszczu, bo dzisiaj opryskałam calutki ogródek włącznie z pomidorami i ogórkami Bioseptem .Wczoraj zauważyłam na jednym krzaczku pomidorów poplamione liście i zaraz je oberwałam i opryskałam na razie Bioseptem i dzisiaj również .Jednak liście mają opuszczone w dół, lecz na razie bez plamek .Oby tylko teraz nie pokazała się zaraza , bo te wodniste plamki by na to wskazywały
IWONKO u nas dzisiaj za to była ładna pogoda lecz na ogródku nie mam za bardzo co robić, bo chwasty na razie wypielone i tylko trzeba doglądnąć róże, pomidory i ogórki
EWUNIU Jacquelina jest raczej zdrowa i jak na razie nie mam z nią kłopotu.Kwitnie zadowalająco po zmianie miejsca na bardziej słoneczne i jest z nią wszystko OK .Widocznie potrzebowała więcej słońca, a przedtem rosła w półcieniu
IRENKO myśmy jeszcze z synową wzięły Amelkę i poszłyśmy na dłuuuuugi spacer po którym byłam wykończona na jamen .Dzięki za długo wyczekiwaną wizytę i dary oczywiście Myślę ,że dzisiaj wszystko już dążyłaś posadzić
MARYSIU ano pędzę jak szalona bo i czas szybko biegnie.W przyszłym miesiącu nasza Amelka będzie już miała roczek, a przecież dopiero niedawno czekaliśmy wszyscy na jej pojawienie.Cieszę sie ,że Elusia żyje
WŁADZIU cieszę sie z Twoich odwiedzin a może założysz wątek .Jacqueline to była miłość od pierwszego wejrzenia i musiałam ja sobie sprawić szkoda tylko ,że jej kwiaty nie są odporne na deszcz wyglądają jak mokry papier
ANIU te chryzantemki dostałam od naszej Tereni [Terdob],lecz swoje też mam takie wczesne, lecz dopiero paczkują
RENIU ten ciemiernik kwitnie dopiero pierwszy raz u mnie i o tak dziwnej porze .Kurcze chyba mi zmarzły jesienne cyklameny bo ich jeszcze nie widać Rutewki sobie spraw, bo to cudne niewymagające rośliny w każdym razie u mnie
BEATKO u mnie jeszcze bluszcze się nie przebarwiają są nadal zielone .Przebarwiona trzmielina pięknie wygląda taka
purpurowa
EWUNIU też mam takie myśli ,że to już idzie jesień, bo śnieguliczki są obsypane białymi kuleczkami, a także powoli spadają kasztany i liście tylko ,ze one zaatakowane szrotówkiem .Zauważyłam ,ze moja Aphrodite lubi towarzystwo pomidora i dokazuje przy nim ile to ona może Jest cudnie obsypana wielkimi pąkami ,nawet burgund teraz jakby dostał powera i wytworzył sporo pędów
FLORIANIE dlaczego pozbyłeś się takich fajnych roślin każda z nich dodaje uroku
Cafe au Lait z Rutewką White Splendide
Nie bardzo te obie róże różnią się od siebie
Ta panienka ma za sobą dalię Ferncliff Illusion, a obok siebie pomidora i nawet odpowiada jej to mieszane towarzystwo widać wszystkim to odpowiada. Aphrodite bardzo zmężniała po pierwszym kwitnieniu i ostrym cięciu
GRAŻYNKO ja też siedzę dziennie przy słoikach, bo trzeba trochę tego narobić na zimowe dni.U nas też jarzębiny są już czerwone i mam to samo skojarzenie ,że bliżej jesieni niż lata.Nawet Złotooki pchają się do domu .Jacquelina pierwsze kwitnienie miała oszałamiające teraz powtarza całkiem nieźle i też myślę ,ze jeszcze coś pokaże zanim przyjdzie zima.Oby na razie nie było deszczu, bo dzisiaj opryskałam calutki ogródek włącznie z pomidorami i ogórkami Bioseptem .Wczoraj zauważyłam na jednym krzaczku pomidorów poplamione liście i zaraz je oberwałam i opryskałam na razie Bioseptem i dzisiaj również .Jednak liście mają opuszczone w dół, lecz na razie bez plamek .Oby tylko teraz nie pokazała się zaraza , bo te wodniste plamki by na to wskazywały
IWONKO u nas dzisiaj za to była ładna pogoda lecz na ogródku nie mam za bardzo co robić, bo chwasty na razie wypielone i tylko trzeba doglądnąć róże, pomidory i ogórki
EWUNIU Jacquelina jest raczej zdrowa i jak na razie nie mam z nią kłopotu.Kwitnie zadowalająco po zmianie miejsca na bardziej słoneczne i jest z nią wszystko OK .Widocznie potrzebowała więcej słońca, a przedtem rosła w półcieniu
IRENKO myśmy jeszcze z synową wzięły Amelkę i poszłyśmy na dłuuuuugi spacer po którym byłam wykończona na jamen .Dzięki za długo wyczekiwaną wizytę i dary oczywiście Myślę ,że dzisiaj wszystko już dążyłaś posadzić
MARYSIU ano pędzę jak szalona bo i czas szybko biegnie.W przyszłym miesiącu nasza Amelka będzie już miała roczek, a przecież dopiero niedawno czekaliśmy wszyscy na jej pojawienie.Cieszę sie ,że Elusia żyje
WŁADZIU cieszę sie z Twoich odwiedzin a może założysz wątek .Jacqueline to była miłość od pierwszego wejrzenia i musiałam ja sobie sprawić szkoda tylko ,że jej kwiaty nie są odporne na deszcz wyglądają jak mokry papier
ANIU te chryzantemki dostałam od naszej Tereni [Terdob],lecz swoje też mam takie wczesne, lecz dopiero paczkują
RENIU ten ciemiernik kwitnie dopiero pierwszy raz u mnie i o tak dziwnej porze .Kurcze chyba mi zmarzły jesienne cyklameny bo ich jeszcze nie widać Rutewki sobie spraw, bo to cudne niewymagające rośliny w każdym razie u mnie
BEATKO u mnie jeszcze bluszcze się nie przebarwiają są nadal zielone .Przebarwiona trzmielina pięknie wygląda taka
purpurowa
EWUNIU też mam takie myśli ,że to już idzie jesień, bo śnieguliczki są obsypane białymi kuleczkami, a także powoli spadają kasztany i liście tylko ,ze one zaatakowane szrotówkiem .Zauważyłam ,ze moja Aphrodite lubi towarzystwo pomidora i dokazuje przy nim ile to ona może Jest cudnie obsypana wielkimi pąkami ,nawet burgund teraz jakby dostał powera i wytworzył sporo pędów
FLORIANIE dlaczego pozbyłeś się takich fajnych roślin każda z nich dodaje uroku
Cafe au Lait z Rutewką White Splendide
Nie bardzo te obie róże różnią się od siebie
Ta panienka ma za sobą dalię Ferncliff Illusion, a obok siebie pomidora i nawet odpowiada jej to mieszane towarzystwo widać wszystkim to odpowiada. Aphrodite bardzo zmężniała po pierwszym kwitnieniu i ostrym cięciu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciag dalszy
Ummm piękne róze.Co jedna to ładniejsza.
I hortka!! To Limka może ???
I hortka!! To Limka może ???
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciag dalszy
ANIU nie to Grandiflora mój cudny własnoręcznie wyhodowany okaz
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciag dalszy
No i swoje kartofelki jak znalazł , sąsiadka moja tak ma i chciała je wyrwać, a teraz wybiera swoje ziemniaczki też ładne pierwsze zdjęcie wyszło, dalia w ażurku
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Familokowego ciag dalszy
Przypomniałaś mi o moich ziemniaczkach na kompostowniku. Jutro spróbuję zebrać swoje.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciag dalszy
Ha ha ja też mam na kompostowniku ziemniaczki , na razie rosną i nawet kwitły ale pozwolę im jeszcze uróść trochę
Różyczki cudne i rutewka też
Co za zapasy robisz ?? ogóreczki
Amelka ma roczek kiedy to zleciało ??
Jadziu i u mnie w końcu podlało z czego się bardzo cieszę .
Pozdrawiam serdecznie
Różyczki cudne i rutewka też
Co za zapasy robisz ?? ogóreczki
Amelka ma roczek kiedy to zleciało ??
Jadziu i u mnie w końcu podlało z czego się bardzo cieszę .
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciag dalszy
Koniecznie muszę gdzieś dorwać rutewkę. Zachwycam się nią w Waszych ogrodach. Cudna jest