Nadciśnienie tętnicze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nadciśnienie tętnicze
Mity, jakoby ciśnieniomierze nadgarstkowe były do niczego powstają na bazie błędów ludzkich podczas samego pomiaru i nieznajomości techniki samego pomiaru.
Zasada pomiaru ciśnienia przy pomocy różnych urządzeń sprowadza się w zasadzie do określenia poziomu ciśnienia w momencie wystąpienia tzw. tonów Korotkowa, które możemy usłyszeć podczas badania stetoskopem jako stuki. Nie jest ważne jakiego aparatu używamy (pomijam źle skalibrowane lub rozszczelnione urządzenia), ważne, by rękaw umieścić w takim miejscu, gdzie jest najbliżej do tętnicy promieniowej. W przypadku ciśnieniomierzy elektronicznych, które często bywają czulsze niż ucho ludzkie, zwłaszcza starszych osób, należy zadbać, by było cicho w pomieszczeniu. Włączone radio, telewizor, hałas za oknem mogą spowodować, że urządzenie potraktuje przypadkowy hałas jako charakterystyczny stuk (ton Korotkowa), co na pewno skończy się błędnym pomiarem.
Co do wysokości zakładania ciśnieniomierza. Technika stetoskopowa wymaga, by rękaw był na bicepsie (2-3 cm nad zgięciem łokciowym), a sam stetoskop na zgięciu łokciowym lub tętnicy promieniowej, gdzie odległość tętnicy od słuchawki stetoskopu jest najmniejsza. Ponieważ pomiar ciśnieniomierzem nadgarstkowym odbywa się bez stetoskopu, należy tak umiejscowić ciśnieniomierz, by mankiet był umiejscowiony najbliżej tętnicy, zaś ręka wyciągnięta i wyprostowana.
Też jestem nadciśnieniowcem pod stałą opieką kardiologa. Ciśnienie mierzę od wielu lat tym samym ciśnieniomierzem nadgarstowym. Moje pomiary pokrywają się z pomiarami lekarza rodzinnego (kiedy idę po recepty na kolejną partię leków) czy kardiologa, którego odwiedzam raz do roku. Z aparatami i to przeróżnymi mam do czynienia często. Kilka dni temu skracałem sąsiadce wężyk gumowy przetarty w miejscu mocowania do aparatu (duży naramienny ciśnieniomierz). Nieszczelność powodowała przekłamania pomiarów. To nieszczelności pompki, wężyków i balonu gumowego są jedynym mankamentem tego typu urządzeń elektronicznych. W jakimś stopniu na pomiary wpływa także stan baterii
Zasada pomiaru ciśnienia przy pomocy różnych urządzeń sprowadza się w zasadzie do określenia poziomu ciśnienia w momencie wystąpienia tzw. tonów Korotkowa, które możemy usłyszeć podczas badania stetoskopem jako stuki. Nie jest ważne jakiego aparatu używamy (pomijam źle skalibrowane lub rozszczelnione urządzenia), ważne, by rękaw umieścić w takim miejscu, gdzie jest najbliżej do tętnicy promieniowej. W przypadku ciśnieniomierzy elektronicznych, które często bywają czulsze niż ucho ludzkie, zwłaszcza starszych osób, należy zadbać, by było cicho w pomieszczeniu. Włączone radio, telewizor, hałas za oknem mogą spowodować, że urządzenie potraktuje przypadkowy hałas jako charakterystyczny stuk (ton Korotkowa), co na pewno skończy się błędnym pomiarem.
Co do wysokości zakładania ciśnieniomierza. Technika stetoskopowa wymaga, by rękaw był na bicepsie (2-3 cm nad zgięciem łokciowym), a sam stetoskop na zgięciu łokciowym lub tętnicy promieniowej, gdzie odległość tętnicy od słuchawki stetoskopu jest najmniejsza. Ponieważ pomiar ciśnieniomierzem nadgarstkowym odbywa się bez stetoskopu, należy tak umiejscowić ciśnieniomierz, by mankiet był umiejscowiony najbliżej tętnicy, zaś ręka wyciągnięta i wyprostowana.
Też jestem nadciśnieniowcem pod stałą opieką kardiologa. Ciśnienie mierzę od wielu lat tym samym ciśnieniomierzem nadgarstowym. Moje pomiary pokrywają się z pomiarami lekarza rodzinnego (kiedy idę po recepty na kolejną partię leków) czy kardiologa, którego odwiedzam raz do roku. Z aparatami i to przeróżnymi mam do czynienia często. Kilka dni temu skracałem sąsiadce wężyk gumowy przetarty w miejscu mocowania do aparatu (duży naramienny ciśnieniomierz). Nieszczelność powodowała przekłamania pomiarów. To nieszczelności pompki, wężyków i balonu gumowego są jedynym mankamentem tego typu urządzeń elektronicznych. W jakimś stopniu na pomiary wpływa także stan baterii
Re: Nadciśnienie tętnicze
Nadal mi dobrze służy kupiony w 2001 roku ciśnieniomierz nadgarstkowy Omron. Wybrałem go wtedy w oparciu o opinie serwisu i najdłuższą gwarancję ze wszystkich oferowanych marek. Jego wskazania pokrywają się w zakresie kilku procent z tym co mierzy lekarz.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Nadciśnienie tętnicze
Oni chyba też robią naramienne? Mają bardzo dobre opinie.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Nadciśnienie tętnicze
No i co - mięsa zawsze jadłam tyle, co nic. Od lat wołowiny zero, ryb zero, drób i wieprzowina sporadycznie w niewielkich ilościach. Papierosów nie palę. Alkoholu nie piję. Od jakiegoś czasu praktycznie wyłączyłam sól, mocno ograniczyłam kawę. A jednak z ciśnieniem nadal się coś dzieje. Niewiele jest takich dni, kiedy mam rozkurczowe 95 i poniżęj, nie mówiąc o granicy 90. Skurczowe bywa powyżej 140, chociaż nie aż tak często. Pani doktor ostrzegała, żeby nie lekceważyć i zapisała jakąś podobno malutką dawkę leku. Na ulotce stoi, że raz dziennie tabletka, ja mam brać po pół rano i wieczorem. Koniec ze mną, przepadło mi zdrowie
Czy cukier ma duży wpływ na nadciśnienie?
Bo wprawdzie nie słodzę, ale w jogurtach na przykład cukier jest, w sokach czy napojach też, a i słodkie rzeczy jadam.
Czy cukier ma duży wpływ na nadciśnienie?
Bo wprawdzie nie słodzę, ale w jogurtach na przykład cukier jest, w sokach czy napojach też, a i słodkie rzeczy jadam.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Nadciśnienie tętnicze
Sprawdzałaś poziom elektrolitów?
Re: Nadciśnienie tętnicze
Przeczytałem mój post z 25 paź 2016, o 18:04. Też go jeszcze raz przeczytaj.onectica pisze:No i co - mięsa zawsze jadłam tyle, co nic. Od lat wołowiny zero, ryb zero, drób i wieprzowina sporadycznie w niewielkich ilościach. Papierosów nie palę. Alkoholu nie piję. Od jakiegoś czasu praktycznie wyłączyłam sól, mocno ograniczyłam kawę. A jednak z ciśnieniem nadal się coś dzieje. Niewiele jest takich dni, kiedy mam rozkurczowe 95 i poniżęj, nie mówiąc o granicy 90. Skurczowe bywa powyżej 140, chociaż nie aż tak często. Pani doktor ostrzegała, żeby nie lekceważyć i zapisała jakąś podobno malutką dawkę leku. Na ulotce stoi, że raz dziennie tabletka, ja mam brać po pół rano i wieczorem. Koniec ze mną, przepadło mi zdrowie
Czy cukier ma duży wpływ na nadciśnienie?
Bo wprawdzie nie słodzę, ale w jogurtach na przykład cukier jest, w sokach czy napojach też, a i słodkie rzeczy jadam.
Znajdź dojście do fachowej literatury medycznej. Polecam Bibliotekę Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu - czytelnia, Bibliotekę Miejską i Bibliotekę Dolnośląska.
Książkę którą uznasz za najlepszą najlepiej zakup, bo z Uniwersytetu ci nie pożyczą, a z bibliotek można pożyczyć tylko na miesiąc.
Prawidłowe ciśnienie tętnicze krwi zależy od wieku, stanu zdrowia i aktywności fizycznej.
Z wiekiem ciśnienie tętnicze krwi rośnie. Na ciśnienie wpływają choroby przewlekłe takie jak np. cukrzyca i kłopoty z nerkami. Sprawdź jaką masz glikemię i chemoglobinę glikowaną. Zbadaj krew aby sprawdzić jak skutecznie nerki ją filtrują. Jak lekarz rodzinny czyta te wyniki badań jest z nich zadowolony.
Sprawdź jaką masz wagę w stosunku do wzrostu. W razie nadwagi lub co jest jeszcze gorsze otyłości zaplanuj sukcesywne i powolne obniżenie wagi ciała nie przez głodówkę, ale racjonalną dietę połączoną z umiarkowaną aktywnością fizyczna. Ja z górnej graniczy otyłości na przestrzeni kilkunastu lat przeszedłem do lekkiej nadwagi.
Przez cały rok jestem codziennie na działce. Coś tam robię nawet podczas lekkiego mrozu i kapuśniaczku.
Dawno temu przestałem pić płyny szklankami. Używam literatki. Wypijam 1,5 litra wody. Pozostałe pół litra jest w potrawach.
U mnie po wypiciu płyn przez ?pół godziny jest w żołądku? potem przechodzi do krwiobiegu, a po godzinie zaczyna się jego wydalanie, które trwa do dwu godzin.
Sprawdź jak ci się zmienia ciśnienie w ciągu tych dwu godzin po wypiciu szklanki wody, pół litra wody, litra wody, dwu litrów wody. Pierwsze z tych badań zrób dzisiaj, drugie jutro, trzecie pojutrze, ?
Rano po przebudzeniu w ciągu 30 minut powinnaś zmierzyć ciśnienie. Ja mierzę je po 5 minutach nieruchomego siedzenia przy stole podczas przeglądania naszego forum. Śniadanie powinnaś zjeść do godziny po przebudzeniu.
Powinnaś zrezygnować ze słodzenia napojów cukrem i słodkich wypieków, ciast, deserów z cukrem.
Tu 27 paź 2016, o 09:37 opisałem jak odzwyczaiłem się od cukru.
Musisz stopniowo przestać pić kawę.
Zamiast kawy rano na czczo pij pół szklanki wody z łyżeczką miodu i kilkoma plasterkami cytryny.
W jednym z postów opisałem jak kompletnie odzwyczaiłem się od cukru. Proponowałem też aby ten schemat postępowania zastosować do kawy.
Oto co ci proponuję:
Ustal ile gramów kawy wypijasz miesięcznie. Ustal ile gramów kawy wypijasz tygodniowo.
Tygodniową porcję kawy wsyp do przeźroczystego pojemnika w kształcie walca, tak aby prawie cały pojemnik był wypełniony. Na zewnątrz przyklej kartkę dzielącą tę porcję kawy na siedem części. Ta dzienna porcja kawy powinna ci wystarczyć na cały dzień.
Tę dzienną porcję kawy przesyp do mniejszego przeźroczystego pojemnika w kształcie walca, tak aby prawie cały pojemnik był wypełniony. Na zewnątrz przyklej kartkę dzielącą tę dzienną porcję kawy na tyle części ile filiżanek kawy wypijasz dziennie. Jak ci się uda zrezygnuj z ostatniej filiżanki kawy.
Jak przez tydzień nie nie będzie się działo zmniejsz tygodniową porcję kawy o jedną dziesiątą. Jak przez następny tydzień nie nie będzie się działo zmniejsz tygodniową porcję kawy o jedną dziesiątą. Jak będziesz odczuwać chęć na większą ilość kawy to w następnym tygodniu nie zmniejszaj jej ilości.
Nie wolno ci pić kawy na mieście czy u znajomych
Musisz całkowicie wyrzucić sól z kuchni. Stopniowo. Zastosuj ten sam schemat co dla cukru i kawy.
Aby nie solić ziemniaków gotuj je na parze. One są naturalnie słone.
Mięsa, drób i ryby gotuj tylko na parze. O smażeniu, pieczeniu mięsa, drobiu i ryb zapomnij.
- Balykan
- 200p
- Posty: 404
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Nadciśnienie tętnicze
Warto zbadać tarczycę, bo między innymi reguluje pracę serca i właśnie nadciśnienie.
Re: Nadciśnienie tętnicze
Należy zrobić badania poziomu hormonów. Sprawdzić czy są w normie zaczynając od TSH.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nadciśnienie tętnicze
Czy macie może poradę na poprawienie krążenia w stopach aby nie były jak balony przy zakrzepicy?
Ciśnienie przy tradycyjnych pomiarach ,,wzorcowe". Cukrzycy nie wykryto.
Ciśnienie przy tradycyjnych pomiarach ,,wzorcowe". Cukrzycy nie wykryto.
Re: Nadciśnienie tętnicze
Niezbędna jest wizyta u angiologa, a przed nią USG żył kończyn dolnych. Na stronie wojewódzkiego NFZ powinien być wykaz angiologów. Wizyta powinna być ponawiana co kilka miesięcy.
Przewlekła niewydolność żylna powinna być wcześnie rozpoznawana. Żyły z uszkodzonymi zastawkami usuwane.
Ale najważniejsze jest rozpoznanie tej choroby w bardzo młodym wieku przez wywiad rodzinny. Wtedy można próbować nakłaniać młodą osobę do noszenia podkolanówek czy też pończoch uciskowych w ciągu dnia i dostosowania rodzaju pracy zawodowej do tej przypadłości - praca stojąca bez ruchu odpada. Najlepsza jest praca z dużą ilością chodzenia. No i możliwość siedzenia przez 10 minut co godzina z nogami powyżej pachwiny.
Zakrzepicę rozpuszcza się na przykład Acenocumarolem przy cotygodniowej kontroli krzepliwości krwi, a krążenie poprawia Diochespanem. Ale to wszystko pod opieką lekarza.
Gdy jest zastany już stan balonowy trzeba używać podkolanówek, pończoch czy rajstop uciskowych.
No i dać pod nogi łóżka 2-4 cm deski. Krzesła powinne mieć na wprost wysoki taboret pod nogi.
Balony co miesiąc powinien badać chirurg z przychodni.
Za komuny mojemu Ojcu przez miesiąc płukali żyły w szpitalu heparyną. Na kilkanaście może nawet kilkadziesiąt lat miał spokój z żyłami nóg. Teraz tego nie robią
Przewlekła niewydolność żylna powinna być wcześnie rozpoznawana. Żyły z uszkodzonymi zastawkami usuwane.
Ale najważniejsze jest rozpoznanie tej choroby w bardzo młodym wieku przez wywiad rodzinny. Wtedy można próbować nakłaniać młodą osobę do noszenia podkolanówek czy też pończoch uciskowych w ciągu dnia i dostosowania rodzaju pracy zawodowej do tej przypadłości - praca stojąca bez ruchu odpada. Najlepsza jest praca z dużą ilością chodzenia. No i możliwość siedzenia przez 10 minut co godzina z nogami powyżej pachwiny.
Zakrzepicę rozpuszcza się na przykład Acenocumarolem przy cotygodniowej kontroli krzepliwości krwi, a krążenie poprawia Diochespanem. Ale to wszystko pod opieką lekarza.
Gdy jest zastany już stan balonowy trzeba używać podkolanówek, pończoch czy rajstop uciskowych.
No i dać pod nogi łóżka 2-4 cm deski. Krzesła powinne mieć na wprost wysoki taboret pod nogi.
Balony co miesiąc powinien badać chirurg z przychodni.
Za komuny mojemu Ojcu przez miesiąc płukali żyły w szpitalu heparyną. Na kilkanaście może nawet kilkadziesiąt lat miał spokój z żyłami nóg. Teraz tego nie robią
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Nadciśnienie tętnicze
Jola,
może to nie złe krążenie krwi, tylko problem z naczyniami limfatycznymi.
Przyszło mi to do głowy, bo moja Mama ma taki problem po przebyciu róży.
Tak, czy siak, trudno powiedzieć, co z tym zrobić, żeby pomóc, a nie zaszkodzić.
Na pewno dużo leżeć z nogami do góry, nie przegrzewać, nie przechładzać, nie przemęczać...
Może warto pomyśleć o odpowiedniej kompresji.
może to nie złe krążenie krwi, tylko problem z naczyniami limfatycznymi.
Przyszło mi to do głowy, bo moja Mama ma taki problem po przebyciu róży.
Tak, czy siak, trudno powiedzieć, co z tym zrobić, żeby pomóc, a nie zaszkodzić.
Na pewno dużo leżeć z nogami do góry, nie przegrzewać, nie przechładzać, nie przemęczać...
Może warto pomyśleć o odpowiedniej kompresji.
Re: Nadciśnienie tętnicze
Tak. Przy tak skąpym opisie objawów równie dobrze może być to słoniowatość.
Tak czy siak kluczowe jest udanie się do angiologa.
Tak czy siak kluczowe jest udanie się do angiologa.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nadciśnienie tętnicze
Dziękuję za informację i nakierowanie na specjalistę.
Główna przyczyna to stwierdzone zatory płucne u męża.Pierwsze objawy wystąpiły na początku maja gdy ból objawił się podobny w objawach do zawału. Na pogotowiu po wynikach w/w kierunku stwierdzono, że to z powodu przemęczenia, stresu. Ma zażywać jakieś leki przeciwbólowe. Po jakimś czasie zaczęły występować bóle stopy i łydki w nodze oraz charczący głos. W przeciągu tyg kostka spuchła i skóra zrobiła się różowo/żółta. Szpital ,badania. Po leczeniu szpitalnym zalecono lekarza rodzinnego i kapsułki do łykania. Stan się pogorszył w ciągu tyg i znów szpital i teraz problem z dwoma stopami. Obecnie oczekiwanie na wyniki z węzłów chłonnych ponieważ badania wykonane w szpitalu i tomografia nie wskazują na tak ,,upragnionego" raka ale ,,teoretycznie jest". I znów odesłanie do lekarza rodzinnego który nie podejmuje się leczenia tylko odsyła do szpitala.
Główna przyczyna to stwierdzone zatory płucne u męża.Pierwsze objawy wystąpiły na początku maja gdy ból objawił się podobny w objawach do zawału. Na pogotowiu po wynikach w/w kierunku stwierdzono, że to z powodu przemęczenia, stresu. Ma zażywać jakieś leki przeciwbólowe. Po jakimś czasie zaczęły występować bóle stopy i łydki w nodze oraz charczący głos. W przeciągu tyg kostka spuchła i skóra zrobiła się różowo/żółta. Szpital ,badania. Po leczeniu szpitalnym zalecono lekarza rodzinnego i kapsułki do łykania. Stan się pogorszył w ciągu tyg i znów szpital i teraz problem z dwoma stopami. Obecnie oczekiwanie na wyniki z węzłów chłonnych ponieważ badania wykonane w szpitalu i tomografia nie wskazują na tak ,,upragnionego" raka ale ,,teoretycznie jest". I znów odesłanie do lekarza rodzinnego który nie podejmuje się leczenia tylko odsyła do szpitala.