Tawułka Arendsa( Astilbe arendsii)
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Tawułka - Astilbe
Tawuła chińska [Astilbe chinensis ]
Visions in Red
Młodziutka, sadzona jesienią ubiegłego roku.
Kwiat jest moim zdaniem dużo bardziej ciekawy niż inne moje Astilbe Arendsi. Jest bardziej pierzasty, mieniący się dodatkowymi barwami
Visions in Red
Młodziutka, sadzona jesienią ubiegłego roku.
Kwiat jest moim zdaniem dużo bardziej ciekawy niż inne moje Astilbe Arendsi. Jest bardziej pierzasty, mieniący się dodatkowymi barwami
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Re: Tawułka - Astilbe
A u mnie to jest cud jak do jesieni z liśćmi wytrwają
Puszczają u mnie liście a te im zasychają od końcówek-brązowoieją.
Mam dwie w cieniu.Mokro mają.pH ziemi lekko kwaśne.Czemu tak się dzieje?
Puszczają u mnie liście a te im zasychają od końcówek-brązowoieją.
Mam dwie w cieniu.Mokro mają.pH ziemi lekko kwaśne.Czemu tak się dzieje?
Re: Tawułka - Astilbe
Widzę, że nikt tu nie zagląda a ja mam pytanie. Kupiłam na początku marca kilka kłączy (w kapersach) tawułki, wsadziłam je w doniczki i już mają ok. 20 cm (od wsadzenia przechowuję je na poddaszu z południowym oknem, temp. 8-12 stopni) i moje pytanie: kiedy mogę je przesadzić do gruntu? Myślę, że mrozów już nie będzie, ale przymrozki pewnie się przytrafią, czy to im może zaszkodzić? - nie miałam nigdy tawułki.
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tawułka - Astilbe
Moim jakoś przymrozek nie zaszkodził, a mam ich ponad 20 od wielu lat.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Re: Tawułka - Astilbe
Dzięki, czyli wsadzam.
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tawułka - Astilbe
Tawułka jest bardzo żywotna. Nawet jak będzie przymrozek w maju to może uszkodzić tylko listki, które szybko odrosną a na pędy kwiatowe początek maja to zbyt wczesny termin.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Re: Tawułka - Astilbe
Czy tawułka głęboko się korzeni?, czy tworzą się takie podziemne rozłogi jak np. u perzu? - pytam, bo posadziłam przy siatce oddzielającej mnie od sąsiada a nie chciałabym by mu przerastała (nie lubię wchodzić w konflikty a to nowy sąsiad i nie wiem jak się zapatruje na rośliny - bo na razie żadnych nie ma) i myślałam by odgrodzić ją pod ziemią takim obrzeżem z pcv - tylko na jaką głębokość? - na razie wkopałam takie 15 cm - czy nie za niskie?
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tawułka - Astilbe
Ninko,
Tawułka nie ma rozłożystych korzeni. Jest raczej zbitą bryłą (tak jak u mnie). Z pewnością "dołem" nie przejdzie do sąsiada. A również się nie wysiewa jak zostawisz suche kwiaty do suchych bukietów.
Obrzeże o wys. 15 cm to tylko zabezpiecza ziemię żeby np brzegi grządki się nie obsuwały. Z pewnością nie zabezpieczy przed korzeniami inwazyjnych roślin. Ja mam wkopane na 40 cm w głąb ziemi płyty z tworzywa jako zabezpieczenie przed dereniem i właśnie perzem, które przechodzą od sąsiadki.
Tawułka nie ma rozłożystych korzeni. Jest raczej zbitą bryłą (tak jak u mnie). Z pewnością "dołem" nie przejdzie do sąsiada. A również się nie wysiewa jak zostawisz suche kwiaty do suchych bukietów.
Obrzeże o wys. 15 cm to tylko zabezpiecza ziemię żeby np brzegi grządki się nie obsuwały. Z pewnością nie zabezpieczy przed korzeniami inwazyjnych roślin. Ja mam wkopane na 40 cm w głąb ziemi płyty z tworzywa jako zabezpieczenie przed dereniem i właśnie perzem, które przechodzą od sąsiadki.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Re: Tawułka - Astilbe
Dziękuję. Bardziej mi chodziło o to, by tawułka nie przerastała do sąsiada, na razie nic inwazyjnego w pobliżu tego miejsca, gdzie posadziłam nie rośnie (i mam nadzieję, że nie zacznie rosnąć), a jakby co to będę kopać głębiej i dam coś wyższego w ziemię. Jeszcze raz ogromne dzięki.
Re: Tawułka Arendsa( Astilbe arendsii)
Witam czy ktoś może wie w jaki sposób rozmnaża się tawułki w szkółkarstwie? Przez podział? To chyba nie jest efektywne? Z nasion domyślam się, że nie - jest potem problem z kolorem kwiatów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tawułka Arendsa( Astilbe arendsii)
Nie wiem jak w szkółkarstwie-chociaż kupujemy kawałek uciętego kłącza,ale u mnie tawułka tak się rozrasta,ze można obsadzać!!! na pewno szkółkarze też tak mają-przez podział.
Halina