Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

[gienia1230]

No to mnie Massur zmartwiłeś, Jurek sobie swoje zwoje druciane pościąga a ja nie znajdę nawet miejsca w którym wcisnęłam ten centymetrowy drucik w Vege . I co ? Będę taka struta chodzić cały czas? Czy szpakom też zaszkodzi ? Myślę że nie. A może ta miedź siedzi sobie raczej w pestkach? Bo jeśli już , to raczej będą to moim zdaniem śladowe ilości .
Ludzie !! Nie dajmy się zwariować

[anulab]

Doczekałam się ocieplenia i oprysk miedziowy zrobiony . Ja pryskam
Funguranem , ale chyba Nordox lepszy .

[massur]

Gienia - urok drucików jest taki, że nikt Ci nie odpowie jaką dawkę sobie fundujesz. Jeśli uważasz, że to śladowe ilości i nie szkodzą to masz do tego prawo.
Byłbym jednak ostrożny w rekomendowaniu tego typu "oprysków" innym. Bo jeśli jednak stężenie związków miedzi jest na tyle duże, że sprawdza się jako fungicyd to ta dawka nie jest jednak taka mała.

[anulab]

Suzana , nie zaglądałam i nie widziałam Twojego pytania wcześniej .Fruteria faktycznie odporna na
kędzierzawkę . Dodam , że w pierwsze zimy po posadzeniu powinna być zabezpieczana przy silniejszych
mrozach . U mnie trochę podmarzła , ale żyje i dobrze rośnie .
W tym sezonie byłam zadowolona z Reliance , kędzierzawki nie miała i pięknie owocowała .
Obawiałam się , że owoce będą niesmaczne , bo z takimi opiniami się spotkałam . Jak dla mnie
owoce smaczne i w dodatku drzewko odporne .

[x-suzana]

Dzięki, nie wiem co naprawdę myśleć o Fruterii, a już miałam nadzieję, że uda się. Reliance może wyjątkowo 1 rok bez kędzierzawości

[x-suzana]

Tak wyglądają teraz mini drzewka .

Piękne drzewka.
Ile owoców zostawisz???
Pewnie 1 albo 2, ale ja nic nie sugeruję.

[anulab]

Jak będzie dalej z Reliance nie wiem , ale mam lęk bo zaowocowała dobrze .
Obawiam się czy jej za mocno nie obciążyłam i osłabiłam .
Sprawdzałam w sklepie gdzie kupowałam Fruterię , teraz nie jest dostępna , ale wiadomo
zima .
Idę na obchód , sprawdzę jak wyglądają maluchy , przed silnymi mrozami założyłam im kapturki .
Dużo zawiązków nie zostawię , kilka sztuk na spróbowanie .
Kusi mnie by dokupić Redhaven , opisana jako odporna , a jak jest ?

[x-suzana]

Fruterię też sprawdzałam, nie ma, chyba wykupili, trzeba czekać na nowe rozmnożenia, jedyna odporna odmiana
Te karłowe pewnie sobie kupię, są urocze.

Znajomi mają jakąś nieznaną odmianę, owoce duże jak pomarańcze, ale tam ciepło w zimie, w Polsce.

[Dolnoslonzok]

Brzoskwinie jak w ubiegłych dwóch latach o tej porze, zaczynają pokazywać różowe kolory. Czas zatem przygotować opryskiwacz i wykonać oprysk lecytyną przeciw kędzierzawości liści. Jak mówią pracownicy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, którzy jesienią 2019 r.mieli szkolenia z zakresu bioochrony ogrodu i sadu w naszym Stowarzyszeniu W ogrodzie Viadrusa, u nas nad Odrą oprysk, o którym piszę wyżej, należy wykonać właśnie w styczniu. W lutym jest już zbyt późno. Jutro postaram się wykonać zatem oprysk.
Stara niemiecka odmiana Kernnechter

[anulab]

Suzana , a może to Suncrest , też mnie kusi ?
Dolnoslonzok , a co myślisz o połączeniu miedzi z lecytyną w jednym oprysku ?
A kiedy zwalczanie dziurkowatości ?

[MaSaKra]

Fruterię też sprawdzałam, nie ma, chyba wykupili, trzeba czekać na nowe rozmnożenia, jedyna odporna odmiana
Te karłowe pewnie sobie kupię, są urocze.

Znajomi mają jakąś nieznaną odmianę, owoce duże jak pomarańcze, ale tam ciepło w zimie, w Polsce.

Suzana,

jest kilka odmian brzoskwini o podwyższonej odporności na kędzierzawość (Franziskus, Avalon pride, Amsden, Benedicta itp.) Dostępne na rynku niemieckim albo w Czechach bez problemu. Odmiany całkowicie odpornej nie ma.

[Dolnoslonzok]

anulab, kurcza, nie mam pojęcia czy łączyć lecitec i miedzian. Trzeba by sprawdzić w tablach, czy dają się mieszać. Dziurkowatość to Topsin, a ja nie stosuję, zatem Ci nie pomogę.
No i dzisiaj przy +18 st. C umyłem opryskiwacz i rozpocząłem sezon, ponieważ udało mi się wykonać oprysk lecytyną na brzoskwiniach i nektarynach.

[anulab]

Dzięki . Sprawdzę terminy ale jak mnie pamięć nie myli to chyba razem z brunatną zgnilizną
drzew pestkowych .
W ubiegłym sezonie pojawił się u mnie jeszcze jeden problem a mianowicie pod koniec
sezonu na jednej z brzoskwiń liście poszarzały . Podejrzewam srebrzystość liści , tej choroby się
chyba nie leczy .