Moi domownicy ....

elcia1974 · Post » 1 wrz 2009, o 12:01

Chyba będę musiała przetestowac na moich "kapryśnicach" ten sposób z mlekiem.
Czytałam o tym tu na forum i wcześniej też o tym słyszałam, ale jakoś sama
jeszcze tego nie próbowałam.
Może rzeczywiście warto. A nuż im się spodoba.

Pozdrawiam!

Paprotka · Post » 1 wrz 2009, o 12:05

Baryczka pisze:Z nasionek? Łooo, są takie duże! My zawsze rozmnażamy ze szczepek. Pierwsze słyszę, że można też je posiać. A nasionka kupione, czy z czyjejś własnej hodowli?

Wysiałam dawno wcześniej w moim wątku są zdjęcia maluszków.
nasionka były w torebce dostałam ale przeterminowane więc myślałma ze nic z tego nie będzie a jednak udało się

Zobaczymy jak zakwitną następne jakim kolorkiem mnie zaskoczą

asiula13 · Post » 1 wrz 2009, o 14:17

Paprotko masz cudne kwiatuszki

też słyszałam o mleku - moja znajoma podlewa nim fiolki i rosną jak szalone

Paprotka · Post » 8 wrz 2009, o 08:17

Tym razem pokaże Wam Kochani zdjęcia moich pelasiek z balkonu

W tym roku troche zaniedbane bo długo nas nie było w domu i tylko deszcz je podlewał

LeNka · Post » 8 wrz 2009, o 08:18

:P Sylwio wcale nie wyglądają na zaniedbane, są piękne i gęste.

Andziax007 · Post » 8 wrz 2009, o 09:12

Dokładnie zgadzam się z Madzią :P Ale też zauważyłam dość sporą szeflerę

Krystyna.F · Post » 8 wrz 2009, o 09:58

Faktycznie,Szeflerka jest bardzo ładna,ale i Figowiec sprężysty jest extra. Tylko czemu jest tak schowany w samym rogu?

elcia1974 · Post » 8 wrz 2009, o 15:18

Ja też zauważyłam fikusika. Bardzo ładny.
I pelargoniom nic nie brakuje.

Dzięki nim Twój balkonik jest kolorowy, aż miło. 8)
Pozdrawiam!

Paprotka · Post » 9 wrz 2009, o 07:31

Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i komplementy, aż miło się zrobiło

Ta szeflera jest duża i wyłysiała od dołu, więc posadziłam jej kolegę :o
Zwykle stoi na klatce bo w mieszakniu się nie mieści a na lato wędruje na balkon.
Pelaśki są bardziej widoczne i znacznie większe po zewnętrznej stronie balkonu.
Dzięki Kochani

Andziax007 · Post » 9 wrz 2009, o 11:09

Sylwio a może by tak ściąć czubek u szeflerki i wtedy powinna się zagęścić

Jest ogromnych rozmiarów to trzeba przyznać

Paprotka · Post » 9 wrz 2009, o 21:19

Wiem Wiem Aneczko już kiedyś się do tego przymierzałam tylko problem że w mieszkaniu już nie mam miejsca na nią a na klatce jest wyżej więc niech sobie jeszcze podrośnie

Krystyna.F · Post » 9 wrz 2009, o 21:32

A wiecie że ja ścięłam czubek u swojej Szeflerki i wcale mi się nie zagęściła?Jest taka sama jak była.

x-d-a · Post » 13 wrz 2009, o 19:36

A ja mam wielką szeflerę i wielokrotnie ścinałam jej czubek i fragmenty bocznych gałązek i bardzo ładnie się zagęszczała.
Dodam, że te ścięte gałązki ukorzeniam i mam już mnóstwo mniejszych szeflerek...