Haworthia - haworcja
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Haworthia - haworcja
Przytargałam od mamy jedną z trzech kęp Haworthia jakie zostawiałam wyprowadzając się. Jedna z trzech się ostała. To marketowy nabytek był, chyba coś podobnego do H. retusa?
Co by to nie było kępa jest dość pokaźnych rozmiarów, kwitła kilkukrotnie, średnica doniczki 12cm, a kupowana była jedna malusia w doniczce 5cm jakoś 5 czy 6 lat temu. Będzie przesadzana teraz i mam dylemat czy zostawić ją w całości jeszcze czy odmłodzić... Ale tak żal byłoby mi wyrzucać resztę rozetek a kilka ładnych na pewno sie wybierze No jednak nie mam miejsca i nie chce mieć zresztą ileś takich samych doniczek ;)
Co by to nie było kępa jest dość pokaźnych rozmiarów, kwitła kilkukrotnie, średnica doniczki 12cm, a kupowana była jedna malusia w doniczce 5cm jakoś 5 czy 6 lat temu. Będzie przesadzana teraz i mam dylemat czy zostawić ją w całości jeszcze czy odmłodzić... Ale tak żal byłoby mi wyrzucać resztę rozetek a kilka ładnych na pewno sie wybierze No jednak nie mam miejsca i nie chce mieć zresztą ileś takich samych doniczek ;)
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Haworthia - haworcja
Fakt, podobna do typowej H. retusa.
Wg. mnie najładniejsza jest ta roślina w dużej grupie. Twoja jest wspaniała - zadbana, dobrze wybarwiona i nie wyciągnięta. Jak postawisz na słońcu to kolory będą różne, nie tylko zielony.
Co do kwitnięcia to akurat kwiatuszki haworcji nie mają wg. mnie wartości jako ozdoba. Każda haworcja kwitnie od wielkości 1-2.0 cm! Taki ma cykl i... obowiązek. Nie dziwi mnie więc że ta kwitła kilkukrotnie - raczej powinnaś napisać że kwitnie ciągle.
Wg. mnie najładniejsza jest ta roślina w dużej grupie. Twoja jest wspaniała - zadbana, dobrze wybarwiona i nie wyciągnięta. Jak postawisz na słońcu to kolory będą różne, nie tylko zielony.
Co do kwitnięcia to akurat kwiatuszki haworcji nie mają wg. mnie wartości jako ozdoba. Każda haworcja kwitnie od wielkości 1-2.0 cm! Taki ma cykl i... obowiązek. Nie dziwi mnie więc że ta kwitła kilkukrotnie - raczej powinnaś napisać że kwitnie ciągle.
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Haworthia - haworcja
Dziękuję za miłe słowa w kierunku rośliny. No nie miała ona u mnie lekko jak wszystkie sukulenty, parapet nad grzejnikiem cały rok, stała na południowym parapecie podlewana jak już się zaczynała zapadać, mocno podsuszana, miała inne kolory, jednak jak się wyprowadziłam to mama przeniosła ją w ciemny kąt wschodniego pokoju po jakimś czasie stwierdzając, że brzydko wygląda ta roślinka taka "rumiana"
No tak, masz rację. Nie pamiętam kiedy zakwitła pierwszy raz, nie tak od razu to było, jakoś po 2 latach może? Nie pamiętam. Fakt, na kwiaty zbytniej uwagi nie zwracałam u niej nigdy. Jak się wyprowadzałam to jeszcze przez brzeg doniczki dało się ją coś podlewać, pare mm odstępu było do krawędzi, a teraz przerosła całkiem. I jak się jej przyjrzałam (bo o zmroku to gorzej u mnie przez wadę wzroku) to z kilku rozetek niziutko widać kwiatostany chcą się wychylać.
Także chyba poszukam jej odpowiedniej doniczki i nie będę rozdzielać kępy
No tak, masz rację. Nie pamiętam kiedy zakwitła pierwszy raz, nie tak od razu to było, jakoś po 2 latach może? Nie pamiętam. Fakt, na kwiaty zbytniej uwagi nie zwracałam u niej nigdy. Jak się wyprowadzałam to jeszcze przez brzeg doniczki dało się ją coś podlewać, pare mm odstępu było do krawędzi, a teraz przerosła całkiem. I jak się jej przyjrzałam (bo o zmroku to gorzej u mnie przez wadę wzroku) to z kilku rozetek niziutko widać kwiatostany chcą się wychylać.
Także chyba poszukam jej odpowiedniej doniczki i nie będę rozdzielać kępy
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Haworthia - haworcja
Tak wygląda kępka po przesadzeniu.
Korzenie generalnie ok, powiedzmy. Dużo grubych ładnych korzeni, ale było też trochę takich "pustych", wysuszonych. I .. nie chcę się chwalić czy coś, ale być może uratowałam roślince życie bo by w niedługim czasie zgniła. Obsychała wyjęta z doniczki 2 dni, a w środku bryły korzeniowej hmm... Jedno słowo to określa - bagno. Korzenie drobniejsze niż z zewnątrz i część jakby przegnitych? Ze środka dosłownie ciekła woda jeszcze. Ale większość bryły korzeniowej ok.
Także na razie siedzi sobie o "suchym pysku" ;)
Korzenie generalnie ok, powiedzmy. Dużo grubych ładnych korzeni, ale było też trochę takich "pustych", wysuszonych. I .. nie chcę się chwalić czy coś, ale być może uratowałam roślince życie bo by w niedługim czasie zgniła. Obsychała wyjęta z doniczki 2 dni, a w środku bryły korzeniowej hmm... Jedno słowo to określa - bagno. Korzenie drobniejsze niż z zewnątrz i część jakby przegnitych? Ze środka dosłownie ciekła woda jeszcze. Ale większość bryły korzeniowej ok.
Także na razie siedzi sobie o "suchym pysku" ;)
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Haworthia - haworcja
Wygląda OK. Po przesadzeniu i zabiegach na pewno odżyje. W ozdobnej doniczce to prawdziwa ozdoba parapetu.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Haworthia - haworcja
Nie za głęboka doniczka?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Haworthia - haworcja
Ozdobna ona taka jest, że... No cóż, ale względnie zadbana na razie cieszy oko.
A doniczka myślę, że nie jest za wysoka. Co prawda może byłaby, ale tam jest dość grubo drenażu a korzenie są około 2cm od warstwy drenażowej, wbrew pozorom korzenie dość długie. Zdjęcie robione od góry trochę i potęguje wysokość doniczki ;)
A doniczka myślę, że nie jest za wysoka. Co prawda może byłaby, ale tam jest dość grubo drenażu a korzenie są około 2cm od warstwy drenażowej, wbrew pozorom korzenie dość długie. Zdjęcie robione od góry trochę i potęguje wysokość doniczki ;)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 4 cze 2019, o 21:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Haworthia - haworcja
Hej,
mam Haworthię pentagonę i ostatnio zaczęły jej się zwijać liście. Czym to może być spowodowane?
mam Haworthię pentagonę i ostatnio zaczęły jej się zwijać liście. Czym to może być spowodowane?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Haworthia - haworcja
A może wrzucisz jakieś zdjęcia i opiszesz dokładnie warunki i pielęgnacji? Mamy wróżyć z fusów?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Haworthia - haworcja
Witam
jakiś czas temu kupiłem haworsje wąskolistną niestety przelałem ją i to dodatkowo podlewając od góry, wszystkie liście opadły, korzeń raczej nie zgnił tylko liście, czy jest szansa że z korzenia wyrosną nowe liście?
jakiś czas temu kupiłem haworsje wąskolistną niestety przelałem ją i to dodatkowo podlewając od góry, wszystkie liście opadły, korzeń raczej nie zgnił tylko liście, czy jest szansa że z korzenia wyrosną nowe liście?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Haworthia - haworcja
Mało realne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Haworthia - haworcja
Próbowałam rozmnożyć haworcję i próba się powiodła (każdy z 4 listków puścił odrosty) co mnie bardzo cieszy, bo szczerze to wątpiłam w sukces. Jak mam teraz postąpić z tymi małymi sadzoneczkami i co z liściem tym dużym - odciąć go? (jeśli tak, to w którym miejscu), czy po prostu zostawić go w całości i przysypać podłożem przy przesadzaniu tak, by wystawała tylko ta sadzonka? - przepraszam z góry jeśli komuś pytania moje wydadzą się głupie, ale nigdy nic wcześniej nie ukorzeniałam z listków (poza fiołkami afrykańskimi).
A tak wyglądają moje mini haworcje:
A tak wyglądają moje mini haworcje:
Re: Haworthia - haworcja
Z listków ukorzeniałam inne sukulenty, tutaj może być podobnie:
- stary liść zostaw aż sam odpadnie,
- sadzonkom podsyp tylko korzonki,
- dopóki są bardzo małe podlewaj często malutkimi dawkami wody, ewentualnie zraszaj podłoże tak, by było lekko wilgotne.
U mnie się to sprawdzało, ale może ktoś da inny przepis.
- stary liść zostaw aż sam odpadnie,
- sadzonkom podsyp tylko korzonki,
- dopóki są bardzo małe podlewaj często malutkimi dawkami wody, ewentualnie zraszaj podłoże tak, by było lekko wilgotne.
U mnie się to sprawdzało, ale może ktoś da inny przepis.