Datura,dyskusje,prezentacje kwitnień cz.II (03-11.2008)
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Ewo...jakie kwiaty ciekawe ...takie obrzeżone lekkim różem - nie widziałam jeszcze takich
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Lekkie zabarwienie kwiatów jest wynikiem braku(małej ilości słońca) .Jestem początkującą daturomanką ale zauważyłam to w praktyce i już wiem dlaczego sprzedawca powiedział mi,że okaz który kupuję będzie kremowy.Intensywnie łososiowa latem datura teraz kwitnie mi na biało,lekko różowo oraz ma żółte pękniete już pąki.Ciekawie to wygląda
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
Uratowana datura ktora byla juz skazana na pywnice
Niespodziwanie wczesnie bo ok 15 wrzesnia byl lekki przymrozek i wiekszosc moich datur oklapla .
Ostaly sie te ktore staly bezposrednio przy scianie domu ktora dala im ochrone przed chlodem .
Wtedy postanowilem moje datury zlikwidowac i wstawic na przezimowanie do pywnicy . Juz mialem sekator w rece aby je poprzycinac i wtedy wpadlem na pomysl aby te ktore sa w miare ok wstawic do mieszkania .
Poniewaz mam troche miejsca w kuchi postawilem je w tym pomiszczeniu.
Rosliny te odplacily mi sie z wdziecznoscia za ten akt laski i teraz dziennie rano napawam sie przyjemnym zapachem tych roslin
Dodam ze nie mailem w tym roku reki do datur .
Wiosna za mocno poprzycinalem bale korzeniowe co bylo powodem ze rosliny potrzebowaly duzo czasu aby sie opamietac i chyba cos zle nawozilem poniewaz maily setki mocno zielonych lisci natomiast praktycznie do sierpnia nie bylo zawiazkow kwiatowych .
Oto jedna z moich uratowanych trompet !!!
Moze to jakis pomysl dla innych forumowiczow .
Ostaly sie te ktore staly bezposrednio przy scianie domu ktora dala im ochrone przed chlodem .
Wtedy postanowilem moje datury zlikwidowac i wstawic na przezimowanie do pywnicy . Juz mialem sekator w rece aby je poprzycinac i wtedy wpadlem na pomysl aby te ktore sa w miare ok wstawic do mieszkania .
Poniewaz mam troche miejsca w kuchi postawilem je w tym pomiszczeniu.
Rosliny te odplacily mi sie z wdziecznoscia za ten akt laski i teraz dziennie rano napawam sie przyjemnym zapachem tych roslin
Dodam ze nie mailem w tym roku reki do datur .
Wiosna za mocno poprzycinalem bale korzeniowe co bylo powodem ze rosliny potrzebowaly duzo czasu aby sie opamietac i chyba cos zle nawozilem poniewaz maily setki mocno zielonych lisci natomiast praktycznie do sierpnia nie bylo zawiazkow kwiatowych .
Oto jedna z moich uratowanych trompet !!!
Moze to jakis pomysl dla innych forumowiczow .
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Ja miałam w tym roku to samo:dużo liści,kwiaty późno.
Dawałam sporo azofoski,to pewnie zaowocowało tymi liściami.
Moja siostra od początku dawała odżywkę do kwitnących,potem do datur i miała szybciej kwiaty.
Nie dawała azofoski.
Dawałam sporo azofoski,to pewnie zaowocowało tymi liściami.
Moja siostra od początku dawała odżywkę do kwitnących,potem do datur i miała szybciej kwiaty.
Nie dawała azofoski.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
Ja nie dawalem azofoski bo w zeszlym roku kupilem ten oto nawoz : Hakaphos Grün i Spezial
http://cgi.ebay.de/1kg-Hakaphos-Duenger ... 286.c0.m14
http://cgi.ebay.de/1kg-Hakaphos-Duenger ... 286.c0.m14
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 699#485699Raczek pisze:Ponieważ chcę dopisać dalszy ciąg do mojej opartej na własnym doświadczeniu
instrukcji o zimowaniu datur,wkleję jej początek,który już był kilka stron wcześniej:
Doszłam wreście jak to jest z tymi asymetrycznymi liściami.Raczek pisze:Jeśli chodzi o zimowanie datur to ja będę je zimować trzeci raz.
Pierwszy raz miałam jedną białą daturkę,którą dostałam od sąsiadki.
Ją po prostu obcięłam bardzo krótko tak,że został tylko krótki pieniek.
Posadziłam ją do 10 l wiadra po farbie emulsyjnej i schowałam na korytarz ciemnej piwnicy.
Przez zimę chyba ze dwa razy podlałam.
W zeszłym roku miałam już trzy datury.Sprawdziłam,ze przycięłam je w połowie października.
Nie wiem,może za wcześnie?Przycięłam je jednak inaczej za radą Iwonki.
Gałązki zostały przycięte w kształcie litery "Y".Większą posadziłam do wiadra 20l.
Znalazłam ich zdjęcie:
Po obcięciu też zimowałam je w ciemnej piwnicy i też kilka razy podlałam jak widziałam,
że zrobiła się skala.W kwietniu jak zobaczyłam,że zaczyna puszczać białe listki,
przeniosłam ją do cieplej,widnej kotłowni.Zaczęłam intensywnie podlewać.
Zaczęły dosyć szybko pojawiać się nowe liście i już zielone.
Do gruntu posadziłam po 15 maja.Niestety wszystkie liście uległy poparzeniu i z czasem odpadły.
Dlatego zwątpiłam w te wcześniejsze pędzenie.Myślę,że najlepiej posadzić je od razu z ciemnej
piwnicy do gruntu.Rosną wtedy nowe zdrowe,zahartowane liście.
Może się mylę,poprawcie mnie jeśli tak.
W tym roku przy obcinaniu gałązek datur w kształt "Y" zwrócę uwagę na to,aby przyciąć je
powyżej asymetrycznych liści.W internecie wyczytałam,że:
"Jeżeli dokładnie się obejrzy liście na daturze można zauważyć,że gdybyśmy złożyli liść na pół wzdłuż
i obie połowy byłyby identyczne to jest liść symetryczny.Na niesymetrycznym będzie na dole przy ogonku
różnica w rozrastaniu się blaszki liściowej. Czyli jedna połowa będzie wyżej od drugiej.
I to jest liść powyżej którego pędy wypuszczają pąki kwiatowe.Jesienią najlepiej zaznaczyć sobie takie miejsca
i przyciąć zawsze powyżej, albo ciąć jeszcze kiedy są liście późną jesienią.
Datura ma liście symetryczne w strefie bezpłciowej, pokarmowej, wzrostowej ( na patykach)
i liście asymetryczne w strefie płodnej ( kwitnące, górne części łodygi)"
Duży udział w rozpoznaniu tych liści ma moja siostra Ela.
Podobno te liście asymetryczne są powyżej drugiego rozwidlenia,ale to jeszcze muszę sprawdzić.
W tym roku wszystkie obcięte gałązki będą ukorzeniane.
Mam już porobione zapisy na nie.
W zeszłym roku dostałam od Anulki ze Szczecina daturę "w kawałkach".
Musiałam jakoś te części ukorzenić.W pierwszym odruchu wsadziłam je do słoja z wodą.
Teraz dopiero doszłam do wniosku,że właściwie nie wiedziałam,gdzie jest góra i dół takiej gałązki.
Wygląda na to,ze to nie miało chyba jakiegoś wielkiego znaczenia,ale muszę o tym jeszcze poczytać.
Część z korzeniem poszła do wiaderka z ziemią i do ciemnej piwnicy.
Do słoja dodałam węgiel leczniczy,taki z apteki.Wyczytałam,że dodanie go do słoja
w ilości tabletka na litr wody zapobiega pleśnieniu gałązki.
To się u mnie sprawdziło.Ani razu nie musiałam zmieniać wody.
Niestety nie zanotowałam czasu po jakim gałązki się ukorzeniły,ale chyba tak po miesiącu.
W tym roku postaram się zrobić dokładniejsze notatki.
Słój z badylkami datur stał u mnie na południowym oknie w korytarzu,temperatura ok.18-20 stopni.
Po pewnym czasie na badylkach zauważyłam białe kropeczki,potem białe korzonki.
Kiedy korzonki miały ok.2-4cm posadziłam datury do doniczek,do ziemi uniwersalnej.
Podobno takie datury już z liściami trzeba nawozić,ponieważ rosną,ale ja tak nie robiłam.
Muszę jeszcze zgłębić ten temat,Pomyślałam sobie,że jak dam nawóz to one szybko będą
miały więcej liści,potem pąki i kwiaty.
Bałam się,że potem w ogrodzie, tak jak gdzieś pisała Hanka będą sobie odpoczywać
a nie kwitnąć albo będą kwitły słabo.
Na dzień 31.01.08 daturki wyglądały tak:
Zdjęcie trochę mi nie wyszło,próbowałam je jakoś poprawić,ale wyszło jak wyszło.
Najważniejsze widać,a wszystkie liście były zdrowe.
Na dzień 29.03.08 tak:
A tak 17.04.08 :
Ponieważ bardzo spodobało mi się pisanie takiej "łopatologicznej"instrukcji
ciąg dalszy na pewno nastąpi.W miarę możliwości i aktualnych zdjęć będę ją uzupełniać.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Dawno nie byłem na Forum z róznych względów, teraz jednak pomyślałem że też mogę pochwalic sie moją rośliną.
Wydaje mi sie, że ciekawe byłoby pokazać na zakończenie sezonu jak rozwijała się moja datura w ciągu roku. Na róznych etapach ją fotografowałem a oto zdjęcia:
Tak wyglądała 27 lutego w piwnicy a tak 22 maja
7 czerwca 23 lipca pojawiły sie pierwsze kwiaty 6 sierpnia 14 sierpnia kwiatów przybyło 24 sierpnia 5 września 12 wrzesnia 1 -go pażdziernika nadal z pąków rozwijają się kwiaty i sądzę, że jeśli nie będzie przymrozków to tak do końca miesiąca będą nowe kwiaty.
Od połowy marca stosowałem codziennie nawóz w płynie do datur, natomiast od połowy lipca (niestety za późno) Planton K. No i niestety za późno oberwałem niepotrzebne nadmiarowe liście.
Ale i tak jestem zadowolony
Jak najbardziej serdecznie
Wydaje mi sie, że ciekawe byłoby pokazać na zakończenie sezonu jak rozwijała się moja datura w ciągu roku. Na róznych etapach ją fotografowałem a oto zdjęcia:
Tak wyglądała 27 lutego w piwnicy a tak 22 maja
7 czerwca 23 lipca pojawiły sie pierwsze kwiaty 6 sierpnia 14 sierpnia kwiatów przybyło 24 sierpnia 5 września 12 wrzesnia 1 -go pażdziernika nadal z pąków rozwijają się kwiaty i sądzę, że jeśli nie będzie przymrozków to tak do końca miesiąca będą nowe kwiaty.
Od połowy marca stosowałem codziennie nawóz w płynie do datur, natomiast od połowy lipca (niestety za późno) Planton K. No i niestety za późno oberwałem niepotrzebne nadmiarowe liście.
Ale i tak jestem zadowolony
Jak najbardziej serdecznie
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Andrzeju - piękna fotorelacja .
Iwonko - radź proszę...
Otrzymałam od moich ogrodników mateczny egzemplarz datury o czerwonych kwiatach.
Jednak martwi mnie wygląd jej liści,bardzo martwi...
Zanim schowam ja do piwnicy chciałabym wiedzieć, jaka jest przyczyna takiego ich wyglądu ,
co mogę zrobić i kiedy to zrobić ?
Czy należy sie tym martwić?
Właśnie z powodu nieciekawego wyglądu i braku kwitnienia ,moi znajomi chcieli sie pozbyć rośliny .. i pozbyli-podarowując ją mnie.
Czy podpowiecie mi coś w tej sprawie?
Iwonko - radź proszę...
Otrzymałam od moich ogrodników mateczny egzemplarz datury o czerwonych kwiatach.
Jednak martwi mnie wygląd jej liści,bardzo martwi...
Zanim schowam ja do piwnicy chciałabym wiedzieć, jaka jest przyczyna takiego ich wyglądu ,
co mogę zrobić i kiedy to zrobić ?
Czy należy sie tym martwić?
Właśnie z powodu nieciekawego wyglądu i braku kwitnienia ,moi znajomi chcieli sie pozbyć rośliny .. i pozbyli-podarowując ją mnie.
Czy podpowiecie mi coś w tej sprawie?