Lagerstroemia indica-uprawa

[KASIENKA82]

Przesyłam zdjęcia moich lagerek , i to w końcu jakie sa bo juz nie wiem hehe

[czysta]

Nieciekawie wyglądają... na zimę do piwnicy, w grudniu przyciąć (przeglądaj moje posty), wiosną po pojawieniu się pąków pałeczki nawozowe do roślin kwitnących. Jak pojawią się kwiatki można będzie stwierdzić odmianę. Można wiedzieć ile zapłaciłaś za nie? Naprawdę bardzo kiepsko wyglądają.

[maniusika]

Moja nawet ładnie wygląda ale też będę musiała ją przyciąć w grudniu aby namyśliła się i zakwitła na drugi rok ..



Ostatni raz dostała nawóz i teraz musi czekać do wiosny .. Muszę tylko dokupić pałeczek , może po nich zakwitnie

[czysta]

Maniusika ładna ale ta podpórka świadczy o tym, że wymaga krótkiego cięcia

[maniusika]

W grudniu zrobię jej porządne cięcie a ta podpórka to zabezpieczenie przed wichrami które ostatnio wieją . Wyłamały mi świerk w ogrodzie i gałęzie lipy to bałam się że i ją mi połamią ..

[czysta]

W piwnicy powinno być nieco ponad 0 stopni (4-10). Jak masz tam ciepło to musisz poszukać innej piwnicy. Moje zimują u teściowej jest tam wilgotno i gdy śnieg topnieje czasem pojawia się woda więc zaglądam co jakiś czas i przestawiam z wilgotnej podłogi (można też stawiać na czymś) bo może spleśnieć. Słuchaj piwnice nie są takie straszne piwnica może być zupełnie ciemna, dadzą radę.

Maniusika jak dobrze przytniesz i nie będziesz mocno ich nawozić to nic im nie będzie na wietrze. Moja ta najwyższa przy silnym wietrze kilka razy dziennie potrafi się przewracać i ani jeden listek jej się nie uszkodził. Wygląda to przerażająco jak leci 140cm drzewko na glebę Bardzo dobre miejsce wybrałaś przy tej ścianie Ja niestety nie mogę przy ścianie ich ustawić bo wszystko już rozplanowane i nie ma miejsca (nie mój ogród poza tym). Swój ogród mam kilkadziesiąt km dalej i powoli tam wsadzam roślinki, lagerek jeszcze nie bo najpierw trzeba tam zamieszkać na wiosnę na pewno jedno posadzę tam

[bogdan1212]

A ja zostawiam w ogrodzie na zimę ,już mięsiąc temu posadziłem na miejsce stałe.Są już kilku letnie i przecież mają mrozoodpornosc -16 a mieszkam w zach-pom nic im nie będzie .Dobrze owinę włókniną i będzie ok,camelia zimuje to i lagierka przeżyje.

[czysta]

Właśnie przetłumaczyłam sobie info ze strony jakiegoś universytetu z USA. Lagerstroemia w ziemi zbyt obfitej w składniki pokarmowe nie chce kwitnąć (szczególnie uniemożliwia to azot- niby go nie znosi), więc od następnego sezonu przestaję swoje nawozić- rzeczywiście kwitły jak o nie nie dbałam, tzn. nie miałam kasy jako biedna studentka na nawóz Są już dosyć spore i przycinanie powinno je dobrze rozwijać. Napisane jest również że żeby przetrwały zimę nie należy ich nawozić. Przetrwają w strefie od 6 wzwyż w gruncie jeżeli posadzi się je na wiosnę (aby korzenie dobrze się rozwinęły) a po opadnięciu liści przykryje jak najwyżej ciężką ściółką- około 30cm a nawet wyżej (można niby sobie taki stelaż druciany zrobić żeby to się nie rozpieprzyło). Takie okrycie zdejmuje się nawet w połowie wiosny. Jest wtedy nieco wybielona ale ponoć dobrze sobie radzi po odkryciu. Wszędzie piszą o tym, że ważna jest warstwa ściółki (kory) by zapewnić stałą temperaturę podłoża, która stymuluje kwitnienie. No i miejsce przy południowej ścianie.
Bogdan radzę jednak wykopać Lagerkę i spróbować wiosną jeszcze raz Ja też wiosną spróbuję chyba dosyć późną wiosną bo nie będę lecieć kilkadziesiąt km żeby okryć w razie nocnego przymrozku

[bogdan1212]

Do odważnych świat należy, zaryzykuje .
Lagierka była w dużej donicy,korzenie były tak wielkie że musiałem ciąć donice
Wiem jak ją dobrze zabezpieczyć ,robię już tak kilka lat z CAMELIĄ LEADY CAMPBEL a ona przecież jest zimozielona i musi pobierać wodę w zimę.
Jak przeżyje to będzie hasło dla innych.

[czysta]

co się nie chwalicie swoimi Lagerstroemiami? Wrzucajcie fotki w jesiennych kolorach

moje dopiero zaczynają się rumienić...
Pozdrawiam

[christinkrysia]

To ciekawy krzew i nawet jeśli nie zakwitnie to jest dekoracyjny z racji liści i pokroju.
Swoja drogą to ciekawa przygoda uprawiać mniej znane rośliny i jakieś tam wyzwanie...
Mam niewielką roślinkę (ok 50 cm) i zaplanowałam z niej zrobić "bonsai" - w miejscu cięcia przyrostów masa i do tego szybko rosną więc znów cięcie korygujące i tak prawie cały sezon.
Wyszły mi za duże odległości miedzy piętrami i poddałam się ale z sadzonek zielnych przy niewielkiej pielęgnacji urosły nowe roślinki.
Córka ma zimowy ogród, latem jest dużo słońca i wysoka temperatura - może tam zrobimy próbę bo lepszego miejsca nie wymyślę.

[czysta]

Chętnie zobaczyłabym zdjęcie tej ala bonsai Lepiej na zimę zapewnić jej spanie w zimnej piwnicy niż w ciepłym zimowym ogrodzie jeśli chcesz ją wystawiać na dwór w sezonie. Bardzo dobrze sobie radzi nawet w ciemnej piwnicy. A jak tniesz to nie "płacze"? Amerykanie wcale nie tną jej żeby każdą gałązkę skrócić do 5-8 cm. Tak jedynie robią jak jest forma drzewka, tzn. długi goły pień i kulista korona. Niedługo postaram się przedstawić w jaki sposób oni tną. Pozdrawiam

[bogdan1212]

A oto ta swinka doswiadczalna która będzie zimować.