Ogród w kuchni
Re: Ogród w kuchni
jestem pod wielkim ogromnym wrażeniem ogrodu w kuchni . czy w swojej kuchni uzywasz miety pieprzowej czy jakiejś innej?
POZDRAWIAM AGNIESZKA
moje poczatki
moje poczatki
- asia-6003
- 200p
- Posty: 260
- Od: 10 maja 2009, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok i gm. Sidra
Re: Ogród w kuchni
Ja mam pióropusznika. Bardzosię rozrósł, więc go pożrę!
Czy ja dobrze zrozumiałam? Chodzi o takie młode liście jak są jeszcze na szczycie zawinięte jak ślimaczki?
Czy ja dobrze zrozumiałam? Chodzi o takie młode liście jak są jeszcze na szczycie zawinięte jak ślimaczki?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Witam Agnieszko Używam mięty pieprzowej, która łaskawie znosi moją piaszczystą ziemię. Sadziłam w zeszłym roku jeszcze inne mięty, zobaczymy jak przezimowały, np. Mentha suaveolens 'Variegata' .
Asiu, tak, chodzi o takie młode pędy, tzw pastorały, które się jeszcze nie wyprostowały, mają wręcz kształt płaskiego ślimaka. Takie są podobno najlepsze . Pewnie najwięcej czasu zajmuje czyszczenie pędów, bo te brązowe łuseczki jakie nieraz widać to raczej nie dodają smaku. A zobacz jak to ładnie wygląda na talerzu, np. tutaj :
http://www.butteredbreadblog.com/2010_0 ... chive.html
Asiu, tak, chodzi o takie młode pędy, tzw pastorały, które się jeszcze nie wyprostowały, mają wręcz kształt płaskiego ślimaka. Takie są podobno najlepsze . Pewnie najwięcej czasu zajmuje czyszczenie pędów, bo te brązowe łuseczki jakie nieraz widać to raczej nie dodają smaku. A zobacz jak to ładnie wygląda na talerzu, np. tutaj :
http://www.butteredbreadblog.com/2010_0 ... chive.html
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogród w kuchni
Aniu..
Zakwas tyle czasu i sie trzyma!!
Nie chowałam do lodówki stoi na lodówce..
Woda odparowała i zrobił sie taki jak miękkie masło
Czy taki właśnie miał być wcześniej?
jak wyrośnięte drożdże?
Zakwas tyle czasu i sie trzyma!!
Nie chowałam do lodówki stoi na lodówce..
Woda odparowała i zrobił sie taki jak miękkie masło
Czy taki właśnie miał być wcześniej?
jak wyrośnięte drożdże?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Asiu, oby były smaczne! Będzie przyjemne z pożytecznym, pozbędziesz się nadwyżek i coś na ząb będzie
Jolu, piękny chlebek! Podziwiam Cię że nie kupujesz, u mnie wciąż jeszcze korzystamy z kupnego, ale coraz rzadziej. Muszę spróbować z siemieniem, bo słonecznik i dynia już były
Rusałko, a karmisz go? Mój też jest dość gęsty, ale ja mu zawsze dolewam troszkę wody jak dodaję mąki, więc dalej ma konsystencję śmietany, nie drożdży. Zakwas jest bardzo trwały, można go np cienką warstwą wysuszyć i potem używać takiego suchego do zaczynu, drożdże się uaktywnią na nowo.
Jolu, piękny chlebek! Podziwiam Cię że nie kupujesz, u mnie wciąż jeszcze korzystamy z kupnego, ale coraz rzadziej. Muszę spróbować z siemieniem, bo słonecznik i dynia już były
Rusałko, a karmisz go? Mój też jest dość gęsty, ale ja mu zawsze dolewam troszkę wody jak dodaję mąki, więc dalej ma konsystencję śmietany, nie drożdży. Zakwas jest bardzo trwały, można go np cienką warstwą wysuszyć i potem używać takiego suchego do zaczynu, drożdże się uaktywnią na nowo.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogród w kuchni
Anus..
nie karmiłam go już kawał czasu..
Raz zapomniałam o nim
Ale twarda sztuka z niego ;)
Teraz właśnie zrobił się taki jak gęsta śmietana.. FAJNY!!
Wybieram się po tą mąkę chlebową i mi ciągle nie po drodze -bo tylko na targu babeczka ma a ja na targ nie chodzę :/
nie karmiłam go już kawał czasu..
Raz zapomniałam o nim
Ale twarda sztuka z niego ;)
Teraz właśnie zrobił się taki jak gęsta śmietana.. FAJNY!!
Wybieram się po tą mąkę chlebową i mi ciągle nie po drodze -bo tylko na targu babeczka ma a ja na targ nie chodzę :/
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
To najwyższa pora dać mu świeżej mąki i wody. Musi dostać nowej energii.
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród w kuchni
same pyszności u Ciebie
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Oj, znowu zaniedbałam wątek.
Roza
Dzisiaj zrobiłam eksperymentalną sałatkę i powiem, że da się zjeść Do zrobienia jak widać na zdjęciu użyłam przede wszystkim młodych, zielonych liści: lipy (tak, tak - spróbujcie sami, prosto z drzewa), mizuny (polecam, ładnie rośnie i całkiem smaczna), czosnku niedźwiedziego i rukoli (małe ilości dla smaku). Dla koloru dodałam bratki (jestem bratkożercą ). Potem jeszcze troszkę zwykłej sałaty, żeby uśpić czujność rodziny. Zioła (koperek, szczypiorek i pietruszka) użyłam do doprawienia sosu vinegret. Sałatka ładnie się prezentuje, dzisiaj była do dania jarskiego, ale na pewno pasowałaby do mięsa.
Ostatnio przechadzam się po ogrodzie i patrzę na rabaty ozdobne i co raz to mówię, o jedzonko rośnie
Roza
Dzisiaj zrobiłam eksperymentalną sałatkę i powiem, że da się zjeść Do zrobienia jak widać na zdjęciu użyłam przede wszystkim młodych, zielonych liści: lipy (tak, tak - spróbujcie sami, prosto z drzewa), mizuny (polecam, ładnie rośnie i całkiem smaczna), czosnku niedźwiedziego i rukoli (małe ilości dla smaku). Dla koloru dodałam bratki (jestem bratkożercą ). Potem jeszcze troszkę zwykłej sałaty, żeby uśpić czujność rodziny. Zioła (koperek, szczypiorek i pietruszka) użyłam do doprawienia sosu vinegret. Sałatka ładnie się prezentuje, dzisiaj była do dania jarskiego, ale na pewno pasowałaby do mięsa.
Ostatnio przechadzam się po ogrodzie i patrzę na rabaty ozdobne i co raz to mówię, o jedzonko rośnie
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Ogród w kuchni
Jejku ! ale wymyślna sałatka Lipe jadłam jak byłam mala, ale dla śmiechu , bratków nigdy nie próbowałam (ty piszesz o takich zwyczajnych ??? ). A co tam jest jak na moje oko w muszelce ?
Ale się M ucieszy jak zobaczy zdjęcia , on jest twoim fanem nr.1
Ale się M ucieszy jak zobaczy zdjęcia , on jest twoim fanem nr.1
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w kuchni
Pozdrowienia dla fana
Gosiu, bratki - kwiaty- takie zwyczajne duże jak i miniaturowe można wykorzystywać w sałatkach, do dekoracji deserów, można smażyć też w cieście naleśnikowym i posypać cukrem pudrem. Na talerzu w ramach obiadu moja sałatka, szparagi i smażone bakłażany, a na największym bakłażanie położyłam jajko sadzone.
Gosiu, bratki - kwiaty- takie zwyczajne duże jak i miniaturowe można wykorzystywać w sałatkach, do dekoracji deserów, można smażyć też w cieście naleśnikowym i posypać cukrem pudrem. Na talerzu w ramach obiadu moja sałatka, szparagi i smażone bakłażany, a na największym bakłażanie położyłam jajko sadzone.