Ochrona starych drzew owocowych

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
x-N-a
---
Posty: 327
Od: 26 lut 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Całe życie w gospodarstwie wystarczy jako doświadczenie? ;) Nie m co sobie żartować i tyle. Praktyka praktyką a doświadczenie doświadczeniem. Przecież drzewa też można sadzić zielonym do dołu. Pytanie tylko jaka z tego korzyść.
Nie pisalam o wodach gruntowych ale o CIEKACH WODNYCH. A teraz dodam jeszcze studnie, stawy i inne zbiorniki wodne POWIERZCHNIOWE
Są miejsca gdzie wylewa się na pola gnojowicę tylko potem to świństwo splywa do rzek i Bałtyku. Na youtube jest film o tym, jak przenawożony Bałtyk umiera. Nie chodzi o samą wygodę ale o ODPOWIEDZIALNOŚĆ za to co się robi.
Zrobisz jak uważasz.
x-a-e
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 499
Od: 21 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Sama prawda. Już gdzieś wspominałem na forum, jak to niektórzy walą tony gnoju pod uprawy i zdaje im się, że są super-eco. A jaka to różnica, czy azotyny w jabłkach i sałacie są z nawozów sztucznych czy z gnoju?
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

:wit
Gnojowica a obornik to wielka róznica....obornik (i tu bydlęcy lepszy niz od świń) daje dużo próchnicy i poprawia strukturę gleby, gnojowica nie jest korzystna bo azotyny i jeszcze zakwasza ziemię
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Dobrze że zajrzałam, bo do tej pory mylnie zdawało mi się że obornik a gnojowica/gnojówka to to samo - gnojówka to też co innego :roll: . Dobrze że w ogródku używamy tylko i wyłącznie obornika :wink: (dodatkowo w formie rozcieńczonej gnojówki).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
liyo
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 6 wrz 2013, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

W odniesieniu do dawnych praktyk nawożenia nawozami naturalnymi Józef Brzeziński w swoim podręczniku "HODOWLA DRZEW I KRZEWÓW OWOCOWYCH ", rok wydania 1903, pisze:
Drzewa nawozimy zwykłymi nawozami na wiosnę i w ciągu pierwszej polowy lata, a także na jesieni. Od lipca do połowy października lepiej jest nie nawozić, żeby nie podniecać i nie przedłużać wzrostu drzew, bo to, jak wiadomo, usposabia je do marznięcia.
x-N-a
---
Posty: 327
Od: 26 lut 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

No to coś nowszego bo to zależy jaki nawóz się stosuje. http://agrosimex.pl/artykuly_branzowe/n ... ch-owocow/
re_ne
50p
50p
Posty: 63
Od: 2 lip 2014, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Cieszę się że taki odzew i tyle odpowiedzi :) Dziękuję za nie bardzo. Czy bardzo dużym złem jest użycie obornika (granulatu) z worka z Castoramy? Nie mam dostępu do "żywego" obornika a ponieważ to jest mała działka (ROD) stricte rekreacyjna to wolałabym uniknąć rozrzucania obornika z uwagi na to że większość działki bym musiała pokryć a mało przyjemnie potem siedzieć na ławce pod drzewem na gnoju...
Awatar użytkownika
mammali
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 wrz 2011, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Witam, mam w posiadaniu kilka zrazów starej odmiany jabłoni i chciałbym je zaszczepić. Poszukuje podkładki antonówki, czy ktoś może orientuje się czy można je gdzieś kupić. Proszę o pomoc :D
mimich
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 20 sty 2015, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

mój sąsiad odżywiał swoje drzewka gnojówką - rura (śr. ok 5 cm) wbita ok 20 cm od pnia, 30 cm głębokości i tak im wlewał też nawóz. Ja bym jednak wbij dwie takie rury, nieco dalej i po obu stronach drzewa, gnojówka powinna być jednak rozcieńczona. Moim zdaniem jakiś nawóz byłby bezpieczniejszy, rurkami można też podlewać roślinę w czasie suszy. Jak się zazielenią to jeszcze nawóz dolistny.
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Pewnie, że też tak można. :) Tak się niekiedy nawozi cenne drzewa w terenach zieleni.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
jurempus
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 23 mar 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Woda tzw.gnojowica jest bardzo dobra do nawożenia drzew i krzewów.Nawet pod uprawie ziemniaka na jesien nawozi się ziemie słomą sianem i trawą które kompostowaly w gnojowicy.
Habanero
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 25 mar 2015, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Ja mam pytanie do Was. Czy ktoś posiada może gruszę cukrówkę? Pamiętam ją z wczesnego dzieciństwa, rosły w ogrodzie u wuja (okolice Bochni) Już wtedy były to bardzo stare grusze. Chciałbym mieć taką w swoim ogródku, lecz niestety jest to odmiana prawie wymarła. Co prawda da się znaleźć w internecie jakieś egzemplarze na sprzedaż, ale nie wiem czy to dokładnie ta odmiana którą pamiętam z dzieciństwa. Być może była to tylko potoczna nazwa używana w tamtych rejonach na jakąś konkretną odmianę.

Ktoś coś słyszał o takiej gruszce?
ARGUS
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 17 wrz 2012, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze

Post »

Odtworzysz te cukrówki jeżeli zaszczepisz gruszę zrazami ze starych drzew, o których wspomniałeś. Są to odmiany wybitnie lokalne, nazwane ze względu na słodycz w owocach. Kupiłem dwie grusze o nazwie cukrówka od różnych sprzedawców i jestem pewien że są różne, nawet po liściach to widać. Szukam jeszcze cukrówki o dużych i całkowicie żółtych owocach. Mój ojciec zajadał się właśnie takimi w czasach swojego dzieciństwa, może gdzieś przetrwały.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”