Kwiatki u Beatki ;)
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Pięknie i kolorowo masz,widzę Adenium,właśnie ostatnio zachorowałem na nie
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Elik może trzeba jakiś nawóz? Ja podlewam swoje jakimś uniwersalnym. Kupiłam go na próbę, ale następny kupię specjalnie do surfinii. Zrobiłam też nawóz z pokrzywy, ale po pierwszej zapachowej konfrontacji postanowiłam się go pozbyć ;)
Wiktorio może za często podlewasz? Może za płytko posadzone? Nie umiem podpowiedzieć, bo moje są dosyć płytko, ale za to "grunt" dosyć zbity (ale bardzo przepuszczalny).
Aloesik ta choroba jest zdrowa bardzo cieszy wyhodowanie roślinki z nasiona
świeża, gorąca fota
mniam mniam, już nie mogę się ich doczekać
Wiktorio może za często podlewasz? Może za płytko posadzone? Nie umiem podpowiedzieć, bo moje są dosyć płytko, ale za to "grunt" dosyć zbity (ale bardzo przepuszczalny).
Aloesik ta choroba jest zdrowa bardzo cieszy wyhodowanie roślinki z nasiona
świeża, gorąca fota
mniam mniam, już nie mogę się ich doczekać
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Ha! mój M jak zobaczył powyższe zdjęcie to aż poszedł na kontrolę wzrostu truskawek
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Truskawki - mniam,mniam - smakowitcie wyglądają
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Truskawki już sie czerwienią
Tylko szkoda, że to jedyna pociecha z mojego balkonowego ogródka.
Ostatnie wiatry połamały mi surfinie i petunie, wyrwało mi jedną pomarańczową million bells. Uchowały się tylko ... pelargonie ... jak na złość. Nie pozostaje mi nic innego jak doprowadzić do uformowania się nasion, zebrania ich, i przeproszenia się z pelargoniami ...
Tylko szkoda, że to jedyna pociecha z mojego balkonowego ogródka.
Ostatnie wiatry połamały mi surfinie i petunie, wyrwało mi jedną pomarańczową million bells. Uchowały się tylko ... pelargonie ... jak na złość. Nie pozostaje mi nic innego jak doprowadzić do uformowania się nasion, zebrania ich, i przeproszenia się z pelargoniami ...
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Kochana,bardzo współczuję bo wiem co to znaczy.Właśnie połamało mi piękną,bogatą w liście i pąki - begonię bulwiastą.
Byłam zła,wściekła i rozżalona,a teraz to trochę złości mi zostało
Byłam zła,wściekła i rozżalona,a teraz to trochę złości mi zostało
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Ja mam to samo z tą złością. Jak patrze na moje kwiatki to mi serce ściska. z drugiej strony sąsiadka w bloku obok wywiesiła pelargonię zwisającą i przyznam, że b. ładnie ona wygląda. Mój mąż bardzo je lubi więc chyba źle nie będzie.
Dodatkowo te wiatry tak mi wysuszyły zienię w kwiatkach, że musiałam ziołową doniczkę do domu wnieść, bo ziółka zaczęły strasznie marnieć. Nie do końca dobrze wyglądają, i nie wiem czy to zasługa pędzenia przez hodowcę, czy z powodu mojego zaniedbania.
Jestem w trakcie szuszenia pietruszki i koperku. Będzie na zimę
Dodatkowo te wiatry tak mi wysuszyły zienię w kwiatkach, że musiałam ziołową doniczkę do domu wnieść, bo ziółka zaczęły strasznie marnieć. Nie do końca dobrze wyglądają, i nie wiem czy to zasługa pędzenia przez hodowcę, czy z powodu mojego zaniedbania.
Jestem w trakcie szuszenia pietruszki i koperku. Będzie na zimę
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Przykro czytać, że połamało Ci kwiaty . Moje zioła są pożerane przez mszyce (w odróżnieniu od tych siedzących na nasturcjach - w kolorze zielonym), więc może faktycznie lepiej trzymać je w domu.
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Kwiatki u Beatki ;)
No i dlatego z rezerwą podchodzę do nasturcji.Pamiętam z dawnych lat jej urzekające listeczki oraz piękne żółto-pomarańczowe
kwiaty,a po odgarnięciu liści pędy oblepione wprost mszycami - horror - jedyna rada pryskać,pryskać,pryskać
kwiaty,a po odgarnięciu liści pędy oblepione wprost mszycami - horror - jedyna rada pryskać,pryskać,pryskać
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Bardzo podobają mi się nasturcje. Chciałam je kupić żeby puścić je po barierce z boku balkonu, ale nie zrobiłam tego bo nie znałam nazwy tych kwiatów
Ale jak piszecie że pełno na nich mszyc to może i dobrze że nie znałam nazwy
Ziółka jakoś odzyskują siły odkąd postawiłam je na parapecie w domu, więc poczekam jeszcze z suszeniem
Ale jak piszecie że pełno na nich mszyc to może i dobrze że nie znałam nazwy
Ziółka jakoś odzyskują siły odkąd postawiłam je na parapecie w domu, więc poczekam jeszcze z suszeniem
- renka1
- 500p
- Posty: 501
- Od: 10 mar 2011, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Całowanie/mazowieckie/
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Truskaweczka rzeczywiście wyglada smakowicie,przykro mi z powodu kwiatów balkonowych,ach ten wiatr..
Pozdrawiam! Renata
Moje kwiaty doniczkowe
Moje kwiaty doniczkowe
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Ciekawa jestem czy podjęłaś sie wyzwania i przyjęłaś tą alokazję od teściowej?pozia pisze:
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Kwiatki u Beatki ;)
Witajcie po długiej przerwie spowodowanej zmianami w życiu (ale kwiatki dalej rosną).
Nie wiem jak przeczytam wszystkie podty z mojej nieobecności, no ale może każdego dnia po trochę i się uda.
Ingga kwiatek przejęty od teściowej i rośnie jak głupi. Wypuszcza nowe liście - widać miejsce mu służy.
Zamioculcas adomowił się w nowej doniczce i po wielu próbach znalezienia dla niego najlepszego miejsca puszcza nowe liście.
Na balkonie było kilka rewolucji. Atak mszyc na rzodkiewkę, jakiś dziwnych gonsiennic na pietruszkę i o dziwo zeżarły mi dalie.
Największe sukcesy działkowo-ogrodowe odnosiłam na taty działce - to było coś w stylu " tato posiołeś to i tamto? a jak rośnie? podlałeś? itp."
W każdym bądź razie u niego warzywa obrodziły, przetwory z pomidorów na zimę zrobione, nacie zasuszone, owoce objedzone
W weekend postaram się umieścić kilka fotek.
Nie wiem jak przeczytam wszystkie podty z mojej nieobecności, no ale może każdego dnia po trochę i się uda.
Ingga kwiatek przejęty od teściowej i rośnie jak głupi. Wypuszcza nowe liście - widać miejsce mu służy.
Zamioculcas adomowił się w nowej doniczce i po wielu próbach znalezienia dla niego najlepszego miejsca puszcza nowe liście.
Na balkonie było kilka rewolucji. Atak mszyc na rzodkiewkę, jakiś dziwnych gonsiennic na pietruszkę i o dziwo zeżarły mi dalie.
Największe sukcesy działkowo-ogrodowe odnosiłam na taty działce - to było coś w stylu " tato posiołeś to i tamto? a jak rośnie? podlałeś? itp."
W każdym bądź razie u niego warzywa obrodziły, przetwory z pomidorów na zimę zrobione, nacie zasuszone, owoce objedzone
W weekend postaram się umieścić kilka fotek.