Kocham Ogród cz.3

[Ma-Do]

Adrianko,wszystkie pokazane przez Ciebie azalie i różaneczniki są prześliczne.
A Soir de Paris wprost podbiła moje serce.Gdzie ją kupiłaś?
Czy zapach ma przyjemny? zbliżony do jakiejś znanej rośliny?

[Monia68]

Adrianno, dziękuję za dedykację olbrzyma Jest zjawiskowy, jak zresztą wszystkie Twoje rh i azalie!!
Nie mogę teraz brać laptopa na taras- nie pracuję, tylko siedzę i "gapię się" na swoje
Pozdrawiam Cię serdecznie

[Gencjana]

AniuDS, przeważnie nie pachną. Dla Ciebie z życzeniem, abyś patrzyła na świat zawsze przez różowe okulary.



Małgosiu, .S. Kupiłam w ub. roku w drodze powrotnej. . Naciągnęłam A. by nałożyć drogi i jechać przez Iłowę.
Tam jest filia Pudełka. Kupiłam 3 azalie , iglaczek i tę wiśnię Alba Plena, która miała być tawułą śl. O wiele za mało.
A zapach ma taki, jak nazwa. W porównaniu z pontyjskimi - to one są jak dawne "duchi" czyli "odiekałon" .
Zapach na parę metrów. P:onieważ lubisz różowe kwiatki , to dla Ciebie :


Moniu, miło mi, że jeszcze znajdujesz czas i chęci, by pogapić się na moje.
Masz przeważnie różaneczniki, więc dla Ciebie :


A dla wszystkich, którzy po cichutku tu zaglądają :

[HalinaK]

Adrianno azalie - Poezja

[Gencjana]

Halinko, jak nie masz dość, to proszę bardzo- kolejne.

Nowe, posadzone na jesieni.
Cannon`s Double


Schneeperle

[daffodil]

Adrianno na pewno nie mamy dość...

[Gencjana]

Asiu, jeszcze mogą być, ale dla odmiany teraz zapraszam Cię do innej części.

[daffodil]

Adrianno czy wiesz, że znowu pisałyśmy równocześnie??? Ostatnio Ty to zauważyłaś, a wczoraj ja. Orliki też piękne, bardzo lubie ich delikatność i takie ulotne piękno. A oglądając znowu Twoje Rh i azalie cały czas sie do tych zdjęć uśmiecham bo są tak kolorowe i energetyzujące . No ale to nic dziwnego, wszakże "Kwiat jest uśmiechem rośliny..." - Peter Hille.

[Gencjana]

Asiu,teraz też się do Ciebie wybieram. Jestem ciągle ciekawa Twego wspaniałego ogrodu.Podobał mi się cytat - nie znałam,
ale już zapisany w pamięci. Ja się do Ciebie wszystkimi tymi kolorami :



Na kwitnienie naszych roślin wpływają różne czynniki. Czasem nie podoba się im miejsce. Kiedyś miałam dobry zwyczaj,
jak sadzonka była większa, dzieliłam i sadziłam -" na próbę" w różnych miejscach. Obserwowałam, gdzie się będzie czuła
najlepiej. I nigdy nie zmarnowałam niczego. Teraz się już nie bawię - Czasem tracę.
Ta azalia rosła jakieś 3 - 4 lata w miejscu teoretycznie odpowiednim. Miała 2 - 3 kwiaty. Na jesieni ją przesadziłam, bo
potrzebowałam czegoś białego i chciałam ją bardziej wyeksponować. I tak się odwdzięczyła :

[Kazmierz]

Adrianno bardzo się cieszę że maleństwo tak pięknie zakwitło
wiedziała gdzie jej będzie dobrze
pozdrawiam

[JolantaG]

ADRIANNO ,pamiętam ,jak wzeszłym roku podziwiałam Twoje Rh i azalie ,na żywo .
W tym roku pewnie jest jeszcze piękniej ,bo bardziej się rozrosły i nowych okazów sporo przybyło .

[Irena37]

Bajeczne widoki, azalie to olbrzymie rozrośnięte krzewy wręcz oblepione kwieciem, można się nimi zachwycać bez końca. Łan orlików niesamowity, świetna rabata, jest na co popatrzeć.

[Gencjana]

Kaziu, a ja zawsze będę pamiętać, kto się starał. Mam nadzieję, że będzie kiedyś okazja, żebyście odwiedzili
mój ogród. Na razie widoczek dla Ciebie.


Jolu, miło wspominam Twoją wizytę. Jeszcze potrzebuję kilku krzaczków i mam nadzieję , że coś będzie
do kupienia w Wojsławicach. Dla Ciebie ten bukiecik.


Irenko,dziękuję . Jak taka profesjonalistka to mówi... Dla Ciebie , dla odmiany.