Grubosz - Crassula Cz.1

Zablokowany
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Pokaż go w całości. :wink:
Awatar użytkownika
KARINIA
500p
500p
Posty: 548
Od: 9 lip 2009, o 18:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Witaj Władku bardzo dziękuję za odpowiedż.
Witaj Czarodzieju zaraz wkleję zdjęcia.
pozdrawiam wszystkich serdecznie

Moje pieszczochy gruboszki i inne
Awatar użytkownika
KARINIA
500p
500p
Posty: 548
Od: 9 lip 2009, o 18:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Oto mój zmarniały gruboszek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam wszystkich serdecznie

Moje pieszczochy gruboszki i inne
Awatar użytkownika
KARINIA
500p
500p
Posty: 548
Od: 9 lip 2009, o 18:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - uprawa

Post »

I trochę lepsze zdjęcie
Obrazek
A tutaj widać kikuty poodpadanych gałązek Obrazek
pozdrawiam wszystkich serdecznie

Moje pieszczochy gruboszki i inne
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Kiedy był ostatnio podlewany, transport również pewnie mu nie posłużył zbytnio ale moim zdaniem nie ma co dramatyzować wygląda całkiem dobrze, mała korekta wyglądowa do tego właściwa pielęgnacja, ukształtowanie korony i byłby ekstra. :wink:
Awatar użytkownika
Grzdyl
500p
500p
Posty: 694
Od: 8 gru 2008, o 00:12
Lokalizacja: Police

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Hmm, chyba to jednak nie tarcznik, gdyż liście wyglądają na czyste i chyba nie są lepkie, gdyż z pewnością zauważyła byś to. Chyba jednak jest tak, jak pisze Czarodziej, transport i raptowna zmiana klimatu dały taki skutek. Jednak użył bym do podlania jakiś środek przeciw robactwu, gdyż nie jest wykluczone, że tam może mieścić się źródło takich objawów. Np. mszyca korzeniowa, która lubuje się w gruboszach, lub wspomniany tarcznik.
Pozdrawiam,Władek.
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Ja mam podobny problem co Karinia - też wszystkie egzemplarze gruboszy "zrzucają" liście - lecz jedynie poszczególne liście wyglądają, jakby uschły i sypie się z nich srebrzysty pyłek, są skręcone i pozbawione całkowicie wody. Pozostałe bez zmian, jędrne i zielone. Gdzieś wyczytałam, że to może wciorniastki, lecz ... nie znam się. Prewencyjnie zastosowałam oprysk środkiem grzybobójczym a ostatnio i diazolem. Efektu nie ma błyskawicznego, ale jakby tego mniej przyuważam.
Byłabym bardzo wdzięczna za zdiagnozowanie choróbska i rady, jak ew. z "tym" walczyć.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Zdjęcia podstawą diagnozy. :wink:
Awatar użytkownika
KARINIA
500p
500p
Posty: 548
Od: 9 lip 2009, o 18:52
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Czarodzieju, Władku serdecznie dziękuję za pomoc. Liście nie są lepkie,tarcznika chyba bym zauważyła bo jest on pod moją codzienną kontrolą.Może rzeczywiście to skutek transportu i zmiany środowiska.Ale faktycznie podleję mu jeszcze coś do ziemi na robale.I będę czekać co dalej.Bardzo mi na nim zależy więc chucham i dmucham :D W razie czego odezwę się jeszcze a jeśli dojdzie do siebie to napiszę.Dziękuję raz jeszcze :D :wit
pozdrawiam wszystkich serdecznie

Moje pieszczochy gruboszki i inne
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Kochani, moje grubosze co roku o tej porze gubią część liści. Te rosnące najniżej schną, stają się srebrzyste i opadają. Moim zdaniem jest to spowodowane zbyt wysoką temperaturą powietrza, może też niską wilgotnością.
Też szukałam szkodników na moich krasulkach, czy też oznak jakichś chorób, nic takiego nie zauważyłam. Przez jakiś czas spryskiwałam je, częściej podlewałam. Niewiele to pomogło. Najlepiej zimę zniosło drzewko stojące w chłodnym, jasnym korytarzu (ok.15-20st. C).

Wiosną moje rośliny zawsze dochodzą do siebie, na ogołoconych pniach pokazują nowe listki i gałązki, zagęszczają się.

Myślę, że nie ma się czym martwić.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Witam, :wit

Proszę o radę co powinnam zrobić ze swoim gruboszem :?:

Rósł sobie spokojnie na parapecie do czasu jak zabrałam się za mycie okien 8-)
Po zdjęciu z parapetu okazało się że nie chce sam stać - chyba ma za małą doniczkę
i jest przekrzywiony w jedną stronę bo opierał się o okno.

Teraz nie wiem czy powinnam go natychmiast przesadzić czy lepiej poczekać do wiosny?
Czy trochę go poprzycinać czy też z tym poczekać?


Obrazek Obrazek Obrazek
Agnieszka W.
200p
200p
Posty: 340
Od: 23 wrz 2009, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Witam,

Daj mu spokój, ktoś na forum pisał, że teraz najtrudniejszy czas dla gruboszy i innych roślin tego typu.
Pomęcz go wiosenką ;:3 .

pzdr.
Agnieszka W.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Grubosz - uprawa

Post »

Drzewko wymaga zdecydowanie przesadzenia. Nowa ziemia i nowa doniczka - dałbym bardziej szerszą niż wyższą. Ale fakt i tak jak pisze Agnieszka W. - czas nie jest najlepszy teraz na przesadzanie. Jeżeli możesz mu zapewnić niższą temperaturę (niż jak rósł normalnie w pokoju) tzn. przestawiając go np. do zimnego pokoju, sieni itp. - to go przenieś. I oczywiście prawie nie podlewać. Trzeba go po prostu "przezimować" chociaż nie w zupełnym tego słowa znaczeniu.
Na początku lutego można go przesadzić ale także wtedy trzeba mu będzie skorygować koronę - uformować go "na nowo". Gdyby do tego czasu zaczęło się coś dziać niepokojącego np. zaczął się sypać - niezwłocznie pisz !
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”