Grubosz - Crassula Cz.1
Re: Grubosz - uprawa
Pokaż go w całości.
Re: Grubosz - uprawa
Witaj Władku bardzo dziękuję za odpowiedż.
Witaj Czarodzieju zaraz wkleję zdjęcia.
Witaj Czarodzieju zaraz wkleję zdjęcia.
Re: Grubosz - uprawa
Kiedy był ostatnio podlewany, transport również pewnie mu nie posłużył zbytnio ale moim zdaniem nie ma co dramatyzować wygląda całkiem dobrze, mała korekta wyglądowa do tego właściwa pielęgnacja, ukształtowanie korony i byłby ekstra.
Re: Grubosz - uprawa
Hmm, chyba to jednak nie tarcznik, gdyż liście wyglądają na czyste i chyba nie są lepkie, gdyż z pewnością zauważyła byś to. Chyba jednak jest tak, jak pisze Czarodziej, transport i raptowna zmiana klimatu dały taki skutek. Jednak użył bym do podlania jakiś środek przeciw robactwu, gdyż nie jest wykluczone, że tam może mieścić się źródło takich objawów. Np. mszyca korzeniowa, która lubuje się w gruboszach, lub wspomniany tarcznik.
Pozdrawiam,Władek.
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Re: Grubosz - uprawa
Ja mam podobny problem co Karinia - też wszystkie egzemplarze gruboszy "zrzucają" liście - lecz jedynie poszczególne liście wyglądają, jakby uschły i sypie się z nich srebrzysty pyłek, są skręcone i pozbawione całkowicie wody. Pozostałe bez zmian, jędrne i zielone. Gdzieś wyczytałam, że to może wciorniastki, lecz ... nie znam się. Prewencyjnie zastosowałam oprysk środkiem grzybobójczym a ostatnio i diazolem. Efektu nie ma błyskawicznego, ale jakby tego mniej przyuważam.
Byłabym bardzo wdzięczna za zdiagnozowanie choróbska i rady, jak ew. z "tym" walczyć.
Byłabym bardzo wdzięczna za zdiagnozowanie choróbska i rady, jak ew. z "tym" walczyć.
Re: Grubosz - uprawa
Zdjęcia podstawą diagnozy.
Re: Grubosz - uprawa
Czarodzieju, Władku serdecznie dziękuję za pomoc. Liście nie są lepkie,tarcznika chyba bym zauważyła bo jest on pod moją codzienną kontrolą.Może rzeczywiście to skutek transportu i zmiany środowiska.Ale faktycznie podleję mu jeszcze coś do ziemi na robale.I będę czekać co dalej.Bardzo mi na nim zależy więc chucham i dmucham W razie czego odezwę się jeszcze a jeśli dojdzie do siebie to napiszę.Dziękuję raz jeszcze
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Grubosz - uprawa
Kochani, moje grubosze co roku o tej porze gubią część liści. Te rosnące najniżej schną, stają się srebrzyste i opadają. Moim zdaniem jest to spowodowane zbyt wysoką temperaturą powietrza, może też niską wilgotnością.
Też szukałam szkodników na moich krasulkach, czy też oznak jakichś chorób, nic takiego nie zauważyłam. Przez jakiś czas spryskiwałam je, częściej podlewałam. Niewiele to pomogło. Najlepiej zimę zniosło drzewko stojące w chłodnym, jasnym korytarzu (ok.15-20st. C).
Wiosną moje rośliny zawsze dochodzą do siebie, na ogołoconych pniach pokazują nowe listki i gałązki, zagęszczają się.
Myślę, że nie ma się czym martwić.
Też szukałam szkodników na moich krasulkach, czy też oznak jakichś chorób, nic takiego nie zauważyłam. Przez jakiś czas spryskiwałam je, częściej podlewałam. Niewiele to pomogło. Najlepiej zimę zniosło drzewko stojące w chłodnym, jasnym korytarzu (ok.15-20st. C).
Wiosną moje rośliny zawsze dochodzą do siebie, na ogołoconych pniach pokazują nowe listki i gałązki, zagęszczają się.
Myślę, że nie ma się czym martwić.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Grubosz - uprawa
Witam,
Proszę o radę co powinnam zrobić ze swoim gruboszem
Rósł sobie spokojnie na parapecie do czasu jak zabrałam się za mycie okien
Po zdjęciu z parapetu okazało się że nie chce sam stać - chyba ma za małą doniczkę
i jest przekrzywiony w jedną stronę bo opierał się o okno.
Teraz nie wiem czy powinnam go natychmiast przesadzić czy lepiej poczekać do wiosny?
Czy trochę go poprzycinać czy też z tym poczekać?
Proszę o radę co powinnam zrobić ze swoim gruboszem
Rósł sobie spokojnie na parapecie do czasu jak zabrałam się za mycie okien
Po zdjęciu z parapetu okazało się że nie chce sam stać - chyba ma za małą doniczkę
i jest przekrzywiony w jedną stronę bo opierał się o okno.
Teraz nie wiem czy powinnam go natychmiast przesadzić czy lepiej poczekać do wiosny?
Czy trochę go poprzycinać czy też z tym poczekać?
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 23 wrz 2009, o 09:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
- Kontakt:
Re: Grubosz - uprawa
Witam,
Daj mu spokój, ktoś na forum pisał, że teraz najtrudniejszy czas dla gruboszy i innych roślin tego typu.
Pomęcz go wiosenką .
pzdr.
Agnieszka W.
Daj mu spokój, ktoś na forum pisał, że teraz najtrudniejszy czas dla gruboszy i innych roślin tego typu.
Pomęcz go wiosenką .
pzdr.
Agnieszka W.
Pozdrawiam
Agnieszka W.
Moje roślinki w biurze i w domu / Okazy u mnie i nie u mnie - na tarasie, działeczce i w ogrod
Agnieszka W.
Moje roślinki w biurze i w domu / Okazy u mnie i nie u mnie - na tarasie, działeczce i w ogrod
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Grubosz - uprawa
Drzewko wymaga zdecydowanie przesadzenia. Nowa ziemia i nowa doniczka - dałbym bardziej szerszą niż wyższą. Ale fakt i tak jak pisze Agnieszka W. - czas nie jest najlepszy teraz na przesadzanie. Jeżeli możesz mu zapewnić niższą temperaturę (niż jak rósł normalnie w pokoju) tzn. przestawiając go np. do zimnego pokoju, sieni itp. - to go przenieś. I oczywiście prawie nie podlewać. Trzeba go po prostu "przezimować" chociaż nie w zupełnym tego słowa znaczeniu.
Na początku lutego można go przesadzić ale także wtedy trzeba mu będzie skorygować koronę - uformować go "na nowo". Gdyby do tego czasu zaczęło się coś dziać niepokojącego np. zaczął się sypać - niezwłocznie pisz !
Na początku lutego można go przesadzić ale także wtedy trzeba mu będzie skorygować koronę - uformować go "na nowo". Gdyby do tego czasu zaczęło się coś dziać niepokojącego np. zaczął się sypać - niezwłocznie pisz !
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,