Moja nieuleczalna choroba:)
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuniu jak slicznie tam masz u siebie ,oczko jest super i klonika różowego masz czy to ten żółty ma taką tendencję do przebarwiania się ?Naiązując do tych robótek szydełkowych u Joli wstawiłam linka do skarbnicy pomysłów na szydełkowe ozdoby wielkanocne ale tam są tez i nne tematy a robótki głowa mała
A nie zbierałas Izuś nasionek z tego bylinowego hibiskusa?
A nie zbierałas Izuś nasionek z tego bylinowego hibiskusa?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Ja zielona jestem w oczka takich rozmiarów, ale myślę, że na pewno więcej wody, a roślinki takie, które będą pokładać się na folię i ją zakryją trochę
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuś folię można łatwo zasłonić różnokolorowymi żurawkami .Szybko łatwo i bez przyszłych problemów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Dziękuję dziewczyny ,żurawki już posadzone,to jeszcze jakieś rozścielające się roślinki posadzę i mówicie ,że powinno być dobrze???
Iwonko wiem ,że więcej wody by się przydało,ale u nas taka susza była,że po prostu wode z oczka brałam do podlewania roślinek bo w studni już brakowało nawet dla nas
Iwonko mam różowego klonika i to nie jednego,w różnych odcieniach różu ,z bylinowych nie zbierałam nasionek ale obiecuję,że w tym roku sie poprawię Zaraz kukam do linka i wezmę w obroty Jolkę
Anetuś wszystkie żurawki od Ciebie tam posadziłam,myślisz ,że dobrze im tam będzie???
Iwonko wiem ,że więcej wody by się przydało,ale u nas taka susza była,że po prostu wode z oczka brałam do podlewania roślinek bo w studni już brakowało nawet dla nas
Iwonko mam różowego klonika i to nie jednego,w różnych odcieniach różu ,z bylinowych nie zbierałam nasionek ale obiecuję,że w tym roku sie poprawię Zaraz kukam do linka i wezmę w obroty Jolkę
Anetuś wszystkie żurawki od Ciebie tam posadziłam,myślisz ,że dobrze im tam będzie???
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Dzień dobry Izuś produkujecie strony w strasznym tempie fotki pięknego ogrodu i ciekawe dyskusje o hibiskusach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Witaj Kasiu,jak tam po weekendzie
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Fantastycznie Ania i jej córcia są przemiłymi gospodyniami Trzy dni padał śnieg, więc góry były białe. Zaraz się ogarnę, to powstawiam fotki u siebie
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Iza,a może przy oczku posadź floksa,tego niskiego?Płoży się i zasłoni trochę folię.
A ja wypatrzyłam ,hortensję .Na wiosnę się uśmiechnę,a póki co -zapisałam sobie.
Mam Ci pierwszego aniołka .Prototyp na razie.Zaraz Ci fotkę wyślę na tel.Jeszcze aureolę mu wydziergam
A ja wypatrzyłam ,hortensję .Na wiosnę się uśmiechnę,a póki co -zapisałam sobie.
Mam Ci pierwszego aniołka .Prototyp na razie.Zaraz Ci fotkę wyślę na tel.Jeszcze aureolę mu wydziergam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Joluś
Właśnie też pomyślałam o tych floksach o hortensji przypomnij bo wiesz jka z moja pamięcią i zapiskami
Kasiu to czekamy na relacje
Właśnie też pomyślałam o tych floksach o hortensji przypomnij bo wiesz jka z moja pamięcią i zapiskami
Kasiu to czekamy na relacje
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
To tylko 1 aniołek,to tak się nie ciesz .
Będziesz się cieszyć,jak napiszę,że mam Ci z 10 co najmniej
Będziesz się cieszyć,jak napiszę,że mam Ci z 10 co najmniej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Jeden ale jaki śliczny -i tak się cieszę , a jak ich będzie więcej to
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuś jak chcesz floksów to mów bo u mnie pod skalniakiem jest dużo za dużo mam kilka kolorów lila , różowo-biały , różowy ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Dzięki Anetko ale mam,będę likwidować je w jednym miejscu,żeby oranżeria powstała to prawie przeniosę je koło oczka
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie