Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
-
- 50p
- Posty: 54
- Od: 25 mar 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Re: Phalaenopsis
W czasie przesadzania sprawdź czy korzenie nie są zgniłe (miękkie), wtedy należy je wyciąć. Ja też uważam, że trzeba wyjąć storczyka z osłonki i dać mu więcej światła. Podlewanie, tak jak pisze Dzika powinno odbywać się przez moczenie doniczki w wodzie przez ok. 20-30min. Ja straciłam już 3 storczyki przez nieumiejętne podlewanie (wlewałam wodę bezpośrednio do doniczki) ale odkąd moczę doniczki, pięknie mi rosną i kwitną.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65196" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Phalaenopsis
A co się stało z tym zżółkniętym liście do połowy? Sam odpadł czy go obciąłeś i z której strony był ten listek żółty?
Pierwsze zdjęcie nadal mało wyraźne zrobione z ruchomo migawką.
Nie widzę nic niepokojącego, oprócz może złej ogólnej pielęgnacji jeżeli storczyk nie rośnie.
Co do tego 'białego' w doniczce to się nie będę wypowiadać, bo nie wiem co to jest i nie miałam nigdy wcześniej z tym do czynienia.
Pierwsze zdjęcie nadal mało wyraźne zrobione z ruchomo migawką.
Nie widzę nic niepokojącego, oprócz może złej ogólnej pielęgnacji jeżeli storczyk nie rośnie.
Co do tego 'białego' w doniczce to się nie będę wypowiadać, bo nie wiem co to jest i nie miałam nigdy wcześniej z tym do czynienia.
Re: Phalaenopsis
No ...jest trochę niepokojącego w takim widoku -
- liście niepokoją - to nie jest tylko "taka" przydługa natura .Wygląda jak wyciągnięty z szafy...po kilku miesiącach /był taki przypadek na forum/.
Storczyk jest bardzo osłabiony, brakło mu światła i chyba system korzeniowy nawalił. ;to są błędy pielęgnacji .
Przesadzanie aczkolwiek konieczne, jest w obecnym stanie mocno ryzykowne.
Myślę,że przed przesadzaniem trzeba storczyka wzmocnić:
-wprowadzić normalną pielęgnację /ostrożnie poprawić stanowisko na jaśniejsze,
-zasilić 1/4 dawki przy każdym podlewaniu
-dodać świeżego podłoża uzupełnić i okresowo je zraszać/ostrożnie w okolicach tzw.trzonu/.
- trzon warto potraktować śr.p/grzybowym.
- zastosowanie preparatu z grejfruta /Grevit, czy inne Gre........ lub Asahi .I każdy inny podnoszące kondycje storczyka.
Na siłę nie radzę nic nie prostować, bo zostanie kępka liści w rękach.
Po wzmocnieniu storczyka będzie potrzeba przesadzać- to podłoże może utraciło zdolność przewiewne;
-żyje jak widać bo... jest obecna mikoryza/kuleczki/ tyle,ze moze korzeni w nim nie ma.
Pozdrawiam JOVANKA
- liście niepokoją - to nie jest tylko "taka" przydługa natura .Wygląda jak wyciągnięty z szafy...po kilku miesiącach /był taki przypadek na forum/.
Storczyk jest bardzo osłabiony, brakło mu światła i chyba system korzeniowy nawalił. ;to są błędy pielęgnacji .
Przesadzanie aczkolwiek konieczne, jest w obecnym stanie mocno ryzykowne.
Myślę,że przed przesadzaniem trzeba storczyka wzmocnić:
-wprowadzić normalną pielęgnację /ostrożnie poprawić stanowisko na jaśniejsze,
-zasilić 1/4 dawki przy każdym podlewaniu
-dodać świeżego podłoża uzupełnić i okresowo je zraszać/ostrożnie w okolicach tzw.trzonu/.
- trzon warto potraktować śr.p/grzybowym.
- zastosowanie preparatu z grejfruta /Grevit, czy inne Gre........ lub Asahi .I każdy inny podnoszące kondycje storczyka.
Na siłę nie radzę nic nie prostować, bo zostanie kępka liści w rękach.
Po wzmocnieniu storczyka będzie potrzeba przesadzać- to podłoże może utraciło zdolność przewiewne;
-żyje jak widać bo... jest obecna mikoryza/kuleczki/ tyle,ze moze korzeni w nim nie ma.
Pozdrawiam JOVANKA
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Czy coś jeszcze z tego będzie?
Jest to Phalaenopsis. Nie obcina się mu korzeni, chyba, że są zgniłe albo suche i puste w środku. Wszystko co zielone - żyje! ;) Należało delikatnie rozciąć doniczkę i wyciągnąć korzonki, to tak na przyszłość. Musisz zakupić doniczkę o rozmiar większą, przezroczystą, typowa dla storczyków i porobić w niej dziurki na bokach. Musisz tez mieć odpowiednie dla storczyków podłoże ale tu musisz uważać, bo większość sklepów sprzedaje drobne i miałkie, które dla storczyków się nie nadaje, mimo iż jest im dedykowane. Jest tu na forum osobny watek poświęcony podłożu więc radze Ci tam zajrzeć przed zakupem a wszystkiego się dowiesz, co ludzie polecają a czego nie
Przed przesadzeniem poobcinaj zgniłe i suche korzonki. Żółte jeśli są jędrne to tez zdrowe korzenie, po prostu wgłąb doniczki nie dochodzi światło, więc nie mają barwnika. Rany cięć zasyp węglem aptecznym lub cynamonem a po przesadzeniu nie podlewaj ok 10 dni - rany po cięciach musza się zagoić przed kolejnym moczeniem ;)
Tą czarną plamę na liściu odcięłabym i zasypała węglem lub cynamonem.. nie wiem czy to poparzenie słoneczne czy coś poważniejszego - wirus, ale obcięłabym do zdrowej tkanki.. nie ma co ryzykować
Przed przesadzeniem poobcinaj zgniłe i suche korzonki. Żółte jeśli są jędrne to tez zdrowe korzenie, po prostu wgłąb doniczki nie dochodzi światło, więc nie mają barwnika. Rany cięć zasyp węglem aptecznym lub cynamonem a po przesadzeniu nie podlewaj ok 10 dni - rany po cięciach musza się zagoić przed kolejnym moczeniem ;)
Tą czarną plamę na liściu odcięłabym i zasypała węglem lub cynamonem.. nie wiem czy to poparzenie słoneczne czy coś poważniejszego - wirus, ale obcięłabym do zdrowej tkanki.. nie ma co ryzykować
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 4 cze 2013, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Czy da się go uratować??
Witam proszę o pomoc. kupiłam 3 tygodnie temu takie małe cudeńko w markecie, malusieńki ale bardzo słodki storczyk. niestety chyba z tego podniecenia jego wielkością nie popatrzyłam na liście... gdy w końcu zajrzałam zobaczyłam że ma jeden liść który ledwo się kupy trzyma i wydaje mi się że ze stożkiem wzrostu jest coś nie tak... czy można go jakoś uratować??
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Czy da się go uratować?
ten mały korzonek, który jest zielony raczej nie będzie dalej rosnąc, bo końcówka jest czarna a właśnie tam znajduje się stożek wzrostu Ale jeśli storczyk wypuszcza kolejne, to jest szansa, że z Twoja pomocą da radę, tylko musisz wybrać dobre podłoże, bez drobnych i miałkich komponentów, bo inaczej te nowe korzonki znów zgniją.
- khoelia
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 1 cze 2013, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: Czy da się go uratować?
kupiłam podłoże substral do storczyków. Czy ono będzie dobre?
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Czy da się go uratować?
jest osobny watek dotyczący podłoża i tam na pewno znajdziesz więcej informacji odnośnie tego co się nadaje a co nie
Re: Czy da się go uratować??
Phalaenopsis stracił stożek wzrostu, więc jedyna nadzieja, że wypuści basal keiki lub keiki. Korzenie ma zdrowe, zatem pielęgnuj teraz prawidłowo i czekaj nowej roślinki, która może, ale nie musi się pojawić. Powodzenia.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Czy da się go uratować?
A ja bym go na twoim miejscu włożyła raczej do keramzytu. Storczyk prawie nie ma korzeni i nie wiem czy poradzi sobie w samej korze w dużej doniczce. Ja bym wsadziła do keramzytu, postawiła na wysokim podstawku z wodą i od czasu do czasu przelała wodą (najlepiej deszczową) z nawozem do storczyków i nałożyła "namiot' w celu poprawienia wilgotności.
- khoelia
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 1 cze 2013, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Re: Czy da się go uratować?
wlaśnie taki u mnie problem że w kranie mam tylko twardą wodę. Na szczęście mąż myśli za wszystkich i ustawił pod rynną wielką beczkę w której zbiera się deszczówka i podlewam nią kwiaty w ogrodzie nawóz mam jakiś do storczyków bo mam jednego który kwitnie i keika którego dostałam od siostry ale też nie wiem co z nim robić żeby puścił pęd i kwitł. A gdzie ten keramzyt można nabyć? i mam go po prostu wsypać do doniczki i w to tego biedaka?
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Czy da się go uratować?
Wpisz w wyszukiwarkę - reanimacja storczyka - powinno się wyświetlić kilka wątków
to jeden ze sposobów - chyba najbardziej rozpowszechniony i najbardziej sprawdzony na forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... +storczyka
ja osobiscie nie znosze keramzytu bo nie wiedziec czemu zawsze mi pleeśnieje, a dostac go można chyba we wszystkich wiekszych kwiaciarniach czy sklepach ogrodniczych
to jeden ze sposobów - chyba najbardziej rozpowszechniony i najbardziej sprawdzony na forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... +storczyka
ja osobiscie nie znosze keramzytu bo nie wiedziec czemu zawsze mi pleeśnieje, a dostac go można chyba we wszystkich wiekszych kwiaciarniach czy sklepach ogrodniczych