Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
krystynac50
200p
200p
Posty: 302
Od: 9 lut 2010, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Mam pytanie czego brakuje lub czego mają nadmiar pomidory ze liście pomidorów w tunelu opuszczają się i leżą na ziemi pierwsze oberwane i następne już opuściły się jak gdyby wciskają się w b pulchne podłoże
Obrazek
Obrazek

Pomidory w tunelu nawożone rzędowo przefermentowanym krowieńcem nie widać zbytniego przenawożenia . do tej pory 1 raz odrobine podlane po wysadzeniu, w tunelu jest i tak mokro
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam

Wygląda na to, że przedobrzyłaś. Tak wygląda roślina z nadmiarem azotu w początkowej fazie. Później już tylko "z górki". A rośliny lubią azot niczym dzieciaki słodycze i pobierają go ile mogą. Tyle tu o tym pisali tak forumowicz jak i Kozula, że nawet wepominać o tym to chyba grzech.

Francik
Francik
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Z tych fragmentów niewiele można wywnioskować.Pomidorki wyglądają nieżle.
Ja bym usunął wszystkie liście stykającesię z gruntem.Jeśli zastosowałaś nawożenie rzędowe tak jak zalecał forumowicz,wstrzymałbym się z dodatkowym nawożeniem.Chyba,że roślinki wskażą jakieś braki wtedy je uzupełniać.
Pozbyłbym się też innych nasadzeń,bo są to ogniwa szarej plesni,a przy tej pogodzie nieuniknione. :wit
Awatar użytkownika
pilosula
100p
100p
Posty: 146
Od: 26 cze 2012, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

krystynac50 jaka to odmiana? U mnie pomidory też nawożone rzędowo obornikiem bydlęcym. Mam 15 odmian i dwie też tak się zachowują. Łodygi skierowane w dół.
Wkurza mnie to bo liście dotykają ziemi. I powiem że to najzdrowsze odmiany. Nie wykazują żadnych niedoborów, ładnie wiążą owoce. Może to cechy odmianowe lub po prostu dla nich powinno być jeszcze mniej obornika? Dodam iż w gruncie mam też te odmiany i tak samo się wykręcają a tam obornika jest jeszcze mniej bo tylko garść w dołek.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

pilosula

krystynac50 jaka to odmiana? U mnie pomidory też nawożone rzędowo obornikiem bydlęcym. Mam 15 odmian i dwie też tak się zachowują. Łodygi skierowane w dół.
Wkurza mnie to bo liście dotykają ziemi. I powiem że to najzdrowsze odmiany. Nie wykazują żadnych niedoborów, ładnie wiążą owoce. Może to cechy odmianowe lub po prostu dla nich powinno być jeszcze mniej obornika? Dodam iż w gruncie mam też te odmiany i tak samo się wykręcają a tam obornika jest jeszcze mniej bo tylko garść w dołek.
U mnie Tak rośnie Bawole serce od Rumianki. Myślałam, że ta odmiana tak ma. Liście pozostałych odmian rosną tak jak trzeba (mam ich 9). Nawoziłam tylko dołki wczesną wiosną 3 letnim obornikiem końskim.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
pilosula
100p
100p
Posty: 146
Od: 26 cze 2012, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

To widocznie niektóre odmiany tak mają, szukałam na sieci przypadku kiedy łodyga wygląda jak jodełka ale nic nie znalazłam.
U mnie Opalka i Coustralle. 50 cm dalej rośnie malinowy i łodygi ma normalne.

-- 1 cze 2013, o 20:39 --

forumowicz dlaczego mokrym? Mój obornik leży rok na polu, ubity ciągnikiem przez sąsiada :D i przykryty jest folią. Jest lekko wilgotny. Jak w nim pogmeram widłami to spokojnie mogę rączką odmierzyć garść :D Przy okazji widzę co w nim jest, czasem znajduję larwy i jakieś dziwne kokony.
krystynac50
200p
200p
Posty: 302
Od: 9 lut 2010, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

pilosula pisze:krystynac50 jaka to odmiana? U mnie pomidory też nawożone rzędowo obornikiem bydlęcym. Mam 15 odmian i dwie też tak się zachowują. Łodygi skierowane w dół.
Wkurza mnie to bo liście dotykają ziemi. I powiem że to najzdrowsze odmiany. Nie wykazują żadnych niedoborów, ładnie wiążą owoce. Może to cechy odmianowe lub po prostu dla nich powinno być jeszcze mniej obornika? Dodam iż w gruncie mam też te odmiany i tak samo się wykręcają a tam obornika jest jeszcze mniej bo tylko garść w dołek.
U mnie mają łodygi skierowane w dól na odmianie na początku Brandywine potem dołączył do nich Czerwony od Barbary i Ispolin . A teraz z 9 odmian tylko Karmello, Aussie i Carbon mają prawidłowo rozłożone liście reszta w mniejszym lub większym ma wygięte ku dołowi

według mnie pomidory są dobrze odżywione ale nie przenawożone nie szalałam z przefermentowanym krowieńcem dałam niewiele żeby móc w trakcie wegetacji dokarmić w miarę potrzeby .Na wierzch dosypałm ok 5 cm warstwę kompostu i wymieszałam z ziemią
A to BRANDYWINE widziany z góry , któremu liście opuściły się najwcześniejObrazek

A to pozostałe zdjęcie sprzed 10 dni
Obrazek

A to zrobione wczoraj
Obrazek
Obrazek
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Awatar użytkownika
anabelka23
200p
200p
Posty: 409
Od: 7 maja 2013, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ja sobie w moim pięknym pomidorowym kajeciku zapisałam, że:
1. Nie zrywamy liści w dni wilgotne, deszczowe.
2. Zrywamy max. 2- 3 liście na raz.
3. Usuwamy liście leżące na ziemi.
4. Gdy owoce osiągną rozmiar orzecha włoskiego usuwamy liście do pierwszego grona.
5. Kolejne liście zrywamy, gdy zbierzemy owoce z tego grona.
Mam na imię Ilona...
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ja myślę że na takie zachowanie ma wpływ teraźniejsza pogoda.I nic więcej tu nie wymyślimy.Też tak mam,że kilka pomidorków się kłania dziś,jutro te są normalne,a kłaniają się inne odmiany.Mówię tu o pomidorach pod folią,choć na zewnątrz,też zachowują się codziennie innaczej.Musimy odczekać te anomalia pogodowe :wink:
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

A mogę prosić o odpowiednik Revusa? Bom takiego, akurat, nie posiadam, ma być dwa dni przerwy w deszczach ... ponoć :roll: , to chciałabym prysnąć pomidorki w gruncie. A może lepiej będzie jak podam, co mam: Curzate M, Amistar, Gwarant, Acrobat, Infinito.

P.S. Przy sadzeniu były pryskane miedzianem.
Awatar użytkownika
PabloPolaco
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 3 maja 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Madrid

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam, jakiś czas temu prosiłem o radę. forumowicz słusznie jak zawsze pyta o warunki uprawy.

"forumowicz a co ja mogę Ci powiedzieć o warunkach uprawy. Jak w moim pierwszym wpisie." Pierwszy pomidor, pierwsze..."
Pomidor Faworyt, Ola Polka, Gartenperle (zmiany na liściach tylko na odmianie Faworyt)
Nasiona wysiane 09 marca, do pojemników pikowane około 20 kwietnia. Tak wysiew jak i pojemniki pod folią na balkonie. Ziemia "sklepowa" do wysiewu nasion.
Warunki pogodowe noc 2-3 stopnie, dzień do 12-15, ostatni tydzień w pojemnikach 18-20 stopni.

Tak wyglądały dwa tygodnie temu
Obrazek Tak kilka dni temu, te które zostały ZJEDZONE
Obrazek Obrazek
a to sprawca masakry Obrazek
Jola wspominała, że na ostrej diecie je trzymam. Zero nawożenia, te które przetrwały wyglądają tak. Coś im jeszcze dolega, może oko fachowca coś doradzi.
Obrazek
Nie myli się ten, co nic nie robi.
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

romaszko ja też przy posadzeniu pryskałam miedzianem, a wczoraj wieczorem Amistarem/taki środek doradziła mi pani sprzedająca sadzonki na targu/. Fachowcem nie jestem to mój drugi sezon pomidorowy.Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5138
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Amistar może być użyty dopiero po kilku tygodniach po posadzeniu, bo może uszkodzić czubki.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”