Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
@solshine
Musiałam jednak go wyjąć, bo nic się nie poprawiało. Nie była to tak drastyczna operacja jak u Ciebie, ale po wyjęciu go z doniczki ujrzałam zbitą bryłę błota. Oberwałam najstarsze liście, umyłam korzenie i osuszyłam w ręczniku papierowym (nie były zgniłe) i przesadziłam do świeżej ziemi...odrobinkę podlewając. Nie oberwałam pączków. Jest na OIOM-e i pierwsze 24 godziny będą decydujące, oby przeżył.
Musiałam jednak go wyjąć, bo nic się nie poprawiało. Nie była to tak drastyczna operacja jak u Ciebie, ale po wyjęciu go z doniczki ujrzałam zbitą bryłę błota. Oberwałam najstarsze liście, umyłam korzenie i osuszyłam w ręczniku papierowym (nie były zgniłe) i przesadziłam do świeżej ziemi...odrobinkę podlewając. Nie oberwałam pączków. Jest na OIOM-e i pierwsze 24 godziny będą decydujące, oby przeżył.
Pozdrawiam:)
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Jeśli takie osuszenie i świeża - nie zbita ziemia - nie pomoże, to należałoby zatem zastanowić się, co się stało listkom więdnącym. Jeśli to choroba lub szkodnik, to musimy czekać na jakiś fachowy głos doświadczony w boju z nimi.
Poza tym, to super, że korzonki całe i mają się dobrze
Poza tym, to super, że korzonki całe i mają się dobrze
Ala
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Alu, bardzo Ci dziękuję. Szkodników na pewno nie ma, bo lupa na okrągło w obiegu. Zastanawiające jest jednak to, że kwiatki nadal rozkwitały i łodyżki nie więdły, dlatego zdecydowałam się je zostawić. Być może nie dadzą rady, jestem jednak dobrej myśli.
Pozdrawiam:)
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Ja niestety przyszłam się pożalić. Przez ponad 10 tygodni leżałam z powodu zagrożonej ciąży i przez ten czas moimi fiołkami/sadzonkami z zeszłego roku opiekował się mąż i mama. Od kilku dni jestem w domu na chodzie no i niestety ponad połowa fiołków nie przeżyła ich troski ;) Część uschła a część zgniła Ponad 50 sadzonek poszło w kosz. Część jest jeszcze na pograniczu, albo dadzą rade, albo niestety będę wyrzucać. Najgorzej, że były tam odmiany ciężkie dla mnie do zdobycia np rumiana chmurka, cosmos legend, jaguar legend, chyba wszystkie pstrokatki plamiaste padły Nic trudno, będę jakoś odbudowywać kolekcje.
Pozdrawiam Ania
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Aniu, to bardzo przykre co piszesz. Ja kiedyś wyjechałam na weekend i zostawiłam szklarenkę pod opieką siostry i przyjaciółki, niestety dziewczyny nie otwierały jej i nie wietrzyły, a było gorąco, i wszystkie listki z maluchami mi się ugotowały. Jakże byłam załamana po powrocie- możecie się domyślić... Ale nie martw się- nadchodzi wiosna, słońce, to i kolekcja się odbuduje. Na pewno znajdziesz kogoś, kto ma na zbyciu sadzonki i listeczki Głowa do góry!
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
No i ja mialam podobną sytuację. Dodatkowo walczyłam/walczę z przędziorkiem. Ale wierzę, że będzie dobrze.
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
A powiedzcie mi, czy młode sadzonki potrzebują "dożywiania" nawozem? Czy lepiej im tego nie podawać?
I mam też pytanko odnośnie małej sadzoneczki- jej liść matka właśnie pada, a małe listki jeszcze nie wybarwiły się na zielono (są białe, nie pamiętam jednak co to za odmiana)... Czy powinnam odciąć liść i przykryć sadzoneczkę czy dać matce naturze robić swoje?
I mam też pytanko odnośnie małej sadzoneczki- jej liść matka właśnie pada, a małe listki jeszcze nie wybarwiły się na zielono (są białe, nie pamiętam jednak co to za odmiana)... Czy powinnam odciąć liść i przykryć sadzoneczkę czy dać matce naturze robić swoje?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Młodych sadzonek nie dokarmiaj.Łatwo o przenawożenie.
Stary liść usuń, to naturalne obumieranie.
Kup w aptece sól emską i podlej maluszka (1 łyżka na 3, 78 l wody).Szybko złapie zielone wybarwienie
Stary liść usuń, to naturalne obumieranie.
Kup w aptece sól emską i podlej maluszka (1 łyżka na 3, 78 l wody).Szybko złapie zielone wybarwienie
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Z tego, co pamiętam, białe listki pozbawione chlorofilu i liścia matki, który jest w takiej sytuacji jest jedynym stymulatorem fotosyntezy całej rośliny (liść i odrosty z niego - sadzonki), a tym samym jej rozwoju i wzrostu, nie przeżyją, dopóki nie będą same wybarwione w jakimś tam procencie (kilkadziesiąt procent?). Najlepszym byłoby odciąć ten fragment liścia matki, który usycha, brązowieje, bo to chyba się dzieje? Naturalnie poniżej brązowiejącej części. Niech ten liśc matka zyje jak najdłużej, dopóki młode nie zaczną zielenieć..
Ala
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
O właśnie! Cos kiedyś było o aspirynie, może ktoś napisze sklerotykom dla przypomnienia a 'nowym' dla poszerzenia wiedzy?
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Ok dziękuję Spróbuję z tą solą.
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Aspiryna uodparnia - zawarty w niej kwas salicylowy wzmacnia system odpornościowy roślin. Co dwa miesiące warto w wodzie przeznaczonej do podlewania kwiatów rozpuścić tabletkę aspiryny. Taka "odżywka" sprawi, że rośliny będą bardziej zielone, odporniejsze na choroby i szybciej będą się rozwijać.onectica pisze:O właśnie! Cos kiedyś było o aspirynie, może ktoś napisze sklerotykom dla przypomnienia a 'nowym' dla poszerzenia wiedzy?
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Niektóre z moich fiołków mają ściśnięte rozetki a listki zawijają się pod spód. Dziś postanowiłam zapobiegawczo iść do ogrodniczego i kupić coś na przędziorki, ale był tylko Nissorun 050 EC do jabłoni. Sprzedawczyni stwierdziła, że może być ale czy myślicie, że nie zaszkodzi fiołkom? Dodatkowo nie zauważyłam żadnych szkodników na liściach. Wyczytałam, że listki mogą się podwijać z zimna, ale tylko dwie sztuki mają tą dziwną przypadłość... Liście są twarde, a kolor prawidłowy.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny