Jeśli doniczusia malutka, podejrzewam, że już w czasie zakupu była w fazie agonalnej.Po prostu jest tak, że póki ledwo żyjące korzenie są w malutkiej doniczce roślina żyje, ale gdy się taką przesadzi, zwiększy się wilgotność i te lekko zmartwiałe i podsuszone już korzenie zaczną gnić, tym bardziej u sucholubnej rośliny jaką jest lawenda.Ta roślina powinna wcześniej zostać przesadzona, za długo była w sklepie w tej ciasnej doniczce.
To nie Twoja wina, to producenci tak kalkulują, by zużywać jak najmniej podłoża, bo to są koszty, więcej miejsca itp. a rośliny przy tym silnie wyprowadzone, kwitnące.A że klient straci, to nie ich problem.Droga od producenta do klienta jest czasem długa, roślina ma prawo tego nie przeżyć
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)