Wiosna cz. 35

[Maska]

c.d.

Aniu muszę znaleźć Twój wątek, bo całkiem Cię zgubiłam! dowiedzieć się jak dajesz sobie radę w dwóch ogrodach Pozdrawiam!

Lucynko dla mnie to jest jakiś błąd w oprogramowaniu FO, bo kiedyś tak nie było, a i w innych miejscach jak pisze to takie cuda się nie dzieją Dobrej nocy Kochana

Bea u mnie jest zupełnie inny problem, to co Ty opisujesz to pestka a mnie znika w trakcie pisanie i nie jest to związane ani z klawiaturą ani myszką. Po prostu np. poprawiam e na ę i pyk nie ma nic! pojawia się zupełnie inna strona FO
Dobra udało się z trudem dojść do szczęśliwego końca ...już nawet nie czytam co nabazgrałam, bo nie mam siły
Jeszcze na dobranoc słonko z aureolą i śpijcie smacznie!

[Babciabenia]

Słońce z aureolą a nawet z buźką ,pięknie Ci to wyszło.

[koziorozec]

Witaj Marysiu, pogoda piękna ,dzisiaj co prawda do południa było pochmurnie i zimno,ale po południu,bardzo się ociepliło,wczoraj poprawiałam słomianą kaskadową rabatę ,już jakoś wygląda,dzisiaj przyjechały kwiatuszki i coś na niej zasadziłam ,to znaczy storczyki i cyklameny i coś tam jeszcze reszta pójdzie do ogrodu,dzisiaj zrobiłam też pierwszy stroik na święta ,bo znowu mamy kiermasz,pozdrawiam i buziaczki ,fajnie spędziłaś dzień z Darią

[ewarost]

Marysiu nie jesteś osamotniona z tym znikającym tekstem... Mnie tez tak się zdarza ale właśnie tylko na FO gdzie indziej się z tym nie spotkałam U nie wczoraj zachodziło na niebiesko różowym niebie ... takie pastelowe kolorki . Przyszła do mnie wczoraj od koleżanki z FO róża Nostalgia, ślaz i firletka więc też bawiłam się w sadzenie. Miłego dnia i ogrodniczej rehabilitacji do pierwszego bólu , bo pogoda sanatoryjna już jest

[Maska]

Witam ! mamy piękną wiosnę
Cały dzień w ogrodzie i dzieje się dużo! Już co nieco posiałam, uporządkowałam, nawiozłam, podzieliła, przesadziłam, posadziłam Najważniejszym jednak wydarzeniem było powiększenie stada kurek, bo przyjechały kurki sierotki, niestety bez koguta....bo zwiał! i będzie problem! jakby przyjechał ze swoim haremem byłyby dwa haremy a tak to czuję że będzie walka. Zobaczymy! Na razie kury zrobiły wieczorną imprezę i jutro okaże się jak przyjmą je stałe rezydentki Nie dość, że kury dostałam za darmo to przywiozły ze sobą kilkuworkową wyprawkę

Bożenko rzadko trafia się takie ciekawe słoneczko

Martusiu widziałam nabytki! ja też dzisiaj ostro ruszyłam w ogród, bo za ok 300 numerów wyznaczą mi termin sanatorium więc muszę się sprężyć, szczególnie z siewami i sadzeniem Budowle mogę zrobić po powrocie Ja też mam chęć na cyklameny, ale w najbliższym czasie rozwiąże się sprawa kanalizacji czyli demolki ogrodu i potem .... Marek dzisiaj był w gminie, bo go wystraszyłam, że jak wejdą w czasie mojej nieobecności to ja tam chyba zejdę Znowu kiermasz, znowu paczki, znowu doniczki....Martusiu zwolnij choć trochę

Ewciu sama przyznasz, ze to jest mocno denerwujące, bo jak ja zawalę no to mam do siebie pretensje a tu nie ma zupełnie mojej winy Wczoraj jak tekst zniknął, a wcześniej skopiowałam to nie chciał wejść z powrotem, coś tu nie gra! Przyjemne są takie niespodzianki od koleżanek z FO!

Ja też dzisiaj miałam niespodziankę, dzwoni listonosz a M podaje mi paczkę mówiąc masz jakieś drzewko...zdziwiona, najpierw nie zaskoczyłam ! a to nasza kochana Iwonka 1 cięła swoje piękne hortensje i przysłała mi komplet patyczków i odrosty...pamiętała

Zaraz lecę podziękować
A Wam miłego wieczoru!

[iwona0042]

Witaj Marysiu kochana , ale cudne słoneczko miałaś z aureolą, żółte włosy i buziaczek , czytam, że kurki masz już u siebie, no i fajnie , a prace do przodu sie posówają, no i ja dziś cały dzień na działce to i poszalałam tak, że ledwo siedzę, chyba jutro pospaceruję po ogrodach, bo dziś podusia woła, kolejnego pięknego dnia Marysiu

[lora]

ale cudne słońce w kapeluszu

[plocczanka]

Marysiu, jeszcze trochę i kurzą fermę będziesz miała.
Obrządku przy drobiu nie zazdraszczam, ale jajeczek prosto z gniazda już tak.
Czytam, że znowu dałaś upust nadmiarowi temperamentu i zaszalałaś w ogrodzie.
Jednakowoż nie widzę, byś narzekała na bolące kosteczki czy mięsnie, czyli ciało już się dostatecznie rozgrzało.
Dobrej nocy i niech Ci się przyśnią Twoje piękne rabatki.

[Maska]

Iwonko Kochana prace się posuwają, bo ok. 300 numerów przede mną, więc posiać muszę co się da, a sadzonki wstawię do tunelu i niech się dzieje wola ...mojego M. Czuję ,że całe 3 tygodnie będziemy na telefonie, a potem zafunduje mu jakieś wakacje Mnie też łózio woła i po ogrodach pochodzę raniutko Więc spotkamy się rano Iwonuś , odpoczywaj i pięknych snów

Misiu dwa słoneczka w kapeluszach

Luciu widzisz jak mnie praca kocha, ledwo zmniejszyłam własne stado o te parę kurek to ten z góry zadbał żebym się nie nudziła I na abarot Jajeczka są rzeczywiście warte pracy, ale nie aż tyle Dobrze że Aga i Tom pracują wśród ludzi i zbyt jest, bo wszyscy nie jesteśmy w stanie przejeść tych jajek i to jeszcze Aga obdziela, bo dużo więcej znalazłoby zbyt. Przynajmniej zarobią na siebie
Kosteczki nie bolą, ale dłonie od wyrywania trawy to niestety tak, zaraz prysznicek i lulu a jutro może będzie dobrze, bo truskawki czekają

Dobrej nocy odwiedzającym!

[anida]

Ciekawe jak tam rano kury po imprezie

[Margo_margo]

ja też dzisiaj ostro ruszyłam w ogród, bo za ok 300 numerów wyznaczą mi termin sanatorium

Dzisas, co to oznacza? Nie jeździłam nigdy na takie wywczasy i nie wiem co oznacza 300 numerów
Jak dalej tak będziesz szalała w ogrodzie, to nawet dwa sanatoria nie pomogą Maryś, dbaj o siebie inie forsuj się zanadto.
Czytam, że masz powiększone stadko Gdybyś miała nadmiar jajek, to wiesz....
Czekam niecierpliwie na polankę żonkili i gorąco Cię pozdrawiam

PS
Niby wiosna, niby dzień dłuższy a ja znów chodzę jak "śnięta ryba"

[mymysteryy]

Widzę Marysiu, że wiosna ustawiła Cię na tory praca, praca, praca ..... i rozpędzasz się coraz mocniej. Dobrze, że na horyzoncie widnieje sanatorium, to odpoczniesz po tak intensywnym rozpoczęciu sezonu.
Spokojna głowa, domownicy poradzą sobie. Nie mają innego wyjścia. A do tego po Twoim powrocie docenią sobie, że na co dzień nie muszą wykonywać czynności, z których ich wyręczasz swoją ciężką pracą.
Dobrej nocki

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Sporo kwitnących roślinek u Ciebie i te Twoje cudowne zdjęcia słoneczka . Widzę, że na wszystko znajdujesz czas , na dom , ogród i jeszcze na spotkania towarzyskie . Niech słoneczko zaświeci Ci w weekend . Pozdrawiam .

[Maska]

Anido sama jestem ciekawa, bo rezydentki nie mają podciętych piórek więc będzie wyłapywanie i to na obcym dla nich terenie

Małgosiu na wywczasy jeżdżę od 10 lat , jak mnie po szpitalu wysłali na 3 tygodnie nad morze to tak mi się to spodobało, że co wracam to składam kolejny wniosek. Nie dość, że dbają o mnie to mogę spotkać forumowych znajomych z północy! Nigdy nie śledziłam w necie kolejki stąd moja niewiedza i panika, bo każdy mówi inaczej.
Nie martw się sanatorium pomoże, a ja wrócę z podwójną energią. Kurki które przybyły są 2-3 letnie i jak się będą niosły jak moje to będziesz mnie częściej odwiedzać
Mam nadzieję, że żonkile zakwitną nim wyjadę! Ja na prochach to energia mnie rozpiera A u Ciebie przesilenie wiosenne może , a może jakaś alergia ona tak się objawia! Ściskam przekazując trochę własnej energii

Kasiu już zaprawę niby mieli tylko nie z takim stadem a poza tym kto tak o nie zadba jak mnie zabraknie No ale to tylko 3 tygodnie Ty mocno pracowałaś jesienią prawie do zimy, wtedy ja już odpuściłam no to przyszła kryska na matyska
Spokojnej nocy

Ewelinko jak nastaje wiosna i dzień dłuższy to życie w nas wstępuje, tylko na FO coraz mniej czasu mam a ruch większy! cóż trzeba jakoś poradzić. Rośliny z dnia na dzień rozkwitają i gdzie się ta wiosna tak spieszy, znowu przeleci za szybko Miłego wypoczynku Ewelinko i chyba w ten weekend rozpoczniemy sezon ogrodowy

Dobrej nocy kochani !

[koziorozec]

Witaj Marysiu,zagonieni jesteśmy teraz ogromnie ,ja też nie wiem jak się nazywam ,ale jakoś damy radę ,żeby tylko zdrówko było,bo siedzieć i tak nie umiemy ,ja już od poniedziałku zostawiam chyba ogród na boku i zacznę zajmować się czymś innym ,teraz będą przesyłki i cała reszta,a potem w maju będę nadrabiać ,czytam,że kurki dojechały,to masz wesoło ,fajnie będzie je obserwować ,ale muszą się przyjąć ,bo nie mają innego wyjścia,ja się wybieram do Buska końcem lipca ,pozdrawiam i pięknego słoneczka życzę