Beciu dziękuję za miłe słowa. Te nowości kupiłam tylko dlatego, aby odegrać się na M który uśmiercił przez zamrożenie moj prezent od mikołaja-Kordylinę Kiwi. Musiałam sobie jakoś wynagrodzić tą stratę. Poprawiłam sobie humor nieziemsko
Dziękuję w imieniu trzydniowej Marysi za pozdrowionka i również pozdrawiam Cię gorąco.
Anetko, Tobie też dziękuję. Wiesz, ja też taką listę chciejstw mam. Boję się już oglądać stronki z waszymi pięknościami, bo ta lista urosła do kilku kartek

. Gdybym chociaż połowę z tego zrealizowała, to bylabym ogromnie szczęśliwa.
Poza tym teraz zawieszam wszelkie zakupy na czas walki z wełnowcem. Litopsa potraktowałam chemią bo te robale pomimo moich zabiegów urządzały sobie nadal piesze wycieczki po nim. Z resztą nie wiem, czy przeżyje, bo jakoś podejrzanie wygląda

. Na pozostałych nic nie widać, ale kto wie czy te wredne stworzenia nie poprzełaziły zanim odizolowałam Litopsa

Cóż, pozostaje czekać okresu wegetacji i przy pierwszym większym podlewanku potraktować chemią wszystkie
