Witam
Dzięki temu wątkowi odkryłam ,że to nie modrzew jak przypuszczałam inna jego odmiana, a Metasekwoja która rośnie w moim ogrodzie już ładnych kilka lat
Głupotą z mojej strony było przycinanie gałęzi i gałązek na kształt niby kuli .
Ale dodam ,ze jest bezobsługowym drzewem .
Po posadzeniu ,nigdy nie miała okrycia.
W ostre zimy daje sobie doskonale radę ,zero uszkodzeń .
Dla upewnienia się dodam kilka fotek
pozdrawiam
