Ogródek Robaczka cz.13
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Witajcie!
Wróciłam dzisiaj zbyt późno na ogrodowe szaleństwa, ale spacer o zachodzie słońca zaliczyłam
Codziennie doglądam pączków glicynii, ba, nawet z nią gadam Róże mają już coraz większe liście i te śliczne, bordowe przyrosty. Najładniejsze zauważyłam na James Galway i A Whiter Shade of Pale
Ustawiłam na tarasie donicę z pienną Rosarium Uetersen, która też cała w bordowych listkach.
Teraz czekam na pierwszy pączek...
Agnieszko, sezon w tym roku rozpoczął nam się wyjątkowo wcześnie, więc czasu na poszukiwanie ogrodowej magii mamy mnóstwo
Juliet,u mnie bzy też dostały ciasne miejsce pod sosną, z braku innego Niestety na tarasie zapachu nie czuję, ale mam lilaki Meyera niedaleko, które w tym roku powinny zakwitnąć. Maj jednak bezapelacyjnie należy u mnie do glicynii, której słodki zapach roznosi się po całym ogrodzie..
Halinko, witaj! rozumiem tęsknotę za ogrodem?.sama tak mam gdy wyjeżdżam. Dlatego w sezonie nie planuję urlopów wyjazdowych ograniczając rozłąkę w ogrodem do niezbędnego minimum - pracy
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!
Pauli, układ jest taki, że przychodzi szybko i zostaje jak najdłużej
Justynko, tulipanki w tym roku bardzo szybko wystartowały, oby kwitły jak najdłużej
Joasiu, barwinka mam posadzonego pod brzozą, porasta tam ziemię i jestem z niego bardzo zadowolona, bo pomaga mi w walce z chwastami. Mam tam posadzone "dzikie" róże, które sobie dadzą radę w ekstremalnych warunkach i niech sobie koegzystują z barwinkiem. On płytko się korzeni, więc wody róży nie zabierze.
Bardzo mi miło, że zdjęcia Ci się podobają, dziękuję
Marzenko, witak urodzinowo Na pokaz kwitnącej glicynii jeszcze trzeba poczekać, ale zapowiada się widowisko co najmniej takie jak ubiegłoroczne
Ewa-drewutnia, witaj! Wiosna w tym roku wyjątkowo szybko zawitała w nasze okolice, ale pewnie wkrótce nadrobi u Ciebie W tym roku zapowiada się wspaniały, długi sezon wegetacyjny
Agness, dziękuję Poidełko jest z piaskowca, ma funkcję fontanny. To mi przypomina, że czas wyciągnąć pompę
Jeszcze trochę wiosny?
Wróciłam dzisiaj zbyt późno na ogrodowe szaleństwa, ale spacer o zachodzie słońca zaliczyłam
Codziennie doglądam pączków glicynii, ba, nawet z nią gadam Róże mają już coraz większe liście i te śliczne, bordowe przyrosty. Najładniejsze zauważyłam na James Galway i A Whiter Shade of Pale
Ustawiłam na tarasie donicę z pienną Rosarium Uetersen, która też cała w bordowych listkach.
Teraz czekam na pierwszy pączek...
Agnieszko, sezon w tym roku rozpoczął nam się wyjątkowo wcześnie, więc czasu na poszukiwanie ogrodowej magii mamy mnóstwo
Juliet,u mnie bzy też dostały ciasne miejsce pod sosną, z braku innego Niestety na tarasie zapachu nie czuję, ale mam lilaki Meyera niedaleko, które w tym roku powinny zakwitnąć. Maj jednak bezapelacyjnie należy u mnie do glicynii, której słodki zapach roznosi się po całym ogrodzie..
Halinko, witaj! rozumiem tęsknotę za ogrodem?.sama tak mam gdy wyjeżdżam. Dlatego w sezonie nie planuję urlopów wyjazdowych ograniczając rozłąkę w ogrodem do niezbędnego minimum - pracy
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!
Pauli, układ jest taki, że przychodzi szybko i zostaje jak najdłużej
Justynko, tulipanki w tym roku bardzo szybko wystartowały, oby kwitły jak najdłużej
Joasiu, barwinka mam posadzonego pod brzozą, porasta tam ziemię i jestem z niego bardzo zadowolona, bo pomaga mi w walce z chwastami. Mam tam posadzone "dzikie" róże, które sobie dadzą radę w ekstremalnych warunkach i niech sobie koegzystują z barwinkiem. On płytko się korzeni, więc wody róży nie zabierze.
Bardzo mi miło, że zdjęcia Ci się podobają, dziękuję
Marzenko, witak urodzinowo Na pokaz kwitnącej glicynii jeszcze trzeba poczekać, ale zapowiada się widowisko co najmniej takie jak ubiegłoroczne
Ewa-drewutnia, witaj! Wiosna w tym roku wyjątkowo szybko zawitała w nasze okolice, ale pewnie wkrótce nadrobi u Ciebie W tym roku zapowiada się wspaniały, długi sezon wegetacyjny
Agness, dziękuję Poidełko jest z piaskowca, ma funkcję fontanny. To mi przypomina, że czas wyciągnąć pompę
Jeszcze trochę wiosny?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Grażynko, już mi się podoba Gęsiówka u mnie dość mocno się rozrasta, więc wykopię Ci kępki, nie ma problemu. Nie wiem tylko kiedy najlepiej to zrobić, ale poczytam.
Barwinek mnie samą zadziwia. Rośnie pod żarłoczną brzozą, na bardzo ciężkiej, ubitej ziemii, której nawet nie staram się odchwaszczać?.nigdy nie dostał grama nawozu, ale jest podlewany. Rośnie chyba tylko siłą woli
Piotrze, gratuluję! Ja dzisiaj posadziłam miniaturową lilię wodną do mojej mini-sadzawki i teraz będę wyczekiwać pierwszych liści i ?.mam nadzieję, kwiatów
Bozuniu, zrób im fotki to zidentyfikuję Marchewkowe liście to niemal bankowo sasanki, u mnie co roku pojawia się kilka. Cudna roślinka
Barwinek mnie samą zadziwia. Rośnie pod żarłoczną brzozą, na bardzo ciężkiej, ubitej ziemii, której nawet nie staram się odchwaszczać?.nigdy nie dostał grama nawozu, ale jest podlewany. Rośnie chyba tylko siłą woli
Piotrze, gratuluję! Ja dzisiaj posadziłam miniaturową lilię wodną do mojej mini-sadzawki i teraz będę wyczekiwać pierwszych liści i ?.mam nadzieję, kwiatów
Bozuniu, zrób im fotki to zidentyfikuję Marchewkowe liście to niemal bankowo sasanki, u mnie co roku pojawia się kilka. Cudna roślinka
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu chyba dopiero jak przekwitnie.
Teraz to za wcześnie, no i nie psuj sobie rabaty.
Najpierw musisz nacieszyć się kwiatami.
Pod brzozą mówisz.......hmmmmm......to chyba u mnie ma się za dobrze.
Teraz to za wcześnie, no i nie psuj sobie rabaty.
Najpierw musisz nacieszyć się kwiatami.
Pod brzozą mówisz.......hmmmmm......to chyba u mnie ma się za dobrze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- julieta
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Cześć Kasiek
Za każdym razem, gdy piszesz o zachwycie nad glicynią pukam się w głowę, jak mogłam ją oddać po tylu latach ...
Może kiedyś trafię na kwitnący egzemplarz i będę go prowadzić w podobny sposób, jak Ty, bo nie mogę sobie darować. Nigdy nie wąchałam glicynii, ale wierzę, że pachnie upojnie, skoro przedkładasz jej zapach nad zapach bzów.
W moim rodzinnym domu miałam pokój na piętrze, tuż pod moim oknem rósł kiedyś bez, i rajska jabłoń, notabene. Matko kochana, co to były za wieczory i noce. O zapachu, mówię, oczywiście
Śliczne te tulipanki z jasnym brzegiem, nie mam takich. Widać ile masz tulipanów w blokach startowych. No, to się będzie działo
A te proste donice, to czysta elegancja
Za każdym razem, gdy piszesz o zachwycie nad glicynią pukam się w głowę, jak mogłam ją oddać po tylu latach ...
Może kiedyś trafię na kwitnący egzemplarz i będę go prowadzić w podobny sposób, jak Ty, bo nie mogę sobie darować. Nigdy nie wąchałam glicynii, ale wierzę, że pachnie upojnie, skoro przedkładasz jej zapach nad zapach bzów.
W moim rodzinnym domu miałam pokój na piętrze, tuż pod moim oknem rósł kiedyś bez, i rajska jabłoń, notabene. Matko kochana, co to były za wieczory i noce. O zapachu, mówię, oczywiście
Śliczne te tulipanki z jasnym brzegiem, nie mam takich. Widać ile masz tulipanów w blokach startowych. No, to się będzie działo
A te proste donice, to czysta elegancja
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, jak to możliwe, że u Ciebie już tak pięknie kwitną tulipany Wszystko u Ciebie jest niezwykle śliczne
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Z bluszczem variegata mam podobne doświadczenia. Kupiłam go jako domowy, był posadzony w kompozycji doniczkowej na zewnątrz a jesienią wsadziłam go do ziemi bez jakiejś specjalnej nadziei, że przetrwa zimę. Przetrwał, nawet całkiem nieźle i rośnie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Grażynko, w takim razie wykopię jak przekwitną, tylko przypomnij się proszę
Może barwinek kwitnie instynktownie? Żeby przedłużyć istnienie gatunku, bo warunki ma ekstremalne ;-))
Juliet, pamiętasz jak Cię pukałam gdy napisałaś, że wydałaś glicynię? Teraz już wiesz dlaczego?to zjawiskowa roślina. Jestem jej ogromnie wdzięczna, że chce rosnąć w naszym klimacie, a jak jeszcze zakwitnie?. to klękajcie narody. To jedna z nielicznych roślin, którą z takim nieskrywanym podziwem oglądałam w krajach śródziemnomorskich. A ona rośnie w najlepsze u nas! Hurrrrrraaaaa! Wiem, że jesteś wrażliwa na zapachy, dlatego glicynia jest dla Ciebie stworzona
Ten tulipanek to botaniczna odmiana, bardzo niska - Ancilla. Posadziłam go z krokusami późnymi i powinny kwitnąć w tym samym czasie, ale w tym roku się rozjechały. Krokusy kwitły za wcześnie, a one trochę za późno, bo sadziłam je tydzień przed Bożym Narodzeniem
Monia, dzięki! To dopiero początek sezonu, a już tyle się dzieje
Majowa, witaj! Czyli jednak mamy zielone ręce
Może barwinek kwitnie instynktownie? Żeby przedłużyć istnienie gatunku, bo warunki ma ekstremalne ;-))
Juliet, pamiętasz jak Cię pukałam gdy napisałaś, że wydałaś glicynię? Teraz już wiesz dlaczego?to zjawiskowa roślina. Jestem jej ogromnie wdzięczna, że chce rosnąć w naszym klimacie, a jak jeszcze zakwitnie?. to klękajcie narody. To jedna z nielicznych roślin, którą z takim nieskrywanym podziwem oglądałam w krajach śródziemnomorskich. A ona rośnie w najlepsze u nas! Hurrrrrraaaaa! Wiem, że jesteś wrażliwa na zapachy, dlatego glicynia jest dla Ciebie stworzona
Ten tulipanek to botaniczna odmiana, bardzo niska - Ancilla. Posadziłam go z krokusami późnymi i powinny kwitnąć w tym samym czasie, ale w tym roku się rozjechały. Krokusy kwitły za wcześnie, a one trochę za późno, bo sadziłam je tydzień przed Bożym Narodzeniem
Monia, dzięki! To dopiero początek sezonu, a już tyle się dzieje
Majowa, witaj! Czyli jednak mamy zielone ręce
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Ile u ciebie już tulipanów jednak różnica w tempie wiosny potrafi być całkiem znacząca . U mnie kilka wczesnych zakwitło, a na te właściwe nadal czekam... już prawie, prawie..nawet widać mniej więcej kolory Masz ciekawą odmianę niezapominajki. Nie wiem czy to kwestia aparatu, czy w realu ma równie intensywny kolor?
- julieta
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Uhm, no weź mnie jeszcze dalej tak pukaj ... Nie kopie się leżącego A jak jeszcze się okaże, że moja była glicynia zakwitnie u sąsiadki, to chyba sama sobie walnę młotkiem ... A są duże szanse, że zakwitnie, bo przesadzona. Idę poszukać młotka ...robaczek_Poznan pisze: Juliet, pamiętasz jak Cię pukałam gdy napisałaś, że wydałaś glicynię?
Ancilla śliczne tulipanki ślicznie się nazywają. No, tak nie dziwię się, że się minęły z krokusami, bo faktycznie późno były sadzone.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu pozdrawiam ciepło
Wspaniałą masz wiosnę w swoim ogrodzie, nie dziwne że spędzasz w nim każdą wolną chwilę i uwieczniasz postępy. Jak się tak napatrzę na twoje mistrzowskie zdjęcia to odechciewa mi się brać aparat, na co zresztą i tak nie mam czasu, wracając późnymi wieczorami...
Z niecierpliwością czekam na glicynię, szkoda że nie da się przekazać zapachu przez monitor. Kiedyś też próbowałam u siebie wyhodować to cudo ale zdecydowanie u mnie za zimno. Zostaje zazdrościć i podziwiać u ciebie.
Wspaniałą masz wiosnę w swoim ogrodzie, nie dziwne że spędzasz w nim każdą wolną chwilę i uwieczniasz postępy. Jak się tak napatrzę na twoje mistrzowskie zdjęcia to odechciewa mi się brać aparat, na co zresztą i tak nie mam czasu, wracając późnymi wieczorami...
Z niecierpliwością czekam na glicynię, szkoda że nie da się przekazać zapachu przez monitor. Kiedyś też próbowałam u siebie wyhodować to cudo ale zdecydowanie u mnie za zimno. Zostaje zazdrościć i podziwiać u ciebie.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Cześć Kasiu, wiem, że to pewnie bez sensu pytanie (bo klimat u nas różny), ale kiedy wysadzasz lobelię do gruntu?
Wydaje mi się, że parę puchatków widzę na glicynii. Ale szału nie ma.
Wydaje mi się, że parę puchatków widzę na glicynii. Ale szału nie ma.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Mam to szczęście, że rok temu dostałam odnogę glicyni i posadziłam przy akacji. Oba potwory, więc niech jedna pnie się po drugiej. Jednak nie wiem co jest nie tak, bo u mnie dopiero pączki są i to tylko te liściowe. Pewnie na kwaity przyjdzie mi jeszcze poczekać.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Mam cztery Atragene i na razie tylko Maidwell Hall ma wyraźne pąki (choć nie takie jak Twój). Twoja wiosna to jest to, na co czekam, u mnie ciągle raczej zapowiedź
U mnie fiołki na rabatach to chwast Za to w trawie mogą rosnąć do woli-i robią to bardzo chętnie
U mnie fiołki na rabatach to chwast Za to w trawie mogą rosnąć do woli-i robią to bardzo chętnie
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, normalnie mnie załamujesz, czy u Ciebie kwitną już konwalie, czy to być może nowy nabytek? Moja wisteria jest na bocznej pergoli tarasu, oglądałyśmy ją, gdy u mnie byłyście, myślę, że to kwestia cięcia, gdy mówię mężusiowi ciąć ostro Jemu jej żal i obetnie co obetnie, chyba muszę sama się za nią wziąć w przyszłym sezonie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Ty masz zdecydowanie 2 tygodnie do przodu. U mnie sasanki dopiero wyłażą z ziemi, a co tu mówić o kwitnieniu.
No i tulipany, konwalie Ci kwitną.
Mam pełno paków tulipanowych, ale daję im jeszcze tydzień
Mimo wszystko i tak jest to bardzo szybki termin kwitnienia jak na moja okolicę
No i tulipany, konwalie Ci kwitną.
Mam pełno paków tulipanowych, ale daję im jeszcze tydzień
Mimo wszystko i tak jest to bardzo szybki termin kwitnienia jak na moja okolicę