Francik, nie zgadzam się z tym , że to mozaika. Na tych liściach nie ma żadnej mozaiki.
Są natomiast przebarwienia. Dla mnie to zakłócenia w fizjologii pomidora na skutek niedoborów żelaza,
wywołanych z kolei zachwianiem innych składników. Ale w szczegółach to ja już niestety się gubię.
Jednak porównując zdjęcia, nie widzę na liściach charakterystycznej mozaiki.
Proszę pomóżcie .
Co dolega moim pomidorom? Prawie na wszystkich mam dziury na liściach. Tak ja widać na czwartym foto (na gornym lisciu na srodku foto). Na jednym pomku pod spodem liścia zauważyłem dwie mało widoczne brązowe plamy. Dzisiaj zrobiłem oprysk Acrobatem. Mam jeszcze Tonsil i radomil? Na wielu liściach pojawiały się tak jakby biale rysy wzdłuż "nerwów" liści?
Na podstawie samych liści trudno postawić diagnozę. Powinieneś zrobić zdjęcie całego krzaczka.
Jak w ogóle wyglądają liście wierzchołkowe?
Tak jak ja patrzę na te liście to sobie myślę, że może one są głodne, ale nie mogę tego stwierdzić,
bo nie widzę liści wierzchołkowych i w ogóle całego krzaka.
Jokaer, spójrz na liście. W drugiej - widocznej - fazie choroby występuje mozaika fot. 1,po czym plamy mozaiki zlewają się ze sobą dając jednolite żółte przebarwienie, które na części liści przechodzi w wyblakniętą żółć, następnie dojdzie do wybielenia blaszki liściowej. W dodatku - jakby na potwierdzenie tej tezy - autor postu informuje, że inne niespokrewnione gatunkowo rośliny również wyglądają podobnie, a wirus atakuje nie tylko pomidory.
Oczywiście. Tylko przy braku żelaza odbarwienia umiejscowione są na liściach wierzchołkowych. Ponadto na niedobór tego pierwiastka ma decydujący wpływ pH gleby. Srodowisko musiałoby być albo bardzo kwaśne, albo zasadowe. W obu przypadkach rośliny byłyby rachityczne, a co więcej wystąpiłyby też i inne objawy tak niedoboru, jak i nadmiaru niektórych składników nie mówiąc o chorobach infekcyjnych.