Clemoholizm - mania zbierania, co kupiła(e)m nowego cz.1
Re: Clemoholizm.....
ten Rh to chyba wielkokwiatowy Hachmann's Charmant...ale nie znam się zbyt dobrze na rhododendronach.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Clemoholizm.....
Firletka pisze:Jurek, powiedz co robisz ,że tak kwitnie ? Sam z siebie, czy jakoś go wspomagasz ? Ile trzeba czekać,żeby mieć taki okaz ?
Jakie ma stanowisko ? Czy dużo słońca ? Widzę,że rośnie przy Rh , więc chyba nie za dużo.
Napisz coś więcej o nim proszę . Najwiarygodniejsze i najprzydatniejsze są doświadczenia innych , opisy producenta to tylko ogólna informacja. To zresztą wielokrotnie tu już podkreślano.
Posadziłem go prawdopodobnie w 2007, dołek zaprawiłem obornikiem końskim.
Stanowisko ma osłonięte od wiatrów żywopłotem rosnącym w pobliżu, jak również krzewami magnolii, a od strony południowej budynkiem gospodarczym, więc latem w południe nie jest narażony na mocne promieniowanie.Ta odmiana w porównaniu jest b. zdrowa, zielone liście utrzymują się prawie do przymrozków, gdy innym odmianom brązowieją juz w tym czasie liście
To bdb. miejsce na różaneczniki, co do odmiany- to masz rację, jest to Hachmann's Charmant, jeszcze młody, 2 lata na tym stanowisku
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Clemoholizm.....
Ja mam Mazury
Mam nadzieję, że żyje, posadzony jest razem z Elfe
Mam nadzieję, że żyje, posadzony jest razem z Elfe
Re: Clemoholizm.....
a ja mam nadzieję, że żyje moja Elfe...
Mazury. No godne grzechu są. Sama już nie wiem, czy Mazury , czy Vistula...
Osiołkowi w żłobie dano. Dlatego moi nie chcą ze mną jeździć po szkółkach .
Jurek: to tak ? Obornik koński drogą do sukcesu ! A ja mam pobliżu ośrodek jeździecki. Już siebie widzę z taczką cichaczem wywożącą to i owo. Psami mnie poszczują , a potem popukają się w głowę. Chyba się przyznam, po co przychodzę... ?
Czyli ten Omoshiro nie najlepiej się czuje w upalnym miejscu. Wyobrażam go sobie z Romantiką...a może lepiej by wyglądał z Hotaką, albo Moniuszką ? Dość ! Nieeee, ja go muszę mieć ! Są na to jakieś pastylki ?... ale nie z końskiego obornika dla powojników, tylko takie ludzkie, dla mnie - na głowę ?
Mazury. No godne grzechu są. Sama już nie wiem, czy Mazury , czy Vistula...
Osiołkowi w żłobie dano. Dlatego moi nie chcą ze mną jeździć po szkółkach .
Jurek: to tak ? Obornik koński drogą do sukcesu ! A ja mam pobliżu ośrodek jeździecki. Już siebie widzę z taczką cichaczem wywożącą to i owo. Psami mnie poszczują , a potem popukają się w głowę. Chyba się przyznam, po co przychodzę... ?
Czyli ten Omoshiro nie najlepiej się czuje w upalnym miejscu. Wyobrażam go sobie z Romantiką...a może lepiej by wyglądał z Hotaką, albo Moniuszką ? Dość ! Nieeee, ja go muszę mieć ! Są na to jakieś pastylki ?... ale nie z końskiego obornika dla powojników, tylko takie ludzkie, dla mnie - na głowę ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Clemoholizm.....
Och, oczywiście, że nie poszczują i się nie popukają ;-) Na pewno świetnie wiedzą, do czego służy obornik Ja też wożę od sąsiadów.Firletka pisze: Jurek: to tak ? Obornik koński drogą do sukcesu ! A ja mam pobliżu ośrodek jeździecki. Już siebie widzę z taczką cichaczem wywożącą to i owo. Psami mnie poszczują , a potem popukają się w głowę. Chyba się przyznam, po co przychodzę... ?
?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Clemoholizm.....
a co później z nim robisz ? Jak go przygotować, żeby nie spalić roślin ? Ja z bloku jestem i cały mój ogródek , to były 3 skrzynki na balkonie o powierzchni 1 m2. Zawsze kupowałm gotowe nawozy, ale skoro u Jurka na oborniku taki wyrósł, to może warto włożyć trochę wysiłku i nie iść na łatwiznę ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Clemoholizm.....
O nawożeniu obornikiem dużo jest w sekcji "Róże". U mnie było tak - obornik świeższy trzymam cały czas w kastrze budowlanym, natomiast miałam na jesień też taki starszy, praktycznie przerobiony już na glebę, i ten rozłożyłam jesienią wokół roślin, tak asekuracyjnie, tzn. niezbyt blisko podstawy ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Clemoholizm.....
Dzięki 100krotko. Przeczytałam. Trochę zachodu jest z tym obornikiem. Deirde mówiła tam ,że na pryzmie obornik przerabia się 2 lata . Gdzie go trzymać ?... Ale hanka55 z kolei,że nawozi w sposób optymalny i róże rosną po nim jak grzyby po deszczu.
Powojniki , patrząc na Omoshiro Jurka, widać też.
Chciałoby się tak bez wysiłku ,a tu : do roboty ! No chyba ,że ten garnulowany - czysty, łatwy i przyjemny .
Wtorek wieczór, zamiast siedzieć w fotelu , pić herbatę i gadać z mężem, to piszę o oborniku pod powojniki . To naprawdę jest choroba...
PS.Właśnie zapragnęłam mieć też Romantikę. Tak spontanicznie, bo mi się przypomniało ,że taka piękna. Nie wiem, gdzie ją posadzę. Może tu , a może tam . Nie, przecież tu nie pasuje ! Ale za piękna ,żeby odpuścić i zrezygnować !
Niby planuję, ale jak mnie coś najdzie , wlizie mi do głowy i koniec. Też tak macie...prawda ? Powiedzcie,że tak.
Powojniki , patrząc na Omoshiro Jurka, widać też.
Chciałoby się tak bez wysiłku ,a tu : do roboty ! No chyba ,że ten garnulowany - czysty, łatwy i przyjemny .
Wtorek wieczór, zamiast siedzieć w fotelu , pić herbatę i gadać z mężem, to piszę o oborniku pod powojniki . To naprawdę jest choroba...
PS.Właśnie zapragnęłam mieć też Romantikę. Tak spontanicznie, bo mi się przypomniało ,że taka piękna. Nie wiem, gdzie ją posadzę. Może tu , a może tam . Nie, przecież tu nie pasuje ! Ale za piękna ,żeby odpuścić i zrezygnować !
Niby planuję, ale jak mnie coś najdzie , wlizie mi do głowy i koniec. Też tak macie...prawda ? Powiedzcie,że tak.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Clemoholizm.....
Mamy, mamy. Ja już niby wszystko ustaliłem i zamówiłem, a teraz siedzę i się zastanawiam jakby to było dosadzić jeszcze "Moonlight"
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Re: Clemoholizm.....
O! Yellow Queen . Intrygująca odmiana. Jak nie clematis.
A miały być absolutnie tylko 4 szt . hi,hi
Z takich "dziwnych" miałam , bo już chyba nie wyjdzie spod ziemi, "Alba Plena" - kremowoseledynowe pomponiki , trochę jak dalie. Wymarzły wzięły. Ta " Moonlight" też jest delikatna . A skąd ją będziesz miał ? Raczej jest nietypowa . Nigdzie jej nie spotkałam w centrach ogrodniczych.
A miały być absolutnie tylko 4 szt . hi,hi
Z takich "dziwnych" miałam , bo już chyba nie wyjdzie spod ziemi, "Alba Plena" - kremowoseledynowe pomponiki , trochę jak dalie. Wymarzły wzięły. Ta " Moonlight" też jest delikatna . A skąd ją będziesz miał ? Raczej jest nietypowa . Nigdzie jej nie spotkałam w centrach ogrodniczych.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Clemoholizm.....
Hehe, ja Moonlight musiałam kupić i czekam na jego przybycie (jak i na kilka innych gdzie się podział mój rozum? nie potrafię się oprzeć ani różom ani powojnikom - miło czytać na forum, że inni mają choć w części podobnielesioc pisze:Mamy, mamy. Ja już niby wszystko ustaliłem i zamówiłem, a teraz siedzę i się zastanawiam jakby to było dosadzić jeszcze "Moonlight"
Nawet znalazłam sobie powód - z różą Westerland rośnie Rhapsody i już to zestawienie mi się nie podoba więc musiałam powojniczka małego przesadzić i znalećć mu zastępcę
Re: Clemoholizm.....
a ja nie mogłam czekać i pognałam do ogrodniczego. Mam Omoshiro !
Zeszłoroczny suchy bździnek, ale co tam ! Wypuszcza już młode pędy . Dokarmię, dopieszczę i będzie z niego clematis jak u Jurka ...
Chrupki już są : kupiłam suchy obornik, dałam spokój z tym świeżym, bo nawet nie mam go gdzie sezonować.
A jak tam wasze polowania ?
Lesioc, AnniaJ : Moonlight dojechał ?
AnniaJ: ja też mam fioła na punkcie róż: właśnie zadzwoniła do mnie P.Chodun. Jutro wysyła mi przesyłkę ! Ale to tak na marginesie, bo tu o powojnikach mowa przecież. Różycoholizm... ( rosaholizm ? ) w innym wątku .
Zeszłoroczny suchy bździnek, ale co tam ! Wypuszcza już młode pędy . Dokarmię, dopieszczę i będzie z niego clematis jak u Jurka ...
Chrupki już są : kupiłam suchy obornik, dałam spokój z tym świeżym, bo nawet nie mam go gdzie sezonować.
A jak tam wasze polowania ?
Lesioc, AnniaJ : Moonlight dojechał ?
AnniaJ: ja też mam fioła na punkcie róż: właśnie zadzwoniła do mnie P.Chodun. Jutro wysyła mi przesyłkę ! Ale to tak na marginesie, bo tu o powojnikach mowa przecież. Różycoholizm... ( rosaholizm ? ) w innym wątku .
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Clemoholizm.....
Mój dopiero po Świętach dojedzie.Firletka pisze:a ja nie mogłam czekać i pognałam do ogrodniczego. Mam Omoshiro !
Zeszłoroczny suchy bździnek, ale co tam ! Wypuszcza już młode pędy . Dokarmię, dopieszczę i będzie z niego clematis jak u Jurka ...
Chrupki już są : kupiłam suchy obornik, dałam spokój z tym świeżym, bo nawet nie mam go gdzie sezonować.
A jak tam wasze polowania ?
Lesioc, AnniaJ : Moonlight dojechał ?
AnniaJ: ja też mam fioła na punkcie róż: właśnie zadzwoniła do mnie P.Chodun. Jutro wysyła mi przesyłkę ! Ale to tak na marginesie, bo tu o powojnikach mowa przecież. Różycoholizm... ( rosaholizm ? ) w innym wątku .
Ja cierpię na obie przypadłości i mam nadzieję że moja zapoczątkowana rok temu ciężka choroba - podwójna choroba - właśnie TA i dodatkowo różana będzie toczyć mnie nadal i nie omieszkam dzielić się jej efektami ubocznymi
Hehe, mój Omoshiro też musi być jak u Jurka Czekam również na niego, marzyłam o tym clematisie w zeszłym roku, dopiero teraz zrealizuję marzenie
Dziś przesadziłam młodą Romantikę - rosła razem z innym powojnikiem, od początku nie byłam pewna tego pomysłu więc dla spokoju sumienia przesadziłam
Moje otrzymane z zacytowanej przez Ciebie szkółki w zeszłym tygodniu róże to przepiękne krzaczorki - również tego Ci życzę