Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Ty pikowałaś, ja wysiewałam.... trochę mi się zagapiło .
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sie 2014, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Margo_margo,
wyciągnęła się bo szukała i walczyła o światło...
wyciągnęła się bo szukała i walczyła o światło...
- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Z nasion mi nie wzeszła... Włożyłam ok 30 do ukorzenienia i niestety ale od 2 tygodni ani jednego korzonka.
Stoją , nie zwiędły ani nie wyschły, więc poczekam jeszcze. Były zanurzane w ukorzeniaczu.
Ale zastanawiam się co robię nie tak ...
Stoją , nie zwiędły ani nie wyschły, więc poczekam jeszcze. Były zanurzane w ukorzeniaczu.
Ale zastanawiam się co robię nie tak ...
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 16 sie 2014, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Jaki miałaś ukorzeniacz (A, B, AB)?
- Hubert_K
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 7 maja 2012, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Borowiczki-Pieńki
- Kontakt:
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
ona1234
Spokojnie wszystko może być OK. Skąd wiesz, że nie ma korzonka? Może mikrusek już jest. Rozumiem, że ucinki są w substracie, nie w wodzie?
Korzonki pojawiają się po kilku tygodniach, dwa to za mało.
A co najważniejsze teraz nie jest pora na ukorzenianie, zaczyna się w czerwcu. Teraz rośliny "śpią", lepiej pobierać ucinki jak są w fazie rozbudzonej, wzrostu. Pobierałaś ucinki z rośliny z dworu?
Z ukorzeniaczami w Polsce jest problem, piękna unia wymyśliła swoje wymogi i popularnych ukorzeniaczy A, B, AB już nie ma w sprzedaży. Producent zrezygnował z produkcji
Spokojnie wszystko może być OK. Skąd wiesz, że nie ma korzonka? Może mikrusek już jest. Rozumiem, że ucinki są w substracie, nie w wodzie?
Korzonki pojawiają się po kilku tygodniach, dwa to za mało.
A co najważniejsze teraz nie jest pora na ukorzenianie, zaczyna się w czerwcu. Teraz rośliny "śpią", lepiej pobierać ucinki jak są w fazie rozbudzonej, wzrostu. Pobierałaś ucinki z rośliny z dworu?
Z ukorzeniaczami w Polsce jest problem, piękna unia wymyśliła swoje wymogi i popularnych ukorzeniaczy A, B, AB już nie ma w sprzedaży. Producent zrezygnował z produkcji
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Też posiałam lawendę białą i fioletową.
Początkowo sugerowano, ale nasiona stratyfikować.
Dostosowałam się do sugesti i nic.
Wysiałam takie nie stratyfikowane
i bardzo szybko pięknie wykiełkowały.
Dzisiaj część roślinek powędrowała na balkon.
O tej porze roku mam bardzo mało słońca,
ale niech się hartują.
W kwietniu zacznę powoli wynosić petunie.
Początkowo sugerowano, ale nasiona stratyfikować.
Dostosowałam się do sugesti i nic.
Wysiałam takie nie stratyfikowane
i bardzo szybko pięknie wykiełkowały.
Dzisiaj część roślinek powędrowała na balkon.
O tej porze roku mam bardzo mało słońca,
ale niech się hartują.
W kwietniu zacznę powoli wynosić petunie.
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Ja moich nasion nie stratyfikowałam i siewki również mam Tyle co mam to mi wystarczy, ponieważ w pierwszym roku będę je trzymać w doniczkach i spróbuję przezimować je w chłodnym pomieszczeniu.
Dziś w markecie budowlanym widziałam piękne, rozłożyste i o soczystych kolorach sadzonki lawendy oczu nie mogłam oderwać
Dziś w markecie budowlanym widziałam piękne, rozłożyste i o soczystych kolorach sadzonki lawendy oczu nie mogłam oderwać
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Lawendę mam i ja . W zeszłym tygodniu wysiałam nasionka (bez stratyfikacji, bo już trochę późno) i dzisiaj zobaczyłam 1 kiełek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Mnie po stratyfikacji nie chciały wschodzić.
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Mariola jak chcesz to mi jeszcze zostały nasionka (po co oni aż tyle tego do paczki wsadzają... wywalić - źle.. wysiać wszystko - nie ma miejsca ) mojej Superszybkiej. Bo 5 dni od wysiania po kiełek to chyba niezłe tempo jak na tą roślinkę .
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków