W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witam.
Forum oglądam od dawna, ale dopiero się zarejstowałam. Mnie nie znacie, ale z pewnościa znacie moja kotkę Fionkę, której zdjęcia zamieszczała moja córka. Teraz ja pochwalę się moim "słodkim" kociakiem.
To Fionka z kokardką (oczywiście moja córka się jej spsociła, a potem sie dziwi, że Fiona ja gryzie)
Fionka na oknie - uwielbia przesiadywać na parapecie -
Forum oglądam od dawna, ale dopiero się zarejstowałam. Mnie nie znacie, ale z pewnościa znacie moja kotkę Fionkę, której zdjęcia zamieszczała moja córka. Teraz ja pochwalę się moim "słodkim" kociakiem.
To Fionka z kokardką (oczywiście moja córka się jej spsociła, a potem sie dziwi, że Fiona ja gryzie)
Fionka na oknie - uwielbia przesiadywać na parapecie -
Hehehe! Ale fajne!Amlos pisze:Ta kicia nawet za kursorem wodzi oczami i do tego mruczy i miauczy . .. Miłej zabawy ! ;:2
http://www.broenink-art.nl/maukie2.swf
A ja dopiero tworzę.....
Pozdrawiam Gosia
Pozdrawiam Gosia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Moja koteczka uwielbiała aportować. Najchętniej nosiła w zębach zwinięte ... skarpetki.
Dawno miałam kotkę z która bawiłam się w "chowanego". Biegałyśmy od łazienki do kuchni przy czym raz ja ją goniłam a raz ona. Potem chowałyśmy się za framugą od drzwi. Kotka skakała jak odkryła moją obecność na 1,5 m w górę! To była super zabawa.
Miałam kotkę która uwielbiała bawić się zwiniętą w kulkę folią od czekolady .
Moja najmłodsza obecna kotka bawi się długopisami.
Dawno miałam kotkę z która bawiłam się w "chowanego". Biegałyśmy od łazienki do kuchni przy czym raz ja ją goniłam a raz ona. Potem chowałyśmy się za framugą od drzwi. Kotka skakała jak odkryła moją obecność na 1,5 m w górę! To była super zabawa.
Miałam kotkę która uwielbiała bawić się zwiniętą w kulkę folią od czekolady .
Moja najmłodsza obecna kotka bawi się długopisami.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Hmmm .., jak u ludzi - każdy lubi co innego .
Ten z postu wyżej, uwielbia natomiast ptasie piórka. Zbieram więc srocze pióra, których w okolicy pod dostatkiem,
a on wprost szaleje ... Gania z nim przez parę godzin, obwąchuje, podrzuca, podgryza ...
Boki można zrywać patrząc na jego wygibasy .. ( Chyba zapach ptaka działa jak haszysz ).
Ten z postu wyżej, uwielbia natomiast ptasie piórka. Zbieram więc srocze pióra, których w okolicy pod dostatkiem,
a on wprost szaleje ... Gania z nim przez parę godzin, obwąchuje, podrzuca, podgryza ...
Boki można zrywać patrząc na jego wygibasy .. ( Chyba zapach ptaka działa jak haszysz ).
Czy jest jakiś skuteczny preparat dla kotów który odstrasza kleszcze?
Kot mojej babci dzień w dzień przychodzi do domu oblepiony kleszczami Lek. wet. podczas ostatnie wizyty zaaplikował mu jakąś maść (niestety zapomniałam nazwę preparatu ale było to z popularnej firmy na B.... wzdłuż kręgosłupa ale to nie działa i ciągle znajdujemy te potworne kleszcze...
Nasz kiciak ma długą sierść (jest dachowcem z domieszką ;-)) i w dodatku jest dość niecierpliwy a to komplikuje wyszukiwanie kleszczy.
Proszę poradźcie coś by naszego kota te potwory nie wyssały do końca!!!
Kot mojej babci dzień w dzień przychodzi do domu oblepiony kleszczami Lek. wet. podczas ostatnie wizyty zaaplikował mu jakąś maść (niestety zapomniałam nazwę preparatu ale było to z popularnej firmy na B.... wzdłuż kręgosłupa ale to nie działa i ciągle znajdujemy te potworne kleszcze...
Nasz kiciak ma długą sierść (jest dachowcem z domieszką ;-)) i w dodatku jest dość niecierpliwy a to komplikuje wyszukiwanie kleszczy.
Proszę poradźcie coś by naszego kota te potwory nie wyssały do końca!!!