Lawenda,ogólnie(2006-2011) część 1 .

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8012
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Nie przycinać, zimować w chłodnym i jasnym miejscu zabezpieczonym przed mrozem, bardzo mało podlewać zimą.Najlepiej zadołować doniczki w gruncie i okryć trochę.
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Ja mam kilka odmian lawendy, u mnie dość nawet ładnie rośnie i nieźle zimuje...... :)
dwa lata temu kupiłam dwie odmiany lawendy francuskiej(motylkowej) tak, żeby się przekonać jakie one są- na zimę okryłam liśćmi i gałązkami jedliny- przezimowały całkiem nieźle...
Ale dodatkowo rosną w bardzo osłoniętym od wiatru miejscu: z jednej strony dom, z drugiej budynek gospodarczy, a z tyłu mur graniczny ( inny niż w Zemście Fredry :lol: ) więc warunki mają dość dobre.
W tym roku z lawendy francuskiej i lekarskiej porobiłam sadzonki- ładnie się ukorzeniają w piasku,a z siewu wzeszła cała skrzyneczka lawendy lekarskiej.
Uwielbiam te rośliny.... :)
Awatar użytkownika
Liza
50p
50p
Posty: 74
Od: 12 maja 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Witam :D .Na moim balkonie dużo po lecie się zmieniło i wszystko szczęśliwie rosło. Chyba to początkowe wilgotne lato roślinkom służyło. Lawenda Pretty Polly ma się dobrze. Miała piękne kwiatki kremowo-zielone,a łodyga na których rosły tez była coraz dłuższa. Po przekwitnięciu na początku sierpnia przycięłam ją ,a teraz ma sporo nowych odrostów. Wysuszyłam ją ,a zapach jej zimą będzie w szafach odstraszał mole :D Ale co dalej????? podobno ta odmiana jest francuska i w naszym klimacie nie zimuje,a szkoda ją stracić bo nie spotkałam jej nigdzie w sklepach. Kupiłam ja całkiem przypadkowo i nie świadomie ,a rośnie w donicy na balkonie.Gdzie ją przezimować?????? :( Fotka lawendy Pretty Polly Obrazek
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Magda - jak duże powinny być te uszczknięte czubki Lawendy? Pomysł wyśmienity, szkoda tylko że dopiero teraz znalazłam go na forum ... :?
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Post »

Hej Lorrie, ja uszczknęłam ok. 7 cm końce, które po oberwaniu dolnych listków wsadziłam do ukorzeniacza i ok 2 cm zanurzyłam w doniczkach 9x9 po 3 szt. Ale to było w sierpniu - teraz uważam że raczej jest już za zimno, więc na powietrzu chyba się nie ukorzeni, ja swoje trzymałam w tunelu z pomidorami... a lawenda chyba nie lubi mieszkań, bo mojej przyjaciółce w domu uschła. Natomiast moje ewidentnie urosły - niektóre nawet wypuściły kwiaty i je utrzymały, więc mam wrażenie, że eksperyment się udał... ale możesz spróbować, ale lepiej udaje się ukorzenianie letnie niż wiosenne - tu miałam wynik 0%. Na zimę zamierzam je zadołować w doniczkach i obsypać papierami i przykryć swierkiem, bo jedna sadzonka mi wyleciała i korzonków nie było widać, ale skoro 2 miesiące jest żywa, to chyba żyje... a na wiosnę się okaże, czy znalazłam dobry sposób na rozmnażanie lawendy... zastanowię się wtedy nad masową produkcją i lawendowym polem :wink: :lol:
Z nasion też uzyskałam sadzonki, ale tu nie wiadomo czy powtórzą się geny matecznej... w lutym znalazłam nasiona na roślinach, bo po jesiennym kwitnieniu nie obcięłam badylków. Wykruszyłam ich całą miseczkę, część wysiałam w doniczkę i wzeszły w 90%, ale niestety nie umiałam ich popikować i na zewnątrz padły... natomiast część nasion w kwietniu wysiałam w żwirku wokół domu i ok. 20 roślin wyrosło - więc kiełkowalność pewnie 5%, no ale jak lawenda się rozrośnie to się mam nadzieję rozsieje przy mojej pomocy i uzyskam zwarty szpaler...
powodzenia w uprawie....
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8012
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

[quote="kluska"] jedna sadzonka mi wyleciała i korzonków nie było widać, ale skoro 2 miesiące jest żywa, to chyba żyje...

Raczej nie, jeśli nie ma korzonków.Lawenda w wilgotnym otoczeniu długo potrafi 'wyglądać jak żywa', ale zimy nie przeżyje, tym bardziej w gruncie nawet pod okryciem.W sierpniu jest za późno, powinno się ukorzeniać w czerwcu z lekko zdrewniałych jednorocznych przyrostów i na zimę dać do chłodnego, nieogrzewanego pomieszczenia.
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

A jak mam potraktować lawendę pienną w doniczce ? Jak ją przezimować ? Czy przycinać coś czy nie ?
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Post »

Hej Selli
Z rozmnażaniem lawendy to dopiero moje początki.... Czy uważasz, że mam przetrzymać lawendę w ciemnym garażu, który mimo wszystko czasami wpuszcza mróz? Chciałabym jednak jakoś przezimować te sadzonki....
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8012
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

kluska pisze:Hej Selli
Z rozmnażaniem lawendy to dopiero moje początki.... Czy uważasz, że mam przetrzymać lawendę w ciemnym garażu, który mimo wszystko czasami wpuszcza mróz? Chciałabym jednak jakoś przezimować te sadzonki....
Magda
Nie możesz zimować w ciemnym miejscu.Może masz jakiś parapet w nieogrzewanym, albo słabiej ogrzewanym pokoju ( wilgotność powietrza jest większa), albo przynajmniej żeby grzejnika nie było pod oknem?
Ogólnie zimą trzeba mało podlewać, ziemia musi być z domieszką piasku.Jak masz małe sadzonki to możesz je trzymać w takiej miniszklarence na parapecie i czasem wietrzyć, wilgotność powietrza jest tam wyższa i nie trzeba dużo podlewać.
Lawenda w mieszkaniach zimą schnie od suchego powietrza i zbyt wilgotnego podłoża.Te dwa czynniki są nie tylko dla lawendy, ale ogólnie śródziemnomorskich krzewinek (mirt, rozmaryn) szkodliwe.
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1757
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Przyciąć troszkę i uformować, obciąć przekwitnięte kwiaty. Powinna przezimować na zewnątrz, jeśli nie jest to lawenda francuska. Najlepiej zadołować doniczkę w ziemi, lub postawić w najcieplejszym miejscu z dostępem do deszczu i śniegu, żeby ziemia nie wysychała, doniczkę owinąć folią bąbelkową, postawić na styropianie.
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Ewuniu dziękuje za podpowiedź a po czym poznam czy francuska czy nie ?
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8012
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Najłatwiej po kwiatostanach.Wpisz w gogla Lavandula stoechas, to jest francuska i obejrzyj kwiatostany.Na pniu jednak najczęściej spotyka się zwykłą lawendę- Lavandula officinalis i jej odmiany.
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

...a ja ze swoich zawsze robię sadzonki. Mam pewność, że utrzymam gatunek w swoim ogrodzie i dodatkowo mogę zawsze dosadzić na bieżąco do jakiejś kompozycji. Rajcuje mnie też hodowla własnych roślin prowadzonych w różnych kształtach.
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”