Ogródek pod dębami część 4
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu masz wspaniały dar robienia portretów roślinom i uchwycenia ich piękna.
Czerwone koraliki berberysów na tle zielonych żywotników wyglądają uroczo.
Czerwone koraliki berberysów na tle zielonych żywotników wyglądają uroczo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami część 4
Pewnie liście lecące tak długo z dębu mogą irytować,
ale pomyśl, że one nawet na drzewie chronią ogród przed "nalotem" zimnego powietrza z góry .
A kołderka na roślinach zimą też jest potrzebna, gdyby spadły naraz miałabyś ochotę od razu je wygrabić .
Pokazujesz jeszcze ładne koleusy, moje wszystkie wykończył przymrozek i zasiłiły kompost .
ale pomyśl, że one nawet na drzewie chronią ogród przed "nalotem" zimnego powietrza z góry .
A kołderka na roślinach zimą też jest potrzebna, gdyby spadły naraz miałabyś ochotę od razu je wygrabić .
Pokazujesz jeszcze ładne koleusy, moje wszystkie wykończył przymrozek i zasiłiły kompost .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek pod dębami część 4
Koleusy piękne, ale wiem że one nie sa dla mnie w tutejszym klimacie... Nie będę ich już siała. Trzymam kciukasy za twoje szczepki !
Koralowe berberysy fantazyjnie uchwycone aparatem
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu masz rację ... po Koleusach zostały tylko wspomnienia. Wystarczył mały przymrozek i juz po nich.
Trochę to dziwne bo Plektrantusy po 2 nocach z przymrozkami nadal mają się dobrze. Coleusy to ta sama rodzina a jednak sa dużo delikatniejsze.
Trochę to dziwne bo Plektrantusy po 2 nocach z przymrozkami nadal mają się dobrze. Coleusy to ta sama rodzina a jednak sa dużo delikatniejsze.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu u mnie też pierwszy przymrozek i po koleuskach ....a tak chciałam je przechować....zagapiłam się dobrze , że chociaż troszkę szczepeczek wcześniej uskubałam .....Na jakiś czas od nich odeszłam....znudziły mi się, ale w tym roku dostałam takie pięknotki od Joli, że znów mnie zauroczyły i znów będę chciała urozmaicać nimi doniczkowe kompozycje
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wando, mam nadzieję, ze pogoda już się poprawiła? U nas również padało, ale na przemian ze słońcem. Niestety, nic nie udało mi się zrobić w ogrodzie, bo ciągle coś przeszkadzało, tylko na chwilę do szkółki wyskoczyłam, zobaczyć na jesienne promocje ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu tych liści w tym roku jak na razie jest jak na lekarstwo, nawet jesion po kolejnej nocy z przymrozkiem cały zielony. Tylko z orzecha trzeba zgrabić i chyba mnie to przypadnie bo jakoś nikomu one nie przeszkadzają.
A z tym zaglądaniem to przesadzasz, tak jak pisała już nie jedna, po całym dniu pracy i roboty brak sił żeby coś sensownego pomyśleć i napisać.
A z tym zaglądaniem to przesadzasz, tak jak pisała już nie jedna, po całym dniu pracy i roboty brak sił żeby coś sensownego pomyśleć i napisać.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu,moje koleusy już stoją na parapetach,część młodych sadzonek przeniesiona do domu,a nie stały na parapecie to padły.Mam nadzieję,że i tak część będę miała do wiosny.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogródek pod dębami część 4
Koleusy są śliczne, dopiero w tym roku je doceniałam i planuje je powsadzać w jakieś donicę czy coś. Tylko kurcze z miejscem u mnie lipa, jedynie na rabacie jeszcze by mogły być.
A fiołki kocham, moje ulubione rośliny domowe.Mam 13 odmianowych i 3 kundelki. W sumie to rozetkę która nadaje się do kwitnięcia mają tylko dwa, reszta dopiero puszcza maluszki od korzonka. Jak mi coś zakwitnie to wstawię w swoim wątku i zobaczysz co mam
A fiołki kocham, moje ulubione rośliny domowe.Mam 13 odmianowych i 3 kundelki. W sumie to rozetkę która nadaje się do kwitnięcia mają tylko dwa, reszta dopiero puszcza maluszki od korzonka. Jak mi coś zakwitnie to wstawię w swoim wątku i zobaczysz co mam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami część 4
Asiu08009, dzięki za dobre słowo, zawsze to jakaś pociecha
Paula, no ciekawa jestem, jakie tam masz odmianki fiołków.
Małgocha, nie wiem, czy cię dobrze zrozumiałam. Szczepki koleusów postawione z dala od parapety padły, tak? A te stojące na parapecie żyją, tak? Ja mam dokładnie to samo. Wniosłam z dworu doniczkę z koleusami i postawiłam na ziemi, ale światła było dosyć. No i po kolei padły wszystkie trzy koleusu. Aszczepki na parapecie się przyjęły. Nie rozumiem tego
Edulkocie, dzisiaj myślałam, że trochę pograbię liści, ale faktycznie tyle ich było, co kot napłakal. Wiszą zielone i ani mają zamiaru opaść. Ciekawe, czy na zimę też mają zamiar tak wisieć. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
Sure, ja już do szkółek nie chodzę, o teraz są rzeczywiście promocje, ale czy nam się przyjmie to, co teraz kupimy, to chyba wątpliwe. Ja na przykład kupiłam w zeszłym tygodniu piękną kwitnącą lawende. No i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że przetrwa.
Agness, ciekawa, od której Joli, bo ja też dostałam kilka pięknych od Joli, ale akurat one mi padły (to znaczy padły pobrane szczepki). Szkoda, bo były bardzo oryginalne
Christinkrysiu, różnie mają te doniczkowe roślinki. U mnie na przykład świetnie trzyma się bakopa w donicy. Wygląda to dziwnie. Bo ona nadal kwitnie, a siedzący z nią koleus to już czarna zgnilizna
Tajeczko, koraliczki zdobią nasze ogrody jak jesienna biżuteria, u ciebie też widziałam takie ładne granatowe kuleczki. Ptaszki będą miały zimą co jeść.
AgaNet, nie siej, tylko kup gotowe sadzonki. Nie rezygnuj, spróbuj jeszcze raz. Wyobrażasz sobie, jak świetnie wyglądałby jakiś bordowy na przykład z lobelią. Ja planuję taki zestaw A lobelia rosłą u ciebie znakomicie
Elsi, szkoda, że ci padły koleuski, bo akurat ty miałaś ich wyjątkowo duży zbiór. Mnie udało się je na szczeście ocalić, bo zrobiłam szczepki dużo wcześniej. Niestety, w doniczkach padły mi akurat te najładniejsze, na których mi szczególnie zależało. I w dodatki brałam na wszelki wypadek po dwie szczepki, ale nic z tego nie wyszło. Dobrze, że przynajmniej kilka rośnie. Mam nadzieję, że do wiosny nic się im nie stanie.
-- 22 paź 2011, o 14:51 --
Paula, no ciekawa jestem, jakie tam masz odmianki fiołków.
Małgocha, nie wiem, czy cię dobrze zrozumiałam. Szczepki koleusów postawione z dala od parapety padły, tak? A te stojące na parapecie żyją, tak? Ja mam dokładnie to samo. Wniosłam z dworu doniczkę z koleusami i postawiłam na ziemi, ale światła było dosyć. No i po kolei padły wszystkie trzy koleusu. Aszczepki na parapecie się przyjęły. Nie rozumiem tego
Edulkocie, dzisiaj myślałam, że trochę pograbię liści, ale faktycznie tyle ich było, co kot napłakal. Wiszą zielone i ani mają zamiaru opaść. Ciekawe, czy na zimę też mają zamiar tak wisieć. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
Sure, ja już do szkółek nie chodzę, o teraz są rzeczywiście promocje, ale czy nam się przyjmie to, co teraz kupimy, to chyba wątpliwe. Ja na przykład kupiłam w zeszłym tygodniu piękną kwitnącą lawende. No i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że przetrwa.
Agness, ciekawa, od której Joli, bo ja też dostałam kilka pięknych od Joli, ale akurat one mi padły (to znaczy padły pobrane szczepki). Szkoda, bo były bardzo oryginalne
Christinkrysiu, różnie mają te doniczkowe roślinki. U mnie na przykład świetnie trzyma się bakopa w donicy. Wygląda to dziwnie. Bo ona nadal kwitnie, a siedzący z nią koleus to już czarna zgnilizna
Tajeczko, koraliczki zdobią nasze ogrody jak jesienna biżuteria, u ciebie też widziałam takie ładne granatowe kuleczki. Ptaszki będą miały zimą co jeść.
AgaNet, nie siej, tylko kup gotowe sadzonki. Nie rezygnuj, spróbuj jeszcze raz. Wyobrażasz sobie, jak świetnie wyglądałby jakiś bordowy na przykład z lobelią. Ja planuję taki zestaw A lobelia rosłą u ciebie znakomicie
Elsi, szkoda, że ci padły koleuski, bo akurat ty miałaś ich wyjątkowo duży zbiór. Mnie udało się je na szczeście ocalić, bo zrobiłam szczepki dużo wcześniej. Niestety, w doniczkach padły mi akurat te najładniejsze, na których mi szczególnie zależało. I w dodatki brałam na wszelki wypadek po dwie szczepki, ale nic z tego nie wyszło. Dobrze, że przynajmniej kilka rośnie. Mam nadzieję, że do wiosny nic się im nie stanie.
-- 22 paź 2011, o 14:51 --
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami część 4
Wandziu, ja przezornie wcześniej robię sadzonki koleusów ,
rozrośnięte w donicach zostawiam na łasce losu,
akurat w tym roku i tak długo nie było przymrozków, czasem już we wrześniu jest spory.
rozrośnięte w donicach zostawiam na łasce losu,
akurat w tym roku i tak długo nie było przymrozków, czasem już we wrześniu jest spory.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek pod dębami część 4
Piękne, słoneczne, ciepłe zdjęcia
A z koleusami pomyślę.... siać na pewno nie będę - a co do sadzonek, hmmm... sama nie wiem. Zobaczę wiosną
Re: Ogródek pod dębami część 4
Nadal pięknie kolorowo i słonecznie. Ja popracowałam dzisiaj przy przesadzaniu i sadzeniu nowych cebulowych. Nie widzę sensu mojej pracy. Nie tylko cebulowe wygryzione. Poszły orliki, róże skalniak, bratki, które niedawno sadziłam, hibiskus, selery marchewka też były przysmakiem. W przyszłym roku nic nie kupię oprócz czegoś na taras, ale wtedy muszę zrezygnować z FO. Było by mi przykro. Nieruszony tojad i marcinki.
Pozdrawiam Krystyna