Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Dziekuje , dziekuje Rano robie nowe zdjecie i posylam
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
A zdjęcia dodaje się bardzo łatwo:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=14&t=2844
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=14&t=2844
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Tuj nie należy spryskiwać - przy stałym moczeniu gałęzi choroby grzybowe rozwijają się bardzo szybko. Szczególnie gdy jednocześnie jest ciepło.
W Twojej sytuacji proponowałabym oprysk czymś przeciwgrzybiczym i to jak najszybciej.
Pomysł z podcinaniem dolnych gałęzi prawdopodobnie był spowodowany wilgotnym podłożem- aby roślina nie moczyła gałęzi i aby miała trochę więcej wentylacji wewnątrz.
W Twojej sytuacji proponowałabym oprysk czymś przeciwgrzybiczym i to jak najszybciej.
Pomysł z podcinaniem dolnych gałęzi prawdopodobnie był spowodowany wilgotnym podłożem- aby roślina nie moczyła gałęzi i aby miała trochę więcej wentylacji wewnątrz.
Pozdrawiam.
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Czy ktoś może powiedzieć co dzieje się z tą thują?
Po zimie było tylko kilka gałązek tak uschniętych, myślałem że po prostu przemarzły, ale
na wszelki wypadek psikłem jakimś grzybobójczym. To było w okolicach kwietnia.
Drzewko wystawione jest na wiatr zachodni, a w zimie wiało mocno i zimno.
Teraz drzewko wygląda jak na fotkach, czyli umiera. Czy możliwe że przemarzło, ale dopiero
teraz zaczyna tak padać.
Mam nawóz do iglaków? Podsypać?
To na pewno nie przez ten grzybobójczy, inne thuje też nim psikałem i są ładnie
zielone teraz.
To drzewko składa się tak jakby z dwóch głównych gałęzi?
Czy w razie czego mogę odciąć tę więdnącą część, żeby ratować całe drzewko?
Pozdrawiam.
Po zimie było tylko kilka gałązek tak uschniętych, myślałem że po prostu przemarzły, ale
na wszelki wypadek psikłem jakimś grzybobójczym. To było w okolicach kwietnia.
Drzewko wystawione jest na wiatr zachodni, a w zimie wiało mocno i zimno.
Teraz drzewko wygląda jak na fotkach, czyli umiera. Czy możliwe że przemarzło, ale dopiero
teraz zaczyna tak padać.
Mam nawóz do iglaków? Podsypać?
To na pewno nie przez ten grzybobójczy, inne thuje też nim psikałem i są ładnie
zielone teraz.
To drzewko składa się tak jakby z dwóch głównych gałęzi?
Czy w razie czego mogę odciąć tę więdnącą część, żeby ratować całe drzewko?
Pozdrawiam.
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Całość do usunięcia. Resztę też bierze, kwestia czasu.
Ziemię wywalić, polać Previcurem dziurę, nawieźć świeżej i posadzić co tam chcesz...
Ziemię wywalić, polać Previcurem dziurę, nawieźć świeżej i posadzić co tam chcesz...
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
no ok, ale co jej się stało?
fytoftorioza?
fytoftorioza?
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
http://imageshack.us/photo/my-images/695/dsc1146u.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/193/dsc1141l.jpg/
Witam . Jestem nowy na tym forum .NIe wiem czy dobrze udało mi się wkleić zdjęcia . Mam taki problem . Sadziliśmy tuje szmaragd jesienią tamtego roku .Po zimie ( jakiś miesiąc temu ) zauważyliśmy , że na niektórych tujach brązowieją końcówki . Postanowiliśmy je obciąć . Podczas obcinania zauważyliśmy pewną prawidłowość . Poniżej zbrązowiałej gałązki zawsze był tak jakby pierścień na którym nie było kory . Na niektórych tujach powyżej tego pierścienia była uschnięta gałązka a poniżej odbijała nowa zielona . Proszęo radę . Mam nadzieję, że zdjęcia się załadowały . Jeżeli nie to spróbujęjeszcze raz . Pozdrawiam
http://imageshack.us/photo/my-images/193/dsc1141l.jpg/
Witam . Jestem nowy na tym forum .NIe wiem czy dobrze udało mi się wkleić zdjęcia . Mam taki problem . Sadziliśmy tuje szmaragd jesienią tamtego roku .Po zimie ( jakiś miesiąc temu ) zauważyliśmy , że na niektórych tujach brązowieją końcówki . Postanowiliśmy je obciąć . Podczas obcinania zauważyliśmy pewną prawidłowość . Poniżej zbrązowiałej gałązki zawsze był tak jakby pierścień na którym nie było kory . Na niektórych tujach powyżej tego pierścienia była uschnięta gałązka a poniżej odbijała nowa zielona . Proszęo radę . Mam nadzieję, że zdjęcia się załadowały . Jeżeli nie to spróbujęjeszcze raz . Pozdrawiam
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Się załadowały. Zresztą- opisałeś tak dokładnie, że i bez foto wiadomo.
Choroba- obrączkowa plamistość pędów. Sprawca- Pestalotiopsis sp.
Wyciąć 2 cm poniżej obrączki, spalić. Krzaka opryskać ( Topsin, po jakich 2-3 tyg poprawić Domarkiem)
Choroba- obrączkowa plamistość pędów. Sprawca- Pestalotiopsis sp.
Wyciąć 2 cm poniżej obrączki, spalić. Krzaka opryskać ( Topsin, po jakich 2-3 tyg poprawić Domarkiem)
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Dziękuję za szybką odpowiedż. Po podpowiedzi poczytałem w innych miejscach o tej obrączkowej plamistości pędów i jestem pewien , że to ta choroba. Jutro przystępuję do opryskiwania .
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 17 mar 2011, o 11:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Tuje mają ponad 20 lat, a sadzonki zostały przywiezione z Francji. Przez te 20 lat nie były ani nawożone ani pryskane, ani podlewane (może na początku były podlewane). I przez ten okres nie bylo żadnych problemów. Tuje było regularnie przycinane. Obecnie tworzą mur długi naokoło 20m, wysoki na 2,5m i szeroki na ponad 1m.
Podczas ubieglorocznej powodzi, tuje zostały podtopione. W wodzi stały kilka tygodni. Jednak do zimy tujom nic nie dolegało, miały ładny kolor i nie było żadnych oznak problemów.
Niestety ale po zimie nie ktore końcówki były koloru rudego. Spryskałem je takim preparetem: "Florovit nawóz przeciwko brązowieniu igieł". Po około okresie około miesiąca tuje zaczeły nabierać na nowo kolorów, jednak widać minimalny wzrost nowych pędów.
Dzisiaj zaglądąłem do środka tuji i zobaczyłem, że u podnóża pni jest pleśń. Wygrabiłem opadnięte i suche igły, przyciąłem również dołem gałęzi.
Co moge wiecej zrobić? Spryskać preparatem przeciwpleśniowym? przeciwgrzybicznym? A może podsypać nawozem?
Czy brązowienie igieł powoduje pleśń (grzyb) czy może jezt to skutkiem długiego stania w wodzie?
- arinara
- 50p
- Posty: 69
- Od: 7 mar 2011, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mierzyn k. Szczecina
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
bardzo proszę o pomoc!
nasz żywopłot z thuj'i szmaragd rośnie czwarty rok. praktycznie urósł przez ten czas dwukrotnie, czyli bardzo ładnie. żadnych chorób do tej pory nie odnotowaliśmy. raz do roku jest nawożony - osmocote na 5-6 miesięcy, w tym roku również był podsypany w kwietniu.
w zeszłym roku nasz żywopłot przeszedł ostrą próbę - zimę, śnieg sięgał czasem ponad tuje. w miarę możliwości był strącany, ale niestety na wiosnę odkryliśmy trochę uszkodzeń, tzn. połamanych i uschniętych gałązek. ale przy tej pogodzie to normalne.
tegoroczna zima była gorsza, śnieg był tylko w listopadzie i grudniu. od stycznia ani grama śniegu, i do tego ostry mróz. i to przetrwał. zaczęła się wiosna i wraz z nią zaczęły się pokazywać "suchaki". na początku myślałam że to takie same uszkodzenia po zimie, jak w zeszłym roku. w środku pojedyncze gałązki zasychają, czasem są troszkę "naderwane" stąd logiczny wniosek że to uszkodzenie po śniegu. większość takich suchych gałązek po prostu odcięłam sekatorem lub oberwałam. i to w całym żywopłocie - mniej więcej 100 sztuk krzaków. ostatnio widzę że znowu pojawiają się te same uszkodzenia, i to praktycznie na większości tuj. stąd wniosek, że to jednak coś innego zagraża moim drzewkom. w zeszłym roku tylko część, 1/3 iglaków była po zimie uszkodzona, po jednym oberwaniu suchych części więcej nie było problemu.
zdjęcia moich tuj:
prosze o pomoc, obawiam się, że w tym tempie to do końca lata zostaną tylko patyczki
ostatnio obrywałam mniej więcej dwa tygodnie temu, i znowu powinnam to robić
ps. taki sam post jest w wątku - Kolory usychania iglaków. nie byłam pewna gdzie go lepiej umieścić
nasz żywopłot z thuj'i szmaragd rośnie czwarty rok. praktycznie urósł przez ten czas dwukrotnie, czyli bardzo ładnie. żadnych chorób do tej pory nie odnotowaliśmy. raz do roku jest nawożony - osmocote na 5-6 miesięcy, w tym roku również był podsypany w kwietniu.
w zeszłym roku nasz żywopłot przeszedł ostrą próbę - zimę, śnieg sięgał czasem ponad tuje. w miarę możliwości był strącany, ale niestety na wiosnę odkryliśmy trochę uszkodzeń, tzn. połamanych i uschniętych gałązek. ale przy tej pogodzie to normalne.
tegoroczna zima była gorsza, śnieg był tylko w listopadzie i grudniu. od stycznia ani grama śniegu, i do tego ostry mróz. i to przetrwał. zaczęła się wiosna i wraz z nią zaczęły się pokazywać "suchaki". na początku myślałam że to takie same uszkodzenia po zimie, jak w zeszłym roku. w środku pojedyncze gałązki zasychają, czasem są troszkę "naderwane" stąd logiczny wniosek że to uszkodzenie po śniegu. większość takich suchych gałązek po prostu odcięłam sekatorem lub oberwałam. i to w całym żywopłocie - mniej więcej 100 sztuk krzaków. ostatnio widzę że znowu pojawiają się te same uszkodzenia, i to praktycznie na większości tuj. stąd wniosek, że to jednak coś innego zagraża moim drzewkom. w zeszłym roku tylko część, 1/3 iglaków była po zimie uszkodzona, po jednym oberwaniu suchych części więcej nie było problemu.
zdjęcia moich tuj:
prosze o pomoc, obawiam się, że w tym tempie to do końca lata zostaną tylko patyczki
ostatnio obrywałam mniej więcej dwa tygodnie temu, i znowu powinnam to robić
ps. taki sam post jest w wątku - Kolory usychania iglaków. nie byłam pewna gdzie go lepiej umieścić
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
arinara- ileż razy mam to samo pisać... ba, na tej samej stronie
Pit3r87- zrobiłeś wszystko, co można. Żadnych nawozów, korzenie podtopione muszą zregenerować.
PS- nie lubisz skarbówki czy przeciwnie?
Pit3r87- zrobiłeś wszystko, co można. Żadnych nawozów, korzenie podtopione muszą zregenerować.
PS- nie lubisz skarbówki czy przeciwnie?
- arinara
- 50p
- Posty: 69
- Od: 7 mar 2011, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mierzyn k. Szczecina
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
chyba nie wiem o co chodzi, bo chyba nie o obrączkową plamistość pędów, u mnie nie ma czegoś takiegoMirekL pisze:arinara- ileż razy mam to samo pisać... ba, na tej samej stronie
poproszę o wskazanie konkretnego postu
u mnie "suchoty" idą od wewnątrz krzaka na zewnątrz, a nie odwrotnie