Maju, wczoraj tak wszystko knocilam,że szok-podwojne wpisy. napisałam do forumki długi post ,po czym go nie wysłalam,podwojnie wklejalam zdjęcia-no co za dzień.
U mnie, nie czasem ,zagniwają pąki a po prostu gniją.Dzisiaj pół worka wycięłam Cinderelli ale ma jeszcze dużo maluśkich więc jak będzie pogoda to znowu będzie dużo kwiatów.Giardina piękna ale kapryśnica nie wszędzie jej dobrze.
Aniu DS-zależy jakie ma stanowisko-wiesz jaki u mnie był wielgaśny-teraz przycięty wiosną do ziemi ,ma słuszny wzrost-taki jaki lubię-1m.Produkuje bardzo dużo kwiatów.Będziesz zadowolona.
Tosia ,wiem jaka była Artemis u Ciebie.Cudo.Zresztą wszystko tak właśnie wygląda w Twoim ogrodzie.
Róża,której nie musialam nic obrywać.Doskonała,odporna,wiecznie kwitnąca-Bailando
inne
![Obrazek](http://www.pl.image-share.com/upload/206/77.jpg)