Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Alicjo, witaj! Zazdroszczę deszczu, Twoje rośliny się porządnie napiły - u nas w nocy nie spadła ani kropla i póki co się nie zanosi... podlewanie ustawiliśmy na po godzinie na każdą sekcję - na pewno rośliny to doceniają, ale woda tak szybko paruje! Dziś na szczęście wietrznie i rześko - tylko 23st! Duchota też zeszła... jestem zadowolona... jak obeschnie rosa, idę kosić
Małgosiu, faktycznie dzisiejsza pogoda to raj w porównaniu z wczoraj... ja lubię jak jest gorąco, ale nie aż tak - 30st w zupełności wystarczy, a takie 25st to już w ogóle cud-miód. Widziałam Twoje kurecki-akrobatki!
Majutek, dziś dalszy ciąg żniw? Mam nadzieję, że poprawiło się i jest chłodniej, jak u nas... Popadało?
Tereniu, faktycznie przy tych upałach rośliny podlewane raz w tygodniu mają ciężko, ale myślę, że się przystosowały i jakoś wytrzymują... na Twoich zdjęciach nie widać by mdlały z upału...
Hortensje kwitną już na całego, a jedna z Vanille F. już różowieje - wtedy jest najpiękniejsza!
Dobrego dnia Ci życzę...
Iwonko, 45min to też sporo... myślę, że w te upały trzeba po prostu bardzo dużo podlewać, bo woda szybko paruje.
Małgosiu, faktycznie dzisiejsza pogoda to raj w porównaniu z wczoraj... ja lubię jak jest gorąco, ale nie aż tak - 30st w zupełności wystarczy, a takie 25st to już w ogóle cud-miód. Widziałam Twoje kurecki-akrobatki!
Majutek, dziś dalszy ciąg żniw? Mam nadzieję, że poprawiło się i jest chłodniej, jak u nas... Popadało?
Tereniu, faktycznie przy tych upałach rośliny podlewane raz w tygodniu mają ciężko, ale myślę, że się przystosowały i jakoś wytrzymują... na Twoich zdjęciach nie widać by mdlały z upału...
Hortensje kwitną już na całego, a jedna z Vanille F. już różowieje - wtedy jest najpiękniejsza!
Dobrego dnia Ci życzę...
Iwonko, 45min to też sporo... myślę, że w te upały trzeba po prostu bardzo dużo podlewać, bo woda szybko paruje.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
U mnie w nocy przeszła też nawałnica,lało jak z cebra momentami z gradem i burza konkretna,teraz tez pada ale nareszcie jest czym oddychac no i rosliny dostana sporo wilgoci -miłego dnia
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga,u nas wczoraj troche popadało, w nocy chwilę też.Tearz jest pochmurno,niech pada,bo ziemia strasznie wysuszona.Czy masz hortensjęaspera sargentiana?Jest piękna,ale wyczytałam u Bożenki,ze ma ją 3 lata i mimo okrycia u niej nie kwitła jeszcze.Z kolei znajoma z extradomu tez ja ma i kwitnie bez problemu.Ciekawe czy to cudo mozna dostać u Szmita.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Dorciu, skoro w Wielkopolsce pada, to może i do nas po południu dotrze!
Małgosiu, nie mam Aspery, a podoba mi się przeogromnie Strasznie o niej marzę, a zakochałam się w niej u Moni68... Monika jej nie okrywa, hortensja rośnie w zacisznym miejscu i nawożona odpowiednio kwitnie co roku, bardzo obficie... bardzo chciałabym ją mieć! Sprawdzałaś czy Szmit ma ją w ofercie?
Małgosiu, nie mam Aspery, a podoba mi się przeogromnie Strasznie o niej marzę, a zakochałam się w niej u Moni68... Monika jej nie okrywa, hortensja rośnie w zacisznym miejscu i nawożona odpowiednio kwitnie co roku, bardzo obficie... bardzo chciałabym ją mieć! Sprawdzałaś czy Szmit ma ją w ofercie?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
U mnie też popadało... wreszcie, bo już trzeszczało wszystko w ogrodzie. Wczoraj i dziś przeszły porządne poranne deszcze i takie prognozy są jeszcze na jutro i pojutrze.
Wielu miejsc w ogrodzie nie jestem w stanie tu podlać nijakim sposobem, więc się cieszę
Wielu miejsc w ogrodzie nie jestem w stanie tu podlać nijakim sposobem, więc się cieszę
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Mam asperę chyba 5 lat...kwitnie słabo...jak chce to kwitnie...w tym roku nie ale krzew jest piękny i bardzo dekoracyjny!Miłego dnia Aguś! U mnie też jeszcze nie padało ale jest nie wyraźnie, chmurzy się chwilami i jest wietrznie...przyjemny chłodek .
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga, chciałam cię zapytać o kłosówkę (przy ognisku). Jakiej wysokości jest trawka i czy jest bardzo ekspansywna. Chciałabym ją posadzić miejscami przy brzegu rzeczki - w kamieniach. Jak sądzisz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguś sama sobie dziwię, dlaczego tam ją posadziłam...czas mnie gonił...pijana byłam...nie pamiętamaguniada pisze:Iwonko, a to ciekawe co Twojej Vanille F. nie odpowiada... na jakim stanowisku ją posadziłaś
Wiadomo, że hortensje potrzebują wody, a ta nie dość, że rośnie obok wysuszającego glebę siecią korzeni żywotnika, to jeszcze została opanowana przez paskudną trawę (no wiesz, która, taka paskowana, wszędobylska ).
Na dodatek ostatnio panowały niesamowite upały, więc wszyscy bili się o każdą kroplę dostarczonej przeze mnie wody.
Niemniej jakiś kwiatek będzie miała, a na jesieni czeka mnie przesadzanie...tym razem "z głową"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Hejka Agus ...ale u mnie rzezko dzisiaj ale popadało tylko tak ciut ciut...jak na lekarstwo Miłego dzionka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ochłodziło się i to mocno ale deszcz był tylko symboliczny, mimo wszystko żniwować się dzisiaj nie da. Będą składać do stodoły wczoraj zebraną słomę, w przyjemnych warunkach bo nie praży. Jak więcej nie popada to jutro dalej żniwowanie.Majutek, dziś dalszy ciąg żniw? Mam nadzieję, że poprawiło się i jest chłodniej, jak u nas... Popadało?
Za to ja do d...y siedzę pod prądami i nawet myśleć nie umiem nie cierpię takich gwałtownych zmian ciśnienia i silnego wiatru
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Majutek, przytulam! Mnie głowa - odkąd wypisałam się z mojej korpo - jakoś zdecydowanie mniej dokucza... jednak wiatru nie lubię i odczuwam dziś niepokój - może i mnie trafi!
Owocnej pracy życzę chłopakom... u mnie się zbiera na deszcz - dobrze, że zdążyłam skosić... kurczę, prawie dwie godziny tańczyłam z kosiarką i nożycami do obrzeży
Doris, i u nas rześko! Deszczu nie było wcale, ale teraz się zbiera...
Iwonko, no to zapewniłaś hortensji wyjątkowo żarte towarzystwo - nie dziwne, że wypuściła jeden kwiatostan ;-)) Nie martw się nic, po przesadzeniu, na przyszłe lato, będzie kwitła jak złoto... przytniesz wiosną, zasilisz, zobaczysz że będziecie Ty i ona zadowolone ;-)
Trawa to mozga czy spartyna?
Iwonko-majowa, kłosówka miękka jest dość ekspansywna, ale łatwo ją trzymać w ryzach... tu u mnie, u stóp Giraffe, posadziłam trzy kępki, które utworzyły ładny kobierzec... wysokość to jakieś 30cm. Jeśli Ci zależy na zwartych kępkach w kamieniach, to rozważ np. turzycę Ice Dance - ta ładnie trzyma pokrój i się nie rozłazi... na pewno podobnie zachowujących się traw jest więcej, ale opisuję swoje 'podwórko'.
Maryniu, mam do Ciebie prośbę - czy możesz wstawić fotkę swojej Aspery w fazie kwitnienia? Uwielbiam na nią patrzeć
Tu zanosi się na deszcz... powietrze 'odżyło'.
Małgosiu, ja wciąż czekam na deszcz... przez ten dzisiejszy wiatr spada mnóstwo liści z brzóz!
Owocnej pracy życzę chłopakom... u mnie się zbiera na deszcz - dobrze, że zdążyłam skosić... kurczę, prawie dwie godziny tańczyłam z kosiarką i nożycami do obrzeży
Doris, i u nas rześko! Deszczu nie było wcale, ale teraz się zbiera...
Iwonko, no to zapewniłaś hortensji wyjątkowo żarte towarzystwo - nie dziwne, że wypuściła jeden kwiatostan ;-)) Nie martw się nic, po przesadzeniu, na przyszłe lato, będzie kwitła jak złoto... przytniesz wiosną, zasilisz, zobaczysz że będziecie Ty i ona zadowolone ;-)
Trawa to mozga czy spartyna?
Iwonko-majowa, kłosówka miękka jest dość ekspansywna, ale łatwo ją trzymać w ryzach... tu u mnie, u stóp Giraffe, posadziłam trzy kępki, które utworzyły ładny kobierzec... wysokość to jakieś 30cm. Jeśli Ci zależy na zwartych kępkach w kamieniach, to rozważ np. turzycę Ice Dance - ta ładnie trzyma pokrój i się nie rozłazi... na pewno podobnie zachowujących się traw jest więcej, ale opisuję swoje 'podwórko'.
Maryniu, mam do Ciebie prośbę - czy możesz wstawić fotkę swojej Aspery w fazie kwitnienia? Uwielbiam na nią patrzeć
Tu zanosi się na deszcz... powietrze 'odżyło'.
Małgosiu, ja wciąż czekam na deszcz... przez ten dzisiejszy wiatr spada mnóstwo liści z brzóz!
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Agnieszko, mży , mży deszczyk . Dobrze, że wczoraj zruszyłam przy pieleniu rabatę hostowo-hortensjową. Może woda trochę głębiej wsiąknie? mam bąbel na palcu od pielenia. Wyciąganie perzu i młodych dębów jest okropne przy pieleniu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5046
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Cześć Agu, ja już się boję życzyć komuś deszczu, po wczorajszej nocy, jak z horroru .
Trzaskanie piorunów i szkwały porywistego wiatru umarłego by poderwało na równe nogi
Noc z głowy, ogród, co prawda podlany, ale i rzetelnie zniszczony . Zamiast się cieszyć latem, muszę sprzątać o usuwać połamane rośliny. Do kitu..., nawet chłodniej się nie zrobiło.
Jagoda
Trzaskanie piorunów i szkwały porywistego wiatru umarłego by poderwało na równe nogi
Noc z głowy, ogród, co prawda podlany, ale i rzetelnie zniszczony . Zamiast się cieszyć latem, muszę sprzątać o usuwać połamane rośliny. Do kitu..., nawet chłodniej się nie zrobiło.
Jagoda