Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu - z psiakami mam czasem faktycznie wesoło :D Spidera polecam, choć kwiatki ma może niepozorne, to jest ich masa, jeśli masz jakąś sporą kratkę do porośnięcia, to sprawdzi się idealnie ;:108
Ewelinko - wstawiłam zdjęcie w dziale różanym, nasze Specjalistki twierdzą, że na plamistość za wcześnie, może to efekt przymrożenia. Oby... Na mojej "Parole" dojrzałam też wczoraj skoczka - rok temu była u Mamy wyjątkowo zdrowa, na pewno po przesadzeniu jest trochę osłabiona i widać efekty. Ale damy radę :uszy Młode listki miała jednak wczesną wiosną mniej czerwone. Dzięki za fotkę ;:196
Marysiu - na widok szerszenia czuję strach, na szczęście nigdy nie miałam okazji poznać jego użądlenia. Dobrze, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło.. ;:196
Ewo - spróbuję, choć on jest dość sztywny, boję się wyginania takich "twardzieli" z obawy przed złamaniem. O cebulowe faktycznie zadbałam jesienią, choć posadzone "gdzie popadnie" i w zasadzie efektu wielkiego nie ma. Słońca w moim ogrodzie coraz więcej, wczesną wiosną mam go mało, gdy słońce jeszcze nisko. Miłego świątecznego wieczoru ;:196
Martuś - kolorków coraz więcej, wreszcie wszystko rusza :) Wczoraj straszyła z oddali burza, ale nie spadła ani kropla, za to dziś cały dzień był "przekropny" i ciepły :) Ściskam świątecznie ;:168
Madziu - dziękuję ;:196 Dajmy różom czas, ja też się niecierpliwie i wydaje mi się, że niektóre stoją w miejscu. Ale w końcu to dopiero koniec kwietnia :) Barany dziś przeciągały małpę i o dziwo wygrał Liczi, niestety nie zdążyłam pstryknąć fotki :)


W okolicy domu tak samo jak w ubiegłym roku jest inwazja muszek podobnych do nimułki różanej. Przed południem latają ich tysiące, człowiekiem całe szczęście nie są zainteresowane, bo nie można by było przejść :shock: Nimułki to chyba jednak nie są, siadają głównie na drzewach i krzewach. Może ktoś rozpozna, co to...
Edit - szukałam, szukałam i chyba znalazłam - wygląda na lenia marcowego :wink:
Charakterystyczny wygląd w locie:

Obrazek

Są czarne jak smoła:

Obrazek

Obrazek

Na słupie drozd (lub kos) uwił sobie gniazdko :)

Obrazek

Moje koleżanki włączają reflektor na czujnik ruchu ;:224 Ten po lewej ma nawet imię - Zily - na grzbiecie ma wyraźnie taki napis, jest u mnie już 3 sezon. Ostatnio wyrywając perz spod winobluszczu znalazłam malusieńką, młodą salamandrę. Przeniosłam ją pod taras, szybko weszła do salamandrzego tunelu, tam jest bezpieczniejsza (takie maleństwo łatwo rozdeptać) :)

Obrazek

Dobrej nocki :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko :wit , obejrzę dzisiaj Rotes Meer może też coś wypatrzę :wink: Moje Laguny sadzone w grudniu też startują ale gdzie tam im do Twojej. Jeden z baranków cwany jest, ale to chyba jednak owieczka :wink: Salamandry śliczności ;:oj
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Byłam dziś u Kruczka ;:224
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Cenne maleństwo, szkoda byłoby rozdeptać. ;:333
U mnie tez wszelkich much zatrzęsienie.
I jakichś bardzo podobnych do komarów.
Pewno przyleciały ze wschodu, bo ostatnio sprzyjają temu wiatry wiejące z tej strony.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ten leń ma chyba dłuższe nogi niż nimułka, po za tym u mnie to coś siedzi tylko na różach, nigdzie indziej tego nie widziałam i nie ma ich wiele, zwykle jedna czy dwie sztuki plączą mi się po ogrodzie, są powolne ale nie na tyle, żeby je złapać i zniszczyć.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko,można Ci zazdrościć pięknych salamander,ale ja też mam, tylko zwinki,może nie takie kolorowe ,ale też ich bardzo lubię,pozdrawiam :wit ;:196
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko oj tak można zazdrościć gości odwiedzajacych Twój ogród a nawet mieszkajacych.
Wszystko budzi się do życia. Zabawna historyjka :)
Pierwszy raz czytam o kartonach i korze do obsypania rabat. A czy karton nie rozmiekczy się zbytnio i kora nie wejdzie w ziemię?
Pozdrawiam słonecznie i miłego dnia Milenko :)
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ja bym się ze zwinek bardzo cieszyła, na razie mam tylko zaskrońce, no to praaawie jak zwinki tylko dłuższe i bez nóg ;:198
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Hej hej, jest tu kto :wit
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witajcie Kochani :wit Dziś wreszcie i czas i pogoda pozwoliły na wypuszczenie się do ogrodu. Dzień rozpoczęłam od... kopania dołów pod róże u Mamy ;:173 Miejsca Easy Does It ustąpiła spora New Dawn, którą z trudem upchnęłam w bagażniku auta :D Zamieszkała u mnie w cienistym miejscu przy furtce wejściowej, obok Laguny. Żałuję, że nie wykopałam jej przed ruszeniem wegetacji, ale podczas wczesnowiosennego sadzenia róż Mama nie chciała jej ruszać. Może się przyjmie - trzymajcie kciuki, szkoda by było tak sporego krzaka..

Iwonko - sama zobaczysz jakie ona ma tempo :) Moja - w cieniu i kiepskiej miejscówce pięknie sobie radzi. Udało mi się też zawinąć w kulkę ten w większości łysy pęd - może teraz się puści. Zaskrońca to chyba nigdy na oczy nie widziałam - może to i lepiej, bo pewnie darłabym się wniebogłosy ;:306
Aniu sweety - ja też dziś byłam ;:306 Poszukuję Bioseptu, bo mi wyszedł. Niestety nie było i wyobraź sobie, że nic nie kupiłam ;:oj Obejrzałam purpurowe buki, z których chciałam zrobić bramkę a'la pergolę. Cena mnie przeraziła - prawie 400 zł, a potrzebuję dwa. Zdecydowanie muszę sobie odpuścić..
Grażynko - zatrzęsienie wszystkiego.. Do tego codziennie pada - choroby grzybowe mają idealne warunki do rozwoju. Za to soczysta zieleń to istny balsam dla duszy...
AniuDS - na szczęście to "tylko" lenie :D Z każdym dniem ich coraz mniej, wiem już, co to jest i jestem spokojniejsza :)
Martuś - w moim ogrodzie wszelka zwierzyna mile widziana - poza szkodnikami :wink: Niestety przez ciągłe opady mrówki zaczynają unosić ziemię - na razie zauważyłam tylko na trawniku. W tujach w tym samym miejscu co rok temu, znowu pojawił się jeż. Spotkaliśmy się wieczorem i oboje prawie dostaliśmy zawału :lol: Na jednej z rabat znalazłam też nieżywą mysz - na szczęście nie nornicę, tylko coś z ryjówkowatych. Może sprawka kotów, które coraz bardziej lubią mój ogród albo naszej Lory :)
Sylwuś - karton na pewno szybko się rozłoży, ale mam na rabatach samą korę i tragedii z chwastami nie ma. Kora nie wchodzi w ziemię, jedynym problemem są kosy rozgrzebujące korę z rabaty na trawnik. Liczę na to, że pod kartonem darń zniknie prędzej niż karton od wilgoci ;) ;:196

Spokojnego wieczoru! :wit

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko poduchy floksów zachwycające ;:138
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42163
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko może przytnij różę po posadzeniu, żeby się skupiła na korzeniach. Może znawcy róż potwierdzą ! śliczne te poduchy jakoś u mnie nie wychodzą :wink:
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko podziwiam te piękne place floksów u Ciebie. U mnie jeszcze ani jednego kwiatka nie ujrzałam. Nie wiem co tak długo śpią. O tarasową martwię się coraz bardziej. Listki zaschły :( nic nowego nie puszcza... .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”