Ogródek Robaczka cz.13
- julieta
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Cześć Kasiek
Za każdym razem, gdy piszesz o zachwycie nad glicynią pukam się w głowę, jak mogłam ją oddać po tylu latach ...
Może kiedyś trafię na kwitnący egzemplarz i będę go prowadzić w podobny sposób, jak Ty, bo nie mogę sobie darować. Nigdy nie wąchałam glicynii, ale wierzę, że pachnie upojnie, skoro przedkładasz jej zapach nad zapach bzów.
W moim rodzinnym domu miałam pokój na piętrze, tuż pod moim oknem rósł kiedyś bez, i rajska jabłoń, notabene. Matko kochana, co to były za wieczory i noce. O zapachu, mówię, oczywiście
Śliczne te tulipanki z jasnym brzegiem, nie mam takich. Widać ile masz tulipanów w blokach startowych. No, to się będzie działo
A te proste donice, to czysta elegancja
Za każdym razem, gdy piszesz o zachwycie nad glicynią pukam się w głowę, jak mogłam ją oddać po tylu latach ...
Może kiedyś trafię na kwitnący egzemplarz i będę go prowadzić w podobny sposób, jak Ty, bo nie mogę sobie darować. Nigdy nie wąchałam glicynii, ale wierzę, że pachnie upojnie, skoro przedkładasz jej zapach nad zapach bzów.
W moim rodzinnym domu miałam pokój na piętrze, tuż pod moim oknem rósł kiedyś bez, i rajska jabłoń, notabene. Matko kochana, co to były za wieczory i noce. O zapachu, mówię, oczywiście
Śliczne te tulipanki z jasnym brzegiem, nie mam takich. Widać ile masz tulipanów w blokach startowych. No, to się będzie działo
A te proste donice, to czysta elegancja
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, jak to możliwe, że u Ciebie już tak pięknie kwitną tulipany Wszystko u Ciebie jest niezwykle śliczne
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Z bluszczem variegata mam podobne doświadczenia. Kupiłam go jako domowy, był posadzony w kompozycji doniczkowej na zewnątrz a jesienią wsadziłam go do ziemi bez jakiejś specjalnej nadziei, że przetrwa zimę. Przetrwał, nawet całkiem nieźle i rośnie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Grażynko, w takim razie wykopię jak przekwitną, tylko przypomnij się proszę
Może barwinek kwitnie instynktownie? Żeby przedłużyć istnienie gatunku, bo warunki ma ekstremalne ;-))
Juliet, pamiętasz jak Cię pukałam gdy napisałaś, że wydałaś glicynię? Teraz już wiesz dlaczego?to zjawiskowa roślina. Jestem jej ogromnie wdzięczna, że chce rosnąć w naszym klimacie, a jak jeszcze zakwitnie?. to klękajcie narody. To jedna z nielicznych roślin, którą z takim nieskrywanym podziwem oglądałam w krajach śródziemnomorskich. A ona rośnie w najlepsze u nas! Hurrrrrraaaaa! Wiem, że jesteś wrażliwa na zapachy, dlatego glicynia jest dla Ciebie stworzona
Ten tulipanek to botaniczna odmiana, bardzo niska - Ancilla. Posadziłam go z krokusami późnymi i powinny kwitnąć w tym samym czasie, ale w tym roku się rozjechały. Krokusy kwitły za wcześnie, a one trochę za późno, bo sadziłam je tydzień przed Bożym Narodzeniem
Monia, dzięki! To dopiero początek sezonu, a już tyle się dzieje
Majowa, witaj! Czyli jednak mamy zielone ręce
Może barwinek kwitnie instynktownie? Żeby przedłużyć istnienie gatunku, bo warunki ma ekstremalne ;-))
Juliet, pamiętasz jak Cię pukałam gdy napisałaś, że wydałaś glicynię? Teraz już wiesz dlaczego?to zjawiskowa roślina. Jestem jej ogromnie wdzięczna, że chce rosnąć w naszym klimacie, a jak jeszcze zakwitnie?. to klękajcie narody. To jedna z nielicznych roślin, którą z takim nieskrywanym podziwem oglądałam w krajach śródziemnomorskich. A ona rośnie w najlepsze u nas! Hurrrrrraaaaa! Wiem, że jesteś wrażliwa na zapachy, dlatego glicynia jest dla Ciebie stworzona
Ten tulipanek to botaniczna odmiana, bardzo niska - Ancilla. Posadziłam go z krokusami późnymi i powinny kwitnąć w tym samym czasie, ale w tym roku się rozjechały. Krokusy kwitły za wcześnie, a one trochę za późno, bo sadziłam je tydzień przed Bożym Narodzeniem
Monia, dzięki! To dopiero początek sezonu, a już tyle się dzieje
Majowa, witaj! Czyli jednak mamy zielone ręce
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Ile u ciebie już tulipanów jednak różnica w tempie wiosny potrafi być całkiem znacząca . U mnie kilka wczesnych zakwitło, a na te właściwe nadal czekam... już prawie, prawie..nawet widać mniej więcej kolory Masz ciekawą odmianę niezapominajki. Nie wiem czy to kwestia aparatu, czy w realu ma równie intensywny kolor?
- julieta
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Uhm, no weź mnie jeszcze dalej tak pukaj ... Nie kopie się leżącego A jak jeszcze się okaże, że moja była glicynia zakwitnie u sąsiadki, to chyba sama sobie walnę młotkiem ... A są duże szanse, że zakwitnie, bo przesadzona. Idę poszukać młotka ...robaczek_Poznan pisze: Juliet, pamiętasz jak Cię pukałam gdy napisałaś, że wydałaś glicynię?
Ancilla śliczne tulipanki ślicznie się nazywają. No, tak nie dziwię się, że się minęły z krokusami, bo faktycznie późno były sadzone.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu pozdrawiam ciepło
Wspaniałą masz wiosnę w swoim ogrodzie, nie dziwne że spędzasz w nim każdą wolną chwilę i uwieczniasz postępy. Jak się tak napatrzę na twoje mistrzowskie zdjęcia to odechciewa mi się brać aparat, na co zresztą i tak nie mam czasu, wracając późnymi wieczorami...
Z niecierpliwością czekam na glicynię, szkoda że nie da się przekazać zapachu przez monitor. Kiedyś też próbowałam u siebie wyhodować to cudo ale zdecydowanie u mnie za zimno. Zostaje zazdrościć i podziwiać u ciebie.
Wspaniałą masz wiosnę w swoim ogrodzie, nie dziwne że spędzasz w nim każdą wolną chwilę i uwieczniasz postępy. Jak się tak napatrzę na twoje mistrzowskie zdjęcia to odechciewa mi się brać aparat, na co zresztą i tak nie mam czasu, wracając późnymi wieczorami...
Z niecierpliwością czekam na glicynię, szkoda że nie da się przekazać zapachu przez monitor. Kiedyś też próbowałam u siebie wyhodować to cudo ale zdecydowanie u mnie za zimno. Zostaje zazdrościć i podziwiać u ciebie.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Cześć Kasiu, wiem, że to pewnie bez sensu pytanie (bo klimat u nas różny), ale kiedy wysadzasz lobelię do gruntu?
Wydaje mi się, że parę puchatków widzę na glicynii. Ale szału nie ma.
Wydaje mi się, że parę puchatków widzę na glicynii. Ale szału nie ma.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Mam to szczęście, że rok temu dostałam odnogę glicyni i posadziłam przy akacji. Oba potwory, więc niech jedna pnie się po drugiej. Jednak nie wiem co jest nie tak, bo u mnie dopiero pączki są i to tylko te liściowe. Pewnie na kwaity przyjdzie mi jeszcze poczekać.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Mam cztery Atragene i na razie tylko Maidwell Hall ma wyraźne pąki (choć nie takie jak Twój). Twoja wiosna to jest to, na co czekam, u mnie ciągle raczej zapowiedź
U mnie fiołki na rabatach to chwast Za to w trawie mogą rosnąć do woli-i robią to bardzo chętnie
U mnie fiołki na rabatach to chwast Za to w trawie mogą rosnąć do woli-i robią to bardzo chętnie
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu, normalnie mnie załamujesz, czy u Ciebie kwitną już konwalie, czy to być może nowy nabytek? Moja wisteria jest na bocznej pergoli tarasu, oglądałyśmy ją, gdy u mnie byłyście, myślę, że to kwestia cięcia, gdy mówię mężusiowi ciąć ostro Jemu jej żal i obetnie co obetnie, chyba muszę sama się za nią wziąć w przyszłym sezonie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Ty masz zdecydowanie 2 tygodnie do przodu. U mnie sasanki dopiero wyłażą z ziemi, a co tu mówić o kwitnieniu.
No i tulipany, konwalie Ci kwitną.
Mam pełno paków tulipanowych, ale daję im jeszcze tydzień
Mimo wszystko i tak jest to bardzo szybki termin kwitnienia jak na moja okolicę
No i tulipany, konwalie Ci kwitną.
Mam pełno paków tulipanowych, ale daję im jeszcze tydzień
Mimo wszystko i tak jest to bardzo szybki termin kwitnienia jak na moja okolicę
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Dzisiaj była przepiękna pogoda, słonko dogrzewało jak w majowy dzień!
Roślinki to czują i rwą się do słońca aż miło
Kwitnie już mnóstwo tulipanów, a dopiero zaczyna się kwiecień!
Nifredilku, to najzwyklejsza niezapominajka, ale odcienie różnią się w zależnośco od stanowiska. Mam blado niebieskie, niemal fioletowe i granatowe. Podzieliłam je ostatnio, bo chciałabym żeby rozsiewały się po całym ogrodzie! Urocze towarzystwo dla cebulowych
Juliet, tulipany w ubieglym roku sadziłam bardzo późno, bo wyprzedaże zaczęły się pod koniec listopada ;-) Ale pogoda sprzyjała i jak dotąd wschodzą wszystkie. Ciekawa jestem czy odmiany będą zgodne?., przynajmniej Ancilla kwitnie tam gdzie powinna
April Aparat bierz i rób zdjęcia, mnóstwo zdjęć! Dokumentacja ogrodu to bardzo cenna rzecz, będziesz do nich często wracać. Poza tym praktyka czyni mistrza! Dziękuję za przemiłe słowa, staram się, choć raczej koncentruję się na obiektach niż technice, co widać Buziaki pracusiu
Sara,dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam!
Kasiu, w ubiegłym roku wysadzałam pod koniec kwietnia, a było przecież znacznie chłodniej. Myślę, że w przyszłym tygodniu zacznę je hartować
Marzenko, na kwiaty czasem trzeba czekać kilka lat..ale przy odpowiednim cięciu można ją zmobilizować
Ewa, jesteś! Ja pozwalam się jeszcze fiołkom panoszyć, bo mam ich niewiele Maidwell Hall zakwitnie wkrótce! Montana też
Ilonko, już pamiętam, faktycznie. TO zapewne kwestia cięcia, trzeba ją mocno ciąć, nawet kilka razy w roku, ale przynajmniej 2 razy bardzo solidnie. Odwdzięczy się
Małgosiu, u mnie niektóre sasanki już przekwitają?ale inne wciąż kwitną więc festiwal jeszcze potrwa
Tulipany się rozszalały, zaraz pokażę świeżutkie zdjęcia Buziaki
Roślinki to czują i rwą się do słońca aż miło
Kwitnie już mnóstwo tulipanów, a dopiero zaczyna się kwiecień!
Nifredilku, to najzwyklejsza niezapominajka, ale odcienie różnią się w zależnośco od stanowiska. Mam blado niebieskie, niemal fioletowe i granatowe. Podzieliłam je ostatnio, bo chciałabym żeby rozsiewały się po całym ogrodzie! Urocze towarzystwo dla cebulowych
Juliet, tulipany w ubieglym roku sadziłam bardzo późno, bo wyprzedaże zaczęły się pod koniec listopada ;-) Ale pogoda sprzyjała i jak dotąd wschodzą wszystkie. Ciekawa jestem czy odmiany będą zgodne?., przynajmniej Ancilla kwitnie tam gdzie powinna
April Aparat bierz i rób zdjęcia, mnóstwo zdjęć! Dokumentacja ogrodu to bardzo cenna rzecz, będziesz do nich często wracać. Poza tym praktyka czyni mistrza! Dziękuję za przemiłe słowa, staram się, choć raczej koncentruję się na obiektach niż technice, co widać Buziaki pracusiu
Sara,dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam!
Kasiu, w ubiegłym roku wysadzałam pod koniec kwietnia, a było przecież znacznie chłodniej. Myślę, że w przyszłym tygodniu zacznę je hartować
Marzenko, na kwiaty czasem trzeba czekać kilka lat..ale przy odpowiednim cięciu można ją zmobilizować
Ewa, jesteś! Ja pozwalam się jeszcze fiołkom panoszyć, bo mam ich niewiele Maidwell Hall zakwitnie wkrótce! Montana też
Ilonko, już pamiętam, faktycznie. TO zapewne kwestia cięcia, trzeba ją mocno ciąć, nawet kilka razy w roku, ale przynajmniej 2 razy bardzo solidnie. Odwdzięczy się
Małgosiu, u mnie niektóre sasanki już przekwitają?ale inne wciąż kwitną więc festiwal jeszcze potrwa
Tulipany się rozszalały, zaraz pokażę świeżutkie zdjęcia Buziaki