Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ja swoje pierwsze ogórki przez moją głupotę zmarnowałam ,ale w poniedziałek wieczorem posiałam tak jak forumowicz przykazał .Stały na dekoderze i wczoraj wieczorem już zaczęły puszczać kiełki ,ale poczekałam i dzisiaj przed pracąo4,30 powkładałam je do paletki ,zobaczymy jak szybko wyjdą.
Pozdrawiam Teresa
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

EssentEssent pisze:Jest jeszcze jakaś w sumie ziemia z liści bodajże, może się nada?
Na eksperymenty to nie ma czasu za wiele. W gnijących liściach może być jeszcze więcej lokatorów niż w ziemi z działki.. Woreczek podłoża 5-10 litrów wystarczy Ci do wsiania rozsady z powodzeniem.
Awatar użytkownika
leszek0921
50p
50p
Posty: 52
Od: 28 mar 2014, o 07:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ja sieję bezpośrednio do gruntu i nigdy nie Miałem problemów . Wzeszły na wszelki wypadek bo noce trochę zimne zrobiłem mały tunelik . Obrazek ;:215
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

No to szczęściarz z Ciebie.
Mnie w każdym razie już nikt nie namówi do siewu wprost do gruntu.. Wsiewam w połowie maja, bo wcześniej gleba za zimna i obstawiam. Wzejdą- nie wzejdą. A czas leci. Po 2 tygodniach okazuje się, że albo śmietka zjadła albo nasiona zgniły w glebie. No to znowu siew, ale to już początek czerwca. I znowu ruletka. Czasem po kolejnych próbach pozostają....ogórki z targu.
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Wysiałem Kronos i Kraka. Siałem po 3 do palety i z żalem teraz muszę uszczyknąć :) Wschody były równe tylko kilka nasionek nie wykiełkowało. Stoją cały czas w foliaku.

Było tu już pisane aby zachować najsilniejsze,a ja spytam inaczej. Jeśli mam identyczne liścienie,a różnią się długością nóżki to usuwać te wybiegnięte wyżej ?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Te ogórki są do uprawy pionowej ?

Jeśli w jednej doniczce są rośliny różnej wysokości, to zanim się uszczknie tego najwyższego ,to trzeba się zastanowić czemu inne są krępe. A może są chore ?.
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Tak do uprawy pionowej. Gołym okiem większość wygląda tak,że liścienie są wielkością identyczne tylko różnią się wysokością nóżki o wysokość liścienia tzn, jedne pod drugimi bo aby wyszły na jednym poziomie to za ciasno . Krak był siany później i dopiero wychodzi,ale przy Kronosie to się zastanawiałem co zapomniałem spierniczyć,że się udało :wit
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Trzeba było siać pojedynczo podkiełkowane nasiona. Praktycznie nie zdarza się, by podkiełkowane nasiono nie wzeszło. Ja mam 10 sznurków na ogórki sałatkowe a sieję dwie minipalety po 10 doniczek. Na wszelki wypadek. W każdym razie nadwyżkę ponad 10 roślinek wysadzam gniazdowo wespół z ogórkami konserwowymi uprawianymi na płasko.
Nic się nie zmarnuje.
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Mam pytanie czy ta Śmietka czy jak ona się nazywa może zjeść tez siewki marchewki, pietruszki, koperku??? Juz drugi raz dosiewam niby ładnie wschodzi i potem znika wszystko. Jest szansa ze ona kiedyś sobie da spokój?? Czy nie mam szans w tam tym roku jak wzięłam działkę to była piękna marchewka
Pozdrawiam Kamilla
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Jeśli rośliny wzejdą i znikają to nie jest sprawa śmietki kiełkówki. Przyczyny mogą być wielorakie. Proponuję zacząć od analizy gleby.
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

W tym roku kupiłam ogórki Cezar i Hermes. Wysiałam na początku maja po 3 nasiona do paletek 5x9.
Nasiona Cezara były piękne, równe, pękate a drogiego Hermesa (3 zł. paczka) to były plewy. Połamane, płaskie, no śmieci nie nasiona. Dziś oczywiście paletka Cezara jest już pełna roślin, wykiełkowały wszystkie i mają zalążek liścia właściwego. Hermes nadal wyłazi. Jest leniwy i marny. W każdej z 3 palet Hermesa jest to samo: na 45 oczek z 3 nasionami, w 20 wyszedł jeden ogórek, z 10 jeszcze pokazuje kolanko, reszta pusta.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Trafiłaś na niedobre nasiona, ja kupiłam z Legutki, z PNOSu nie chciałam kupować w ramach protestu bo nie chcą podawać daty ważności, kielkowanie nie trwało nawet doby, kiełki wyszły równocześnie, od razu całą tackę przepikowałam.
Obrazek

Pozdrawiam
marzusia
100p
100p
Posty: 134
Od: 5 mar 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

A ja podkiełkowywałam już 2 razy ( w zasadzie trzy, ale to sie nie liczy) Kronosa otoczkowanego i Hermesa. Hermes kiełkował 24h, Kronos około 3 dni (nasiona i innych firm)

Pierwszy rzut: Hermes wyrósł w 50%, Kronos w 100% (nie licząc doniczki przygniecionej przez kota). Warunki miały identyczne

Teraz czekam, co wyrośnie z drugiego.
Pozdrawiam :) Marzena

"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”