Ogródek AGNESS
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS
Pięknie wyglądają takie wijące się ścieżki wśród roślinności
Z obrzeżem pewnie sporo roboty było, ale za to wyglądają ślicznie i ile mniej teraz pracy będzie
Też lubię sobie pracę umniejszać, żeby więcej móc się ogrodem cieszyć zamiast się w nim umęczać
Z obrzeżem pewnie sporo roboty było, ale za to wyglądają ślicznie i ile mniej teraz pracy będzie
Też lubię sobie pracę umniejszać, żeby więcej móc się ogrodem cieszyć zamiast się w nim umęczać
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek AGNESS
Twoje kręte dróżki wśród bujnej kolorowej roślinność są przepiękne. Dodanie obrzeży nie dość, że praktyczne to w takim wykonaniu bardzo naturalne. Mój M. też powoli (w miarę wolnego czasu i chęci) kawałek po kawałku robi obrzeża trawnika z kostki. Bez betonu tylko układa je w wykopanych rowkach i podsypuje piaskiem. Nie wygląda to tak naturalnie jak u Ciebie, ale o takie płaskie kamienie mniej więcej takich samych kształtów i wielkości nie tak łatwo.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogródek AGNESS
Przepiekne kwitnienia liliowcow - a ogrod to piekny tajemniczy i bajkowy zakatek
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS
Nacieszyłem oczy liliowcami u Ciebie. Niewymyślne, stare odmiany ale zaprezentowane i wyeksponowane, że aż ślinka cieknie
Odetchnąłem z ulgą czytając, że kamienie zanurzone w beton. Inaczej efekt byłby tylko ładny ale zupełnie niepraktyczny, bo trawa migiem wrosłaby w kamienie i przerosłaby je. Ale to już przerabiałaś przy okazji skalniaka więc wiesz doskonale
Odetchnąłem z ulgą czytając, że kamienie zanurzone w beton. Inaczej efekt byłby tylko ładny ale zupełnie niepraktyczny, bo trawa migiem wrosłaby w kamienie i przerosłaby je. Ale to już przerabiałaś przy okazji skalniaka więc wiesz doskonale
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek AGNESS
Aż mi dech zaparło... Kupuję więcej liliowców, koniec i kropka. Ogród bajeczny, dopieszczony, wszystko pięknie rozrośnięte. Uwielbiam tu wracać i się inspirować
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko
Wszystkie ładne, ale brakuje mi białych i kremowych. Pokażesz?
Wszystkie ładne, ale brakuje mi białych i kremowych. Pokażesz?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek AGNESS
Po założeniu obrzeży ogród nabrał charakteru.
Ja też coraz częściej myślę o tym samym, bo w sumie to juz za bardzo nie mogę poszerzać rabat, a faktycznie obrzeża porządkują ogród.
Masz przepiękne liliowce. A ja mam kilka, które nie chcą kwitnąć. Jestem badzo zdziwiona, bo to podobno takie bezproblemowe rośliny.
Ja też coraz częściej myślę o tym samym, bo w sumie to juz za bardzo nie mogę poszerzać rabat, a faktycznie obrzeża porządkują ogród.
Masz przepiękne liliowce. A ja mam kilka, które nie chcą kwitnąć. Jestem badzo zdziwiona, bo to podobno takie bezproblemowe rośliny.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogródek AGNESS
Aga super pomysł z tymi obrzeżami, ja już o dłuższego czasu planuję jakieś obrzeża ale ciągle mi się nie chce tym zająć.
W ogrodzie kolorowo i taka obfitość kwiecia wszelakiego, wypatrywałam lilii przy balkonie i wypatrzyłam a w donicach na tarasie też masz?
Chyba muszę się zapowiedzieć do Ciebie żeby zobaczyć te wszystkie zmiany w realu
W ogrodzie kolorowo i taka obfitość kwiecia wszelakiego, wypatrywałam lilii przy balkonie i wypatrzyłam a w donicach na tarasie też masz?
Chyba muszę się zapowiedzieć do Ciebie żeby zobaczyć te wszystkie zmiany w realu
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogródek AGNESS
Witaj Agnieszko
Wielkie dzięki za ogólne zdjęcia Twojego ślicznego ogrodu ! Obrzeża wyszły wspaniale a rabatki jak zawsze kipią kolorowym kwieciem Podziwiam i zazdroszczę, bo wybieranie trawy z kamulców jest istnym utrapieniem i bardzo tego nie lubię.
Masz wyjątkowo piękne, zdrowe i obficie kwitnące kępy liliowców. Moim notorycznie podsychają liście, co wygląda bardzo niechlujnie.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne piękne fotki
Wielkie dzięki za ogólne zdjęcia Twojego ślicznego ogrodu ! Obrzeża wyszły wspaniale a rabatki jak zawsze kipią kolorowym kwieciem Podziwiam i zazdroszczę, bo wybieranie trawy z kamulców jest istnym utrapieniem i bardzo tego nie lubię.
Masz wyjątkowo piękne, zdrowe i obficie kwitnące kępy liliowców. Moim notorycznie podsychają liście, co wygląda bardzo niechlujnie.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne piękne fotki
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko, nie dziwię się że jesteś zadowolona z obrzeży. Wyszły fajnie. Zaoszczędziłaś sobie na przyszłość wiele pracy.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Marysiu bardzo się cieszę, że obrzeża wyglądają naturalnie, na takim efekcie mi zależało . Obawiałam się troszkę tego betonu w którym kamienie są zatopione. Ale praktycznie wcale go nie widać, wtapia się w otoczenie i jestem bardzo zadowolona
O firaneczkach marzyłam już dłuższy czas, teraz po całościowym zadaszeniu tarasu, wreszcie mogłam je założyć
Basiu bardzo polecam, jestem naprawdę zachwycona efektem . Nie chodzi mi tu nawet o wizualny, chociaż też podoba mi się bardzo, ale o funkcjonalność. Trawę kosi się cudnie, wcale nie jest już potrzebna podkaszarka, czy nożyczki do ręcznego wycinania spomiędzy kamieni , no i trawa nie wkrada się na rabaty i odejdzie odcinanie jej i usuwanie kilka razy w sezonie
Edytko o tak, po remoncie już odetchnęłam. Teraz już tylko takie drobne prace, które robi mąż
Z obrzeży jestem zadowolona baaardzo
Liliowce to jedne z moich ukochanych kwiatów, zaraz po liliach i hortensjach. Faktycznie nazbierało się ich troszkę
Miłeczko faktycznie liliowce rozrosły się potężne kępy To stare odmiany, które wspaniale się rozrastają i obficie kwitną
Floksy już niektóre przekwitają, niesamowite upały bardzo to przyspieszają.... jeszcze z tydzień i będę musiała je przyciąć.
Sławku bardzo dziękuję za cieplutkie słowa.
Piszesz o mokrych pozdrowieniach.... och przydałby się deszcz, bardzo przydał. Upały okropne i susza niesamowita. Każdego dnia leję wodę po kilka godzin
Również serdecznie pozdrawiam
Justynko no właśnie, lilie przy tarasie pachną tak bardzo mocno, że aż głowa boli. Koniecznie muszę je przenieść..... nie za daleko, tak, że zapach też będzie dochodził
Liliowce kwitły w tym roku nieprawdopodobnie obficie, to był dobry sezon dla tych kwiatów
Halinko, kopiuj kochana, będzie mi bardzo miło. Naprawdę sprawdzają się idealnie, nie mam do nich najmniejszych zastrzeżeń
W ogródku susza niesamowita, codziennie leję godzinami wodę .
Dziękuję za miłe słowa
Betinko nie ma mowy Już zostały tylko trawiaste ścieżki i już tak pozostanie
Iwonko liliowce uwielbiam, bardzo się cieszę, że rozrosły się w tak duże kępy
Zuza całkowicie zgadzam się z Tobą, ogród ma być radością a nie męczarnią Wiadomo, pracy w nim mnóstwo, ale my to kochamy i sprawia nam przyjemność ogromną, prawda ?
Należy jednak sobie ułatwiać, to, co jest możliwe . Ja jestem zachwycona tymi obrzeżami, spełniają swoją rolę w 100%
O firaneczkach marzyłam już dłuższy czas, teraz po całościowym zadaszeniu tarasu, wreszcie mogłam je założyć
Basiu bardzo polecam, jestem naprawdę zachwycona efektem . Nie chodzi mi tu nawet o wizualny, chociaż też podoba mi się bardzo, ale o funkcjonalność. Trawę kosi się cudnie, wcale nie jest już potrzebna podkaszarka, czy nożyczki do ręcznego wycinania spomiędzy kamieni , no i trawa nie wkrada się na rabaty i odejdzie odcinanie jej i usuwanie kilka razy w sezonie
Edytko o tak, po remoncie już odetchnęłam. Teraz już tylko takie drobne prace, które robi mąż
Z obrzeży jestem zadowolona baaardzo
Liliowce to jedne z moich ukochanych kwiatów, zaraz po liliach i hortensjach. Faktycznie nazbierało się ich troszkę
Miłeczko faktycznie liliowce rozrosły się potężne kępy To stare odmiany, które wspaniale się rozrastają i obficie kwitną
Floksy już niektóre przekwitają, niesamowite upały bardzo to przyspieszają.... jeszcze z tydzień i będę musiała je przyciąć.
Sławku bardzo dziękuję za cieplutkie słowa.
Piszesz o mokrych pozdrowieniach.... och przydałby się deszcz, bardzo przydał. Upały okropne i susza niesamowita. Każdego dnia leję wodę po kilka godzin
Również serdecznie pozdrawiam
Justynko no właśnie, lilie przy tarasie pachną tak bardzo mocno, że aż głowa boli. Koniecznie muszę je przenieść..... nie za daleko, tak, że zapach też będzie dochodził
Liliowce kwitły w tym roku nieprawdopodobnie obficie, to był dobry sezon dla tych kwiatów
Halinko, kopiuj kochana, będzie mi bardzo miło. Naprawdę sprawdzają się idealnie, nie mam do nich najmniejszych zastrzeżeń
W ogródku susza niesamowita, codziennie leję godzinami wodę .
Dziękuję za miłe słowa
Betinko nie ma mowy Już zostały tylko trawiaste ścieżki i już tak pozostanie
Iwonko liliowce uwielbiam, bardzo się cieszę, że rozrosły się w tak duże kępy
Zuza całkowicie zgadzam się z Tobą, ogród ma być radością a nie męczarnią Wiadomo, pracy w nim mnóstwo, ale my to kochamy i sprawia nam przyjemność ogromną, prawda ?
Należy jednak sobie ułatwiać, to, co jest możliwe . Ja jestem zachwycona tymi obrzeżami, spełniają swoją rolę w 100%
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Kochani dziękuję bardzo za wszystko odwiedziny. Cieszą mnie niesamowicie. Wprawdzie jest teraz mnie bardzo mało na forum, jakiś wyjątkowo zajęty mam sezon i na forum niewiele czasu zostaje. Mam nadzieję, że od jesieni będzie nieco luźniej i będę mogła nadrobić wszystkie zaległości
W ogródku , tak jak wcześniej pisałam spora rewolucja, sporo ogromnych krzaków powędrowało do zaprzyjaźnionego, powstającego właśnie ogrodu. Jest trochę pustych placków na rabatach, ale zapełnią się roślinkami z innych, bardziej zagęszczonych miejsc.Niech tylko pogoda pozwoli na przesadzanie.
Upały wciąż są niesamowite, każdego dnia leję wodę po kilka godzin. Dzięki temu roślinki jakoś dają radę, jednak niestety, ale znacznie szybciej przekwitają. Już większość lilii wyciętych, tak samo liliowce, już floksy czekają w kolejce na wycięcie kwiatów.
Zapraszam na spacer po ogrodzie. Fotki sprzed tygodnia, w ten skwar nawet nie chce mi się chodzić po ogrodzie i robić zdjęć
Alu obrzeża z kostki też wyglądają pięknie, tak bardziej elegancko niż kamienne A jedne i drugie wspaniale spełnią swoje zadanie
Dziękuję za miłe słowa o ogródku
Asta bardzo dziękuję za cieplutkie słowa, miło mi bardzo, że podoba Ci się mój ogródek
Jacku u mnie przeważnie stare odmiany liliowców, ale powiem Ci szczerze, że uwielbiam je I za bujność kwitnienia i za to, ze tak szybko rozrastają się w potężne kępy. Wtedy naprawdę widać ich urodę. W tym roku to były olbrzymie bukiety kwiatów
Kamienne obrzeża w betonie, wcześniej to była prawdziwa mordęga, przy wyciąganiu ich z trawy i usuwaniu jej, teraz to zupełnie inna bajka
Polu bardzo namawiam na liliowce, to przepiękne, wdzięczne i całkowicie niekłopotliwe rośliny
Dziękuję kochana za takie ciepłe słowa o moim ogrodzie
Piotruś niewiele mam takich spokojnych kolorków, ale coś tam będzie
Małgoś ciesze się bardzo, że podobają Ci się obrzeża. Zdają egzamin w 100% jestem nimi zachwycona
Zaskoczyłaś mnie brakiem kwitnienia swoich liliowców..... może mają zbyt ciemno ???
Jolu, nie w donicach już nie sadzę, bo nie mam miejsca w ogródku, żeby później je tam przenosić.
Kochana cały czas na Ciebie czekam , pakuj się w autko i przyjeżdżaj Wianuszek czeka
Marysiu bardzo dziękuję za miłe słowa
Mam jedną odmianę liliowca, któremu zawsze zasychają końcówki liści, chyba ta odmiana już tak ma, bo jest tak każdego roku.
Kępy faktycznie bardzo się rozrosły, a w tym roku kwitły nieprawdopodobnie obficie, były to ogromne bukiety kwiatów. Naprawdę nie mogłam się na nie napatrzeć. Teraz już niestety większość wyciętych.
Również pozdrawiam cieplutko
Danusiu faktycznie ogrom pracy odeszło dzięki obrzeżom... i przy koszeniu i przy wrastaniu trawy na rabaty. Już widzę wielką różnicę
W ogródku , tak jak wcześniej pisałam spora rewolucja, sporo ogromnych krzaków powędrowało do zaprzyjaźnionego, powstającego właśnie ogrodu. Jest trochę pustych placków na rabatach, ale zapełnią się roślinkami z innych, bardziej zagęszczonych miejsc.Niech tylko pogoda pozwoli na przesadzanie.
Upały wciąż są niesamowite, każdego dnia leję wodę po kilka godzin. Dzięki temu roślinki jakoś dają radę, jednak niestety, ale znacznie szybciej przekwitają. Już większość lilii wyciętych, tak samo liliowce, już floksy czekają w kolejce na wycięcie kwiatów.
Zapraszam na spacer po ogrodzie. Fotki sprzed tygodnia, w ten skwar nawet nie chce mi się chodzić po ogrodzie i robić zdjęć
Alu obrzeża z kostki też wyglądają pięknie, tak bardziej elegancko niż kamienne A jedne i drugie wspaniale spełnią swoje zadanie
Dziękuję za miłe słowa o ogródku
Asta bardzo dziękuję za cieplutkie słowa, miło mi bardzo, że podoba Ci się mój ogródek
Jacku u mnie przeważnie stare odmiany liliowców, ale powiem Ci szczerze, że uwielbiam je I za bujność kwitnienia i za to, ze tak szybko rozrastają się w potężne kępy. Wtedy naprawdę widać ich urodę. W tym roku to były olbrzymie bukiety kwiatów
Kamienne obrzeża w betonie, wcześniej to była prawdziwa mordęga, przy wyciąganiu ich z trawy i usuwaniu jej, teraz to zupełnie inna bajka
Polu bardzo namawiam na liliowce, to przepiękne, wdzięczne i całkowicie niekłopotliwe rośliny
Dziękuję kochana za takie ciepłe słowa o moim ogrodzie
Piotruś niewiele mam takich spokojnych kolorków, ale coś tam będzie
Małgoś ciesze się bardzo, że podobają Ci się obrzeża. Zdają egzamin w 100% jestem nimi zachwycona
Zaskoczyłaś mnie brakiem kwitnienia swoich liliowców..... może mają zbyt ciemno ???
Jolu, nie w donicach już nie sadzę, bo nie mam miejsca w ogródku, żeby później je tam przenosić.
Kochana cały czas na Ciebie czekam , pakuj się w autko i przyjeżdżaj Wianuszek czeka
Marysiu bardzo dziękuję za miłe słowa
Mam jedną odmianę liliowca, któremu zawsze zasychają końcówki liści, chyba ta odmiana już tak ma, bo jest tak każdego roku.
Kępy faktycznie bardzo się rozrosły, a w tym roku kwitły nieprawdopodobnie obficie, były to ogromne bukiety kwiatów. Naprawdę nie mogłam się na nie napatrzeć. Teraz już niestety większość wyciętych.
Również pozdrawiam cieplutko
Danusiu faktycznie ogrom pracy odeszło dzięki obrzeżom... i przy koszeniu i przy wrastaniu trawy na rabaty. Już widzę wielką różnicę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek AGNESS
Zmiany, zmiany, zmiany Bardzo praktyczne zmiany, też nie lubię jak po koszeniu trawy muszę biegać z nożyczkami i przycinać przy kamieniach. Ale ja na swoje obrzeża to jeszcze poczekam Na razie zazdroszczę i podziwiam bujność roślinek u ciebie. Wcale nie odczułaś suszy, znaczy ogród nie odczuł, bo ty pewnie się niesamowicie napracowałaś żeby wszystko utrzymać w takim świetnym stanie.