Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Hej Jacku
Oooo, ciekawe doświadczenie i jeszcze bardziej rezultaty. Ja nie stratyfikowałem, więc nie wiem, co by było..., siałem prosto z torebki. Skoro rezultaty były dobre, to nie zawracałem sobie głowy stratyfikowaniem.
A jeszcze pytanie, czy nasiona były kupne, czy ze zbioru?
Oooo, ciekawe doświadczenie i jeszcze bardziej rezultaty. Ja nie stratyfikowałem, więc nie wiem, co by było..., siałem prosto z torebki. Skoro rezultaty były dobre, to nie zawracałem sobie głowy stratyfikowaniem.
A jeszcze pytanie, czy nasiona były kupne, czy ze zbioru?
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 18 kwie 2013, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: tajemnica ;))
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
A ja kupiłam 3 sadzonki byliny. Po 3 zł bodajże. Liczę, że przyjmą się ładnie, bo słonecznie się zrobiło. Wyczytałam tu masę porad np. żeby nie obsypywać lawendy korą i zaraz poleciałam odgarniać teraz natomiast chodzę wszędzie i wygrzebuję z ziemi białe kamyczki
Uprawianie ogródka to nie tylko hobby. To też stan umysłu ;)
Uprawianie ogródka to nie tylko hobby. To też stan umysłu ;)
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
U mnie też cienko pięć roślinek z całej paczki,przesadziłam i stoją jak zakleteewikk77 pisze:Mi od dawna marzy się mnóstwo lawendy, ale niestety z nasion nie udało mi się jej uzyskać, wysiałam przez ostatnie lata już kilka torebek nasion na różne sposoby, mrożone w lodówce, wystawiane na dwór w śnieżną zimę, bez dodatkowych zabiegów siane w domu, w tunelu i...nic, jedynie co to jakieś pojedyncze z odkładów...
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2676
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Nasionka zakupione w ogrodniczym, producent TorseedMike22 pisze:Hej Jacku
Oooo, ciekawe doświadczenie i jeszcze bardziej rezultaty. Ja nie stratyfikowałem, więc nie wiem, co by było..., siałem prosto z torebki. Skoro rezultaty były dobre, to nie zawracałem sobie głowy stratyfikowaniem.
A jeszcze pytanie, czy nasiona były kupne, czy ze zbioru?
Pozdrawiam, Jacek
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
W zeszłym roku posiałam lawendę i nic, nawet jedno nasionko nie wykiełkowało W tym wsadziłam torebkę z nasionami do lodówki, ale ile ona tam ma siedzieć?? Na opakowaniu było, że z miesiąc przynajmniej, ale jak ten miesiąc minie to już się czerwiec zacznie... Czy to aby nie za późno na sianie już będzie...? Czy trzeba ten miesiąc nasiona w lodówce trzymac, czy można krócej? Bo jakoś mi się to wszystko kiepsko widzi...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 6 maja 2013, o 20:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Wydaje mi się, że można posiać. Do zimy urośnie i zdążysz wsadzić, a kwitnąć i tak będzie dopiero na drugi rok - to wiem z tego co wyczytałam... Co do stratyfikacji - czytałam że a)nie trzeba w ogóle b) miesiąc w lodówce c) 2 tygodnie w zamrażarce.. Ja trzymałam w ziemi przez miesiąc w lodówce i czekam na efekty.. a wczoraj resztę nasionek włożyłam z ziemią do zamrażarki na 2 tygodnie.
Jeżeli ktoś ma zdjęcie siewek lawendy to bardzo proszę o wstawienie lub opis... po stratyfikacji przysypałam delikatnie ziemią i chyba musiałam w niej zostawić jakieś niewykiełkowane nasionka bo owszem, coś wykiełkowało ale na lawendę to na razie nie wygląda.. liścienie takie jak papryka/pomidor ale pojawiają się właściwe i póki co nie wygląda to na nic mi znanego
Jeżeli ktoś ma zdjęcie siewek lawendy to bardzo proszę o wstawienie lub opis... po stratyfikacji przysypałam delikatnie ziemią i chyba musiałam w niej zostawić jakieś niewykiełkowane nasionka bo owszem, coś wykiełkowało ale na lawendę to na razie nie wygląda.. liścienie takie jak papryka/pomidor ale pojawiają się właściwe i póki co nie wygląda to na nic mi znanego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Na miejscu posiania lawendy mi też coś wzeszło, mam nadzieję, że to nie okoliczna szałwia. Chociaż roztarta siewka miała zapach lekko lawendowy...
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Ładna jak długo kiełkowała i ile ma roślinka na zdjęciu ? Stratyfikowałaś nasiona ?
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1107
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Michale, jedyną różnicą od tego co opisujesz było, że nigdy nie wysiewałam do wielodoniczek tylko do wspólnej doniczki. Na pewno spróbuję ponownie, bo lawenda to moja miłość lubię jej wygląd i zapach, więc jak tylko będę miała okazję, kupię nasionka i spróbuję, tym razem do wielodoniczek, może rzeczywiście za mocno je podlewałam
pozdrawiam Ewa
-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 18 kwie 2013, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: tajemnica ;))
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Swoje sadzonki - wsadzone w sobotę - podlałam tylko raz, bo uznałam, że ziemia jest wilgotna i nie trzeba więcej mimo pokusy. Boję się teraz by ich nie przesuszyć. Jutro pewnie już nie wytrzymam ;)
-
- 50p
- Posty: 75
- Od: 1 kwie 2011, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie Łomża
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Kiełkowała dość długo, nasion nie stratyfikowałam ( wysiałam cale opakowanie wzeszło 7) ale i tak się cieszę bo w zeszłym roku mi się nie udało. Wysiewałam w połowie marca. Nie śpieszy się jej
Pozdrawiam. Maja.
Re: czy lawenda zimuje w gruncie ?
Moje lawendy doskonale radzą sobie zimą.Rosną już dobrych kilkanaście lat Zastanawiam się nad rozmarynem ,czy on tez rósł by zimą w gruncie obok lawendy?