Winorośle i winogrona cz. 6
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Trzeba ją obserwować po uszkodzeniu latorośli z pąka głównego. Można ja po prostu wyłamać i poczekać aż ruszy pąk zapasowy. Jak na tej latorośli będą grona tzn że owocuje.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dobra szybkie mam pytanie, bo zima zaskoczyła działkowców. Obsypujecie winorośla na zimę na zimę przed mrozem. Ja ponieważ miałem 4 krzaki ukorzeniane na wiosnę 2015 roku, to po wsadzeniu je obsypałem na wysokość ok 20 cm ziemią, tworząc z ziemi stożek. Ni zasypałem wszystkiego, bo bym musiał usypać 50 cm kopce. Więc na te małe kopce wsadziłem kartonowe pudełka w taki sposób aby przykryć małe (cienkie) łozy. Czy to wystarczy aby zabezpieczyć krzaki winogron przed mrozem ? U mnie ma być w czwartek -17 stopni więc na polu pewnie jeszcze z 5 stopni niżej Za to w piątek przewidują -21
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
2015, czy 2016? Niezależnie, pół metrowy przyrost to słabo. Kopce wystarczą, a tym co wystaje nie należy się zbytnio przejmować bo pewnie i tak nie zdrewniało. Wiosną przytniesz krótko tam gdzie jest okryte w wyprowadzisz od ziemi ponownie. Z taką słaba sadzonką tak trzeba.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Wydaje mi się, że to były sadzonki z wiosny 2015 bo wtedy dostałem pierwsze sztobry. Mogą być też z 2016 - kurde wtedy dostałem sadzonki wsadzone na jesień 2015 w doniczkę, które ukorzeniły się na wiosnę 2016 r. One mi się wymieszały ((((( . Bezpieczniej przyjąć że jednak 2016.
-- 3 sty 2017, o 22:18 --
NA pewno były z tych dwóch lat, bo jedna z nich ma już ponad metrową łozę ;) i ta była pewnie z 2015. Pozostałe musiały być z 2016
-- 3 sty 2017, o 22:18 --
NA pewno były z tych dwóch lat, bo jedna z nich ma już ponad metrową łozę ;) i ta była pewnie z 2015. Pozostałe musiały być z 2016
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
No właśnie wiem. Ja tak naprawdę je trochę zaniedbałem, bo do września 2016 były w doniczkach. Miały wilgotno, z góry były przykryte trocinami,tak że nie były przesuszone, ale daleko było im do ideału. Nie wiedziałem wtedy gdzie będą rosły.kapitan pisze:2015, czy 2016? Niezależnie, pół metrowy przyrost to słabo. Kopce wystarczą, a tym co wystaje nie należy się zbytnio przejmować bo pewnie i tak nie zdrewniało. Wiosną przytniesz krótko tam gdzie jest okryte w wyprowadzisz od ziemi ponownie. Z taką słaba sadzonką tak trzeba.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 27 maja 2014, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rawy Mazowieckiej
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Witam.
@Jabu nie ma całkowicie odpornych odmian winorośli ,jedynie są mniej lub bardziej wrażliwe. Przy zachowaniu terminowej ,typowej profilaktyki nie powinno być większych problemów z uprawą nawet tych bardziej wrażliwych odmian . Zabiegi wykonywane terminowo zabezpieczają rośliny przed infekcjami grzybowymi i wszelakim robactwem ,co oczywiście nie zwalnia nas z obserwacji krzewów. Przy większej presji mączniaków ( zdarzają się takie lata) profilaktyka niestety nie wystarczy i w odpowiednim czasie trzeba interweniować by wspomóc roślinę odpowiednim zabiegiem na dany patogen. Potrzeba trochę czasu by nauczyć się rozpoznawać zagrożenia związane z infekcjami winorośli. Masz do mnie 60 km z Radomia - czy nie warto podjechać w sezonie i dobrać sobie to co ci będzie smakować i dojrzewać??? .Pisałeś coś o Aldenie -przecież ta odmiana w otwartym gruncie w okolicach Radomia raczej ci nie dojrzeje , czy takie czynniki bierzesz pod uwagę? bo po co coś sadzić skoro nie będziesz mieć z tego żadnych korzyści i marnować parę lat uprawy ewentualnie próbować przeszczepiać stare krzewy ,co nie zawsze się udaje chyba ,że lubisz uczyć się na własnych błędach .
Pozdrawiam . Jacek.
@Jabu nie ma całkowicie odpornych odmian winorośli ,jedynie są mniej lub bardziej wrażliwe. Przy zachowaniu terminowej ,typowej profilaktyki nie powinno być większych problemów z uprawą nawet tych bardziej wrażliwych odmian . Zabiegi wykonywane terminowo zabezpieczają rośliny przed infekcjami grzybowymi i wszelakim robactwem ,co oczywiście nie zwalnia nas z obserwacji krzewów. Przy większej presji mączniaków ( zdarzają się takie lata) profilaktyka niestety nie wystarczy i w odpowiednim czasie trzeba interweniować by wspomóc roślinę odpowiednim zabiegiem na dany patogen. Potrzeba trochę czasu by nauczyć się rozpoznawać zagrożenia związane z infekcjami winorośli. Masz do mnie 60 km z Radomia - czy nie warto podjechać w sezonie i dobrać sobie to co ci będzie smakować i dojrzewać??? .Pisałeś coś o Aldenie -przecież ta odmiana w otwartym gruncie w okolicach Radomia raczej ci nie dojrzeje , czy takie czynniki bierzesz pod uwagę? bo po co coś sadzić skoro nie będziesz mieć z tego żadnych korzyści i marnować parę lat uprawy ewentualnie próbować przeszczepiać stare krzewy ,co nie zawsze się udaje chyba ,że lubisz uczyć się na własnych błędach .
Pozdrawiam . Jacek.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dzięki za info. Sadzonki już wybrałem: Iza zaliwska, nero, Supaga i Festivee, więc się trochę zmienił skład. Zostały już przeze mnie zamówione i powaga wymaga dotrzymania umowy ;-). Dzięki za zaproszenie.
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Dzisiaj w Radomi było rano -20 stopni. Strach pomyśleć ile mogło być na działce. Boję się, że problem identyfikacji krzewów winogron na jesień 2017 r. już mnie nie dotyczy
-
- 100p
- Posty: 119
- Od: 1 maja 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Jarosławia, Podkarpacie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Nie kopczykowałeś sadzonek?
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Zrobiłem takie kopczyki 20-25 cm a na to co wystawało powyżej, położyłem kartonowe pudła. To były młode sadzonki. Zobaczymy na wiosnę, ale strach tam jechać, bo parę dni temu to ja miałem pąki na drzewach . Dokładnie 29.12.2016 byłem na działce. Wiec pewnie i winorośle zaczęły się budzić.
-
- 100p
- Posty: 119
- Od: 1 maja 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Jarosławia, Podkarpacie
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja przysypałem jeszcze w listopadzie. Wcześniej przyciąłem na kilka oczek. Nic im się stać nie powinno
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
Ja tak samo w listopadzie, tylko że nie całe
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 27 maja 2014, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rawy Mazowieckiej
Re: Winorośle i winogrona cz. 6
U mnie nie za dużo -( tylko -24 na wysokości około 1,5 m ) taki tam mały mrozek . Zawsze mogło być gorzej . Deserówki pookrywane, sadzonki zabezpieczone -można spać spokojnie.
Pozdrawiam Jacek.
Pozdrawiam Jacek.