Mikel pisze:Jeżeli nie mamy obornika to odradzam stosowanie azotu w postaci sztucznej, już lepiej wtedy te liście lub trawę zmieszać z odpadkami kuchennymi i też się to rozłoży.
Dokładnie to miałam na myśli, to tak 'na rozum' trzeba - to co się wolniej rozkłada (ma więcej węgla) mieszać albo przekładać bezpośrednio z tym co się rozkłada szybko (ma więcej azotu) i odwrotnie - jak wyrzucamy na kompost np dużo resztek kuchennych to spokojnie można dać warstwę np liści, igliwia itp. Dlatego też cytat o węglu i azocie w typowych materiałach które idą na kompost.
Do tej listy można sporo dopisać - dużo azotu mają np fusy od kawy, a bardzo dużo węgla surowa kora drzew iglastych.
Z przetrzymywaniem odpadków kuchennych każdy sam musi sprawdzić, ja myślę że jak się dużo zbiera przez 2/3 dni, to w otwartym czy przykrytym pojemniku i tak zacznie fermentować, czyli śmierdzieć (w domu..hmm średnia przyjemność). A jak pojemnik zostawimy otwarty to poza smrodkiem przylezą owocówki w większej ilości
Jeszcze co do trawy - rozkłada się natychmiast (ma dużo azotu) jeśli ma dostęp do powietrza - czyli b. cienka warstwa. Gruba warstwa zaczyna po prostu gnić, pewnie każdy to zauważył.