W zależności jak na to patrzeć. Na pewno nie będą mieszkać w tych samych korytarzach, bo to zrozumiałe, ale na jednym ogrodzie. Myślę, że to możliwe. Utwierdzam się w tym, jak widzę te kopce i otwory w darni spacerując po naszym ogrodzie. Taka spółka potrafi nieźle namieszać nie tylko na trawniku ale też w innych roślinach. Ale wybierając mniejsze zło, to już lepiej niech będzie kret niż miałby to być karczownik, czy też nornica.chatte pisze:Erazmie, a czy Ty widziałeś takie miejsce, gdzie kret i karczownik urzędują jednocześnie, czy tylko domniemywasz?
Pozdrawiam - Jarek