Nie, nie byłam na Hawajach

. Dostałam ją w prezencie od osoby, która była. Mówiła, że robią oszałamiające wrażenie! Chętnie wymienię sadzonkę tak jak proponujesz. Moja ma mieć białe kwiaty z żółtym środkiem, taki był obrazek i opis na woreczku, w którym ją dostałam. Nie wiem tylko, czy ciąć teraz czy na wiosnę. Mam w pamięci, że kiedyś coś tak przycięłam jesienią i ta roślina nigdy już nic nie wypuściła,nie rozkrzewiła się tylko wegetowała. Myślę, że to dlatego, że jesień to nie czas wzrostu a raczej spoczynku. Widziałam zdjęcia Twoich sieweczek. Bardzo obiecujące! Dla mnie największym problemem jest zimowanie - wywożę do mamy passiflory i inne zimnolubne, ale mama ma sporo swoich kwiatów i już się złości jak jej coś podrzucam. Mieszkam w bloku i wprawdzie dwie poprzednie zimy plumeria stała po prostu na parapecie w normalnie ciepłym pokoju (ok. 20 st.C) to w tym roku już się tam nie zmieści. Poza tym myślę, że dobrze byłoby ją przetrzymać w chłodzie - może to sprowokuje kwitnienie.