Wiesiu, niestety, prognozy nie są zbyt optymistyczne i podobno wiosna ma być kapryśna...
A z tymi pracami ogrodowymi to sama wiesz jak to jest - jedno skończysz i już musisz zaczynać następne
Dzisiaj jeszcze miałam w planie posprzątać liście koło żywopłotu, ale od rana padał deszcz i wszystko musi poczekać - zrobię to już po Świętach, podobnie jak przycinanie róż.
Asiu , u mnie jest specyficzny mikroklimat, no i ta moc czakramu
Aniu, proszę bardzo, tylko czemu chcesz przyjeżdżać w nocy

Byłoby fajnie Ciebie poznać
Kasiu, dzisiaj nic nie zrobiłam w ogrodzie, bo cały dzień padał deszcz. Fotki może mi się uda zrobić jutro, ale wszelkie prace ogrodowe muszę odłożyć na po Świętach.
A Twoje ciemierniki na pewno pięknie się rozrosną i będą obficie kwitły, jeżeli posadzisz je pod drzewami lub krzewami i nie będziesz ich przesadzać...
Marcinku, dzięki
A na dobranoc kwitnące wrzośce...
