Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Faktycznie delikatnie się przeliczyłem ale i tak 50kg przybrała skoro OTT wzrastało. Nie odbieraj tego osobiście, mam szacunek do tej wagi i tego co udało Ci się osiągnąć. Ale jednak przetrzymanie o ten miesiąc dłużej to takie trochę "łamanie zasad", ja to tak odczuwam bo to jednak konkurs/rywalizacja na pewnych warunkach i jednym z nich jest właśnie termin dymiobrania . Gdybym miał zawieść 500kg a mieć na podwórku 600kg miesiąc po konkursie to wolałbym pierwszą opcję. Nawet jeśli nie miałbym jak jej dowieść to pewnie i tak bym ją odciął, ale to twoja decyzja zrobiłeś jak chciałeś. Pamiętaj nie najeżdżam na Ciebie bo nie o to mi chodzi
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13821
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
No i Kamil Ja myśle tak samo.
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Zrobiłem jak uważałem za stosowne. Nie widzę nigdzie nakazu, że dynię trzeba scinać równo z terminem konkursu. Wrzućcie na luz.
Wyciągnąłem z sezonu tyle ile mogłem. Nie mam nic sobie do zarzucenia.
Nie zabraniam wam trzymać dyni dłużej. Skończcie taką gadke.
Wręcz bardzo się cieszę, że dłużej ją przetrzymałem . Dzięki temu dużo ludzi do mnie przychodziło i przychodzi, by ją zobaczyć, dzięki temu także rozpowszechniam uprawę. Tym bardziej, że w mojej bliższej oraz dalszej (chyba nawet województwo) okolicy nikt się tym nie zajmuje. Ludzie znają tylko dynie z tv, zwłaszcza jeśli chodzi o dynie z USA.
Nie wiem, czy czepiacie się mnie z czystej zazdrości, chyba tak, skoro idziecie tak w zaparte.
Ludzie to ocenią. Naprawdę nie przystoi!!
Wyciągnąłem z sezonu tyle ile mogłem. Nie mam nic sobie do zarzucenia.
Nie zabraniam wam trzymać dyni dłużej. Skończcie taką gadke.
Wręcz bardzo się cieszę, że dłużej ją przetrzymałem . Dzięki temu dużo ludzi do mnie przychodziło i przychodzi, by ją zobaczyć, dzięki temu także rozpowszechniam uprawę. Tym bardziej, że w mojej bliższej oraz dalszej (chyba nawet województwo) okolicy nikt się tym nie zajmuje. Ludzie znają tylko dynie z tv, zwłaszcza jeśli chodzi o dynie z USA.
Nie wiem, czy czepiacie się mnie z czystej zazdrości, chyba tak, skoro idziecie tak w zaparte.
Ludzie to ocenią. Naprawdę nie przystoi!!
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13821
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Irek, u mnie jeszcze spory kawałek do przekopania, bo marchewka, pietruszka i buraki nie wybrane, a tu codziennie pada. Aż się boję co zastane jak zajadę na działkę.
Adrian Czy zazdroszcze? Wyniku owszem ale Ja bym ją zabrał na konkurs nawet jakbym wiedział, że i do tony dorośnie do listopada i to taka różnica.
A Twoje wpisy wcześniejsze poczytam i jeszcze nie omieszkam dopytać o szczegóły dot nawożenia itp, skoro jedziemy na tym samym wózku uprawowym(uprawa w otwartym gruncie). Mam nadzieje że odpowiesz na pytania, a nie strzelisz focha za moje czepialstwo.
Postaram się dziś zaprezentować pierwszy swój typ na kolejny sezon. Już jest najprawdopodobniej jednym pewniakiem. Troszke cofam się z latami wstecz ale mam nadzieję, że nie będzie problemu z kiełkowaniem.
Adrian Czy zazdroszcze? Wyniku owszem ale Ja bym ją zabrał na konkurs nawet jakbym wiedział, że i do tony dorośnie do listopada i to taka różnica.
A Twoje wpisy wcześniejsze poczytam i jeszcze nie omieszkam dopytać o szczegóły dot nawożenia itp, skoro jedziemy na tym samym wózku uprawowym(uprawa w otwartym gruncie). Mam nadzieje że odpowiesz na pytania, a nie strzelisz focha za moje czepialstwo.
Postaram się dziś zaprezentować pierwszy swój typ na kolejny sezon. Już jest najprawdopodobniej jednym pewniakiem. Troszke cofam się z latami wstecz ale mam nadzieję, że nie będzie problemu z kiełkowaniem.
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Widzisz ja nie stosuje boosterów, nie ma sensu. Czy strzele focha? Haha, a wy dalej swoje
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13821
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
A Ja nikogo nie zmuszam by stosował. A powiem tylko tyle że działają, bo na to co w sezonie byłem na wyjazdach itp i nie mogłem dyni podlać czy nawozić, to urosła bardzo ładnie. Gdyby nie strach przed powiększeniem pęknięcia, może i bym stosował jeszcze więcej boosterów.
A na nowy sezon już mam kolejne przyszykowane i stosował będe. Jednak nie mogę powiedzieć komuś by stosował lub nie, bo nie mam ani dowodu na ich korzystne działanie, ani na brak działania.
Także fajnie, że są osoby, które stosują, jak i te które nie, by inni mogli sobie wybrać.
Szkoda, że nie uprawiasz jeszcze chociaż rok, bo by można sprawdzić, czy faktycznie to był wynik uprawy i nawożenia, czy strzał z genu nasionka lub pogody.
Nie dowiemy się już tego, bo jak widziałem, po przerwie startujesz z zupełnie nowym podejsciem do tematu.
A na nowy sezon już mam kolejne przyszykowane i stosował będe. Jednak nie mogę powiedzieć komuś by stosował lub nie, bo nie mam ani dowodu na ich korzystne działanie, ani na brak działania.
Także fajnie, że są osoby, które stosują, jak i te które nie, by inni mogli sobie wybrać.
Szkoda, że nie uprawiasz jeszcze chociaż rok, bo by można sprawdzić, czy faktycznie to był wynik uprawy i nawożenia, czy strzał z genu nasionka lub pogody.
Nie dowiemy się już tego, bo jak widziałem, po przerwie startujesz z zupełnie nowym podejsciem do tematu.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 18 paź 2017, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Co to są te boostery?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13821
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Boostery, są to również nawozy, z tym że oprócz podstawowych funkcji dokarmiania rośliny, mają też rośline wzmocnić stymulować wzrost. Ze względu na skład, działają na co innego, jedne na wzrost korzenia, inne na mase zieloną, jeszcze inne na odporność. Ogólnie zawierają te samo NPK co zwykłe nawozy ale ich dodatki mają dodatkowo wspomóc różne funkcje. Czy ktoś w to wierzy czy nie, to już inna kwestia. Najpopularniejsze obecnie w pl są dostępne nawozy do uprawy marhłany, bo takie typowo boostery dla dyń, to tylko za granicą dostępne.
Tu taki przykładowy zestawik.
A to już mój pierwszy typ na kolejny sezon.
Tu taki przykładowy zestawik.
A to już mój pierwszy typ na kolejny sezon.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
BobejGS a czemu ono jest odłupane?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13821
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Nie jest odłupane, tylko łupinka nie wytworzyła do końca płaszcza na końcu. Czasami tak się dzieje, w ostatnich rzędach nasion.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Dziwny przypadek, niewykształcona do końca łupina? pierwszy raz widzę. Nawet niedojrzałe nasiona mają łupinę. To jest pełnowartościowe?
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
Takie nasiona są zwykle słabsze co nie oznacza, że są do niczego lecz w tym roku miałem nasiono Shenoha, takie same i na waciku na grzejniku nie było w stanie wykiełkować.