Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Ohh, to mnie teraz trochę zmartwiłaś
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
O ja cię, wspaniały sama bym się chyba nie odważyła na zakup, ale trzymam kciuki, oby pięknie wyrosły
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 8 gru 2019, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Tu na forum masz wątek o doświetlaniu:max1232 pisze:Może nie zwariuję od tego światła. Tak przy okazji to może ktoś z was ma doświadczenie z doświetlaniem rozsady sałaty i powie mi ile czasu w ciągu dnia powinienem to robić?
viewtopic.php?f=5&t=64210&hilit=Do%C5%9Bwietlanie
Alicja
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Alicja Wiem, już tam pisałem ale ciężko się czasami przebić tam a napisałem o tym u siebie bo może jest ktoś kto w wątku doświetlania nie siedzi a ma jakieś doświadczenie.
Dzisiaj była u mnie mega piękna i wiosenna pogoda, aż się człowiekowi chciało do ogrodu. Niestety, o 16 już ciemno a ja do 15 w pracy, niech już te dni się szybciej wydłużają ! Póki co czas na kolację, chlebki naan z salsą pomidorową, ktoś chętny?
Dzisiaj była u mnie mega piękna i wiosenna pogoda, aż się człowiekowi chciało do ogrodu. Niestety, o 16 już ciemno a ja do 15 w pracy, niech już te dni się szybciej wydłużają ! Póki co czas na kolację, chlebki naan z salsą pomidorową, ktoś chętny?
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Sebastian jakie pyszności widzę, że oprócz egzotycznych roślinek to i jedzonko egzotyczne sobie serwujesz
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Jakoś mi się tak przypomniało jedzonko które jadłem w jednej knajpie w Warszawie i tak mi się wieczorem zachciało
Było pyszne ale czekam na własne pomidory latem. Wtedy będzie rewelacja !
Było pyszne ale czekam na własne pomidory latem. Wtedy będzie rewelacja !
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
O matko , a co to za chlebek?, nie słyszałam o takim, mało wiem chyba , to prawda, za szybko jeszcze ciemno się robi, ale zaraz i to się zmieni
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Żaden chlebek nie dorówna własnoręcznie upieczonemu, pół żytniemu, na tygodniowym zakwasie. Bardzo podobała mi się wypowiedź podlaskiej gospodyni o pieczeniu chleba: "Teraz to chleb zaśmiecają nie wiadomo czym, ziarna, pestki. Chleb to woda, mąka, zakwas, sól, ewentualnie drożdże". Podobnie jest z egzotami w ogrodzie, często rośliny tylko męczą się w naszym klimacie, wegetują.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Smakowicie się zrobiło. Ja często piekę chlebek na zakwasie. Żytni wychodzi fajnie, ale pszenno żytni ma za każdym razem zbyt grubą skórkę. Nie wiem co robię źle.
Hanna
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Skórka jest gładka jeżeli raz lub dwa razy spryskamy chleb wodą, można na ostatnie 20 minut wyjąc z blaszki, szybciej dopiecze się i skórki będą cieńsze. Po wyjęciu z pieca posmarować słoninką, skórka będzie delikatniejsza.
Pozdrawiam
Karol
Karol
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Powiem wam szczerze że ja nie jestem specjalistą w kwestii chleba itd. Sam dopiero zaczynam z nimi przygodę i wieeeeeele muszę się nauczyć.
Tak wyglądają moje siewki goździka ogrodowego
Wysiane jakoś tydzień temu, doświetlam je od tego czasu codziennie od 8 do 22 i póki co nie widać żeby się jakoś bardzo wyciągały. Niestety, sałaty ani śladu, muszę chyba dosiać jeszcze raz.
Moja Sundaville też już rozpoczęła swój sezon i tak już wygląda, doświetlam tak samo jak siewki
Biegnę do piwnicy sprawdzić w jakim stanie są cebulki mieczyków, bulwy dalii i moja kalia, mam nadzieję że jest z nimi wszystko ok.
Powoli szykuję się do sezonu i szukam nowych cebulek i bulw w benexie i paru innych sklepach, jest tyyyle ciekawostek że aż szok
Tak wyglądają moje siewki goździka ogrodowego
Wysiane jakoś tydzień temu, doświetlam je od tego czasu codziennie od 8 do 22 i póki co nie widać żeby się jakoś bardzo wyciągały. Niestety, sałaty ani śladu, muszę chyba dosiać jeszcze raz.
Moja Sundaville też już rozpoczęła swój sezon i tak już wygląda, doświetlam tak samo jak siewki
Biegnę do piwnicy sprawdzić w jakim stanie są cebulki mieczyków, bulwy dalii i moja kalia, mam nadzieję że jest z nimi wszystko ok.
Powoli szykuję się do sezonu i szukam nowych cebulek i bulw w benexie i paru innych sklepach, jest tyyyle ciekawostek że aż szok
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Piękna wiosna u Ciebie, na razie parapetowa też muszę sprawdzić moją kannę i dalie, mam nadzieję że i one nie poczuły wiosny
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moja działka ROD-odskocznia od życia codziennego
Fajnie, że jednak nie możesz żyć bez FO i wróciłeś.
Po zdjęciach wnioskuję, że mimo wszystko miałeś udany sezon. Musimy przyzwyczaić się, że granice między porami roku zanikają.I pogoda płata figle. Widzę, że jesienią postawiłeś na cebulowe. Brawo! Popieram. Zawsze dużo cebulek sadzę, bo uwielbiam wiosnę. A oznaki jej mam podobne jak Ty. Cebulowe wyłażą na wyścigi z ziemi, prymulki zawiązują pąki, budzą się róże i powojniki. Nie wiadomo czy się cieszyć czy płakać. Winszuję nowych sąsiadów, którzy wyręczyli Cię w stawianiu ogrodzenia i pozwolili zaoszczędzić ładnych parę złotych. Szkoda, że ja takich nie mam. I pewnie nie będę miała... Z wczesnych wysiewów, a ostatnio z każdych wysiewów wyleczyłam się. Nasionka jednak wciąż kupuję ( w śladowych ilościach ), bo trudno im się oprzeć Ten onętek jest rewelacyjny i jestem mocno ciekawa co z niego wyrośnie.
Może i lepiej, że nie wstawiasz fotek wszystkich tych pyszności co robisz, bo czytanie i oglądanie ich wieczorem jest niezdrowe
Po zdjęciach wnioskuję, że mimo wszystko miałeś udany sezon. Musimy przyzwyczaić się, że granice między porami roku zanikają.I pogoda płata figle. Widzę, że jesienią postawiłeś na cebulowe. Brawo! Popieram. Zawsze dużo cebulek sadzę, bo uwielbiam wiosnę. A oznaki jej mam podobne jak Ty. Cebulowe wyłażą na wyścigi z ziemi, prymulki zawiązują pąki, budzą się róże i powojniki. Nie wiadomo czy się cieszyć czy płakać. Winszuję nowych sąsiadów, którzy wyręczyli Cię w stawianiu ogrodzenia i pozwolili zaoszczędzić ładnych parę złotych. Szkoda, że ja takich nie mam. I pewnie nie będę miała... Z wczesnych wysiewów, a ostatnio z każdych wysiewów wyleczyłam się. Nasionka jednak wciąż kupuję ( w śladowych ilościach ), bo trudno im się oprzeć Ten onętek jest rewelacyjny i jestem mocno ciekawa co z niego wyrośnie.
Może i lepiej, że nie wstawiasz fotek wszystkich tych pyszności co robisz, bo czytanie i oglądanie ich wieczorem jest niezdrowe