Choroby i szkodniki Rododendrona

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Mszyca pisze:Częstym kłopotem w uprawie rododendronów jest żółknięcie liści i słaby wzrost. Objawy takie są powodowane najczęściej niewłaściwie wybranym miejscem. Ratunkiem jest niezwłoczna zmiana stanowiska na nowe o kwaśnym podłożu. Krzewy dobrze znoszą przesadzanie pod warunkiem, że wykopiemy je z jak największą bryłą korzeniową.Ze względu na płytki system korzeniowy, w pobliżu krzewów nie należy wzruszać gleby. Chwasty usuwamy ręcznie. Glebę ściółkujemy torfem, igliwiem, liśćmi dębowymi, bukowymi lub korą. Dwa razy w roku pod koniec kwietnia i w pierwszych dniach lipca zasilamy krzewy dostępnymi w handlu mieszankami nawozowymi z 30% dodatkiem siarczanu amonu. Należy zwrócić uwagę, aby nawozy nie zawierały wapnia. Można stosować także nawozy o spowolnionym działaniu, przy czym okres ich uwalniania nie powinien być dłuższy niż 4 miesiące. Rododendrony nie lubią pełnego słońca wolą raczej półcień. Rododendrony mają niewielu wrogów w postaci chorób i szkodników. Zdarzyć się jednak może, że na krzewach zauważymy powygryzane liście, to jest objawem żerowania larw niektórych owadów. Należy wówczas opryskać rośliny jednym ze środków ochrony przeciwko szkodnikom zjadającym liście. Krzewy rosnące w niewłaściwych warunkach mogą być atakowane przez różne gatunki grzybów, co objawia się zasychaniem lub plamami na liściach. Ochrona polega na usuwaniu chorych liści i kilkakrotnym opryskaniu rośliny w odstępach około 7 dni następującymi środkami grzybobójczymi: Bravo, Sadoplon, Fongarid. leżeli infekcja rozprzestrzeniła się na pęd, co objawia się więdnięciem i zasychaniem całych liści, należy uciąć gałązkę poniżej widocznych zmian na korze, a krzew opryskać środkami takimi jak podano powyżej.
Źródło :
http://www.cieplucha.com.pl/?lang=pol&str=5
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 514
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Post »

@.monka i hanka55

Nic tu dodać się nie da to kwitesencja tego co warto wiedzieć na temat różaneczników, tylko stosować i nie chodzić na skróty.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
Acacia
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 30 maja 2007, o 12:02
Lokalizacja: ZdWola

Post »

Poprosiłabym o pomoc przy moim rododendronie ;:180 Pojawiło się to niedawno. Roślina jest po kwitnięciu, wiosną był nawożony Agrecolem do różaneczników i azalii. Czy to jest niedożywienie czy jakiś szkodnik?

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 346
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

Acacia napisałam to już w "błędy w uprawie.."
najczęstszym powodem takich plam był w pewnym momencie brak dostatecznej ilości wody, nowe przyrosty mogły nawet trochę zwiędnąć i albo słońce zrobiło swoje (przypalenie słoneczne) albo po podlaniu część młodego liścia już nie wróciła do poprzedniego stanu tylko widać na nim takie uszkodzenie. kiedy są upały trzeba koniecznie pilnować podlewania,
ja bym oberwała te liście bo zaraz się tam coś przyplącze

bozydar16 u twojego prawdopodobnie choroba grzybowa plamistość liści - może ktoś doradzi jakąś chemię, powinno się oberwać takie liście, choroba może się przenieść na młode pędy
Awatar użytkownika
bozydar16
100p
100p
Posty: 108
Od: 27 cze 2008, o 23:41
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post »

kurcze o nie dobrze, teraz na kolejnym pojawiły się zmiany
Obrazek Obrazek
Żyjemy w kraju cudownych metafor..
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 346
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

wg mnie przypalenie słoneczne jak u Acacia (chociaż mogło być wcześniej jakieś robactwo pod liściem, jeśli wykluczysz słońce)
tu masz więcej obrazków
http://www.science.oregonstate.edu/bpp/ ... on_sun.htm
takie uszkodzenia mogą być też efektem zaburzenia w dostarczaniu wody przez korzenie i intensywnego wyparowywania wody przez liście kiedy jest bardzo gorąco - następuje zaburzenie bilansu wodnego.

Rh - chociaż to nie wskazane - mogą rosnąć w słońcu, ale wtedy naprawdę wymagają szczególnej opieki, przede wszystkim podlewania (i ściółkowania), żeby to tak nie wyglądało
Obrazek

Problem w tym, że jak muszą być bardzo często podlewane, to woda musi być miękka bo zaraz podniesie się pH ziemi i wiadomo do czego to doprowadzi, o problemach zimowych na takich stanowiskach nie wspomnę.
W każdym razie latem trzeba pilnować podlewania i ściółkowania jeśli chcemy żeby kwitły w przyszłym roku

photo forums.gardenweb.com
Awatar użytkownika
bozydar16
100p
100p
Posty: 108
Od: 27 cze 2008, o 23:41
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post »

te plamy mnie niepokoją...Ktos ma inny pomysł czym mogą być spowodowane?
Żyjemy w kraju cudownych metafor..
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Post »

Nie było mnie tydzień w ogrodzie. Wiem, że w tym czasie nie padało. Mąż rano podlewał moją rabatę z rh wodą ze studni - nie po liściach. Jak tylko wróciłam do domu poszłam zobaczyć co tam u moich ulubienic słychać, no i ogarneło mnie przerażenie. Na mojej azali wielkokwiatowej na liściach jest biały nalot - mnie to przypomina pleśń. Zaraz popryskałam listki środkiem grzybobujczym - Amistar A. Popryskałam nim ze strachu pozostałe rośliny, bo bałam się, że to może przejść. Mam nadzieję że nie zrobiłam źle. Błagam o pomoc. A tak to wygląda

Obrazek Obrazek
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
@.monka
200p
200p
Posty: 346
Od: 1 gru 2006, o 19:31

Post »

to mączniak prawdziwy, często występuje u azalii (i nie tylko) kiedy występują latem duże różnice wilgotności między dniem a nocą lub częste opady deszczu i przenawożenie azotem.
Kiedy mączniak bardzo się rozprzestrzenił, tak jak u ciebie, trzeba uzyć chemii, literatura podaje, że trzeba zastosować kilka oprysków (3-5) w odstępach cotygodniowych lub co 10 dni.
Najlepiej stosować naprzemiennie różne środki wg tych grup preparatów (kolejny oprysk z innej grupy):
I – BAYCOR 300 EC, BAYFIDAN 250 EC, DOMARK 100 EC, EMINENT STAR 312 EC, SCORE 250 EC, SYSTHANE 12 EC, AMISTAR 250 EC, DISCUS 500 WG
II –NIMROD 250 EC, RUBIGAN 12 EC, SAFRUN 500 SC
III –MIRAGE 450 EC, SPORTAC 450 EC, SPORTAK ALPHA 380 EC
IV – SAPROL 190 EC, TOPSIN 70 WP

jak dałaś Amistar to następny oprysk z innej grupy za tydzień
koniecznie pozbieraj opadłe liście
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Post »

Dzięki. Wiedziałam, że to cos parszywego. Zastosuję się do Twoich rad Moniko. Ma w domu jeszcze Topsin, to dokupię jeszcze po preparacie z tych dwóch pozostałych grup. Dzięki naprawdę ;:180 ;:180
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mam pytanie:

Czy rzeczywiście warto zbierać opadłe liście ? (w ramach ochrony przed grzybami, które mogłyby się na nich rozwijać)
Moje zgubiły sporo starych liści, zbierałem już 2 razy, niedługo spadną ostatnie żółte i zastanawiam się, czy ich nie zostawić.
Trochę pracy przy tym jest...
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 514
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Post »

Andres74,

Moim skromnym zdaniem najbardziej praktyczne i dla zdrowotności różaneczników jest usunięcie chorych liści z plamami, lub po działalności szkodników, bo zawsze jakieś formy tego szkodnika mogą się tam znajdować. I tylko te warto usuwać!!!

Liście u różaneczników zimozielonych rododendronów pozostają na krzewach przeważnie przez 4 lata i dopiero po tym okresie krzewy zaczynają część liści wymieniać, o ile dzieje się to wcześniej to znaczy że krzew jest chory lub czegoś mu brakuje jest po prostu niedożywiony, lub przesuszony.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję za odpowiedź.

Zdjęcia moich z czerwca.
Obrazek

Wyrosło sporo młodych liści (na zdjęciu już widać część nowych przyrostów), po oberwaniu przekwitłych pąków wyrosły po 2-3 gałązki z każdego miejsca po pąku.
Ogólnie ilość liści znacznie się zwiększyła.
Spadły te z dolnej części krzewu, najbardziej zasłonięte.

Liście nowe i ubiegłoroczne nie spadają ;)
Najwięcej poleciało z Catawbiense Grandiflorum i Roseum Elegans.
Nova Zembla straciła ich stosunkowo najmniej.

To 3/5 tego co dotąd spadło z tego Roseum Elegans :
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”