Actinidia (Kiwi) uprawa z nasion
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Renatko, a u mnie na trzy kupione i omarznięte młode przyrosty, dwie żeńskie odbijają, a facet milczyrenzal pisze:A ja nie mam szczęścia do krzewów żeńskich. Kolejny chłopiec przezimował, a obie dziewczynki nie obudziły się po zimie...
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Jakiś czas temu, po ponad tygodniowej nieobecności na działce zanotowałem na dwóch dużych aktinidiach ostrolistnych pnących się po balustradzie uszkodzenia od mrozu - i to poważne, bo ponad 70-80% młodych listków przemarzło. Musiało się to stać najprawdopodobniej w okolicach 26 kwietnia, bo wtedy w mojej okolicy było najzimniej (w granicach -3 stopni). Teraz te przemarznięte powoli odbijają, jakkolwiek na kwiaty w tym roku raczej niewielkie szanse.
Najmniejsza aktinidia posadzona przy drewnianym płocie także mocno ucierpiała - straciła wszystkie młode listki. Wypuszcza nowe pąki.
I tu ciekawostka - aktinidia właściwa 'Boskoop', tj. ta włochata przeżyła zimę. Wprawdzie nie bezstratnie, ale kilka pąków wygląda na żywe i wypuszcza listki. Była zabezpieczona ciemną agrowłókniną i grubą warstwą słomy, która niestety zaczęła gnić od wilgoci - ale być może proces kompostowania wytworzył trochę ciepła, które pomogło aktinidii przetrwać. Jeżeli odbije i przeżyje do jesieni (w zeszłym roku została zmasakrowana przez nornice/karczowniki/inne dziadostwo) to przesadzę ją do doniczki i zabiorę do domu. Bazując na tych doświadczeniach, w mojej opinii sadzenie tej rośliny w małopolskim klimacie jest raczej bezcelowe - aczkolwiek nikomu nie odradzam spróbować na własną rękę - im więcej hodowców tej ciekawej rośliny, tym lepiej. Gdybym miał taką możliwość, to spróbowałbym uprawy jej w całorocznej szklarni, albo może jak się wzmocni, to zabiorę ją na północ - tam zimy są przeważnie łagodniejsze, choć i sezon krótszy. Ale o owocach na razie ani myślę, wyzwaniem dla mnie na najbliższe miesiące będzie utrzymanie jej przy życiu do jesieni. Choć słyszałem o dobrze rosnącej, wiekowej aktinidii właściwej w okolicach trójmiasta - ba, nawet wydającej smaczne owoce!
Najmniejsza aktinidia posadzona przy drewnianym płocie także mocno ucierpiała - straciła wszystkie młode listki. Wypuszcza nowe pąki.
I tu ciekawostka - aktinidia właściwa 'Boskoop', tj. ta włochata przeżyła zimę. Wprawdzie nie bezstratnie, ale kilka pąków wygląda na żywe i wypuszcza listki. Była zabezpieczona ciemną agrowłókniną i grubą warstwą słomy, która niestety zaczęła gnić od wilgoci - ale być może proces kompostowania wytworzył trochę ciepła, które pomogło aktinidii przetrwać. Jeżeli odbije i przeżyje do jesieni (w zeszłym roku została zmasakrowana przez nornice/karczowniki/inne dziadostwo) to przesadzę ją do doniczki i zabiorę do domu. Bazując na tych doświadczeniach, w mojej opinii sadzenie tej rośliny w małopolskim klimacie jest raczej bezcelowe - aczkolwiek nikomu nie odradzam spróbować na własną rękę - im więcej hodowców tej ciekawej rośliny, tym lepiej. Gdybym miał taką możliwość, to spróbowałbym uprawy jej w całorocznej szklarni, albo może jak się wzmocni, to zabiorę ją na północ - tam zimy są przeważnie łagodniejsze, choć i sezon krótszy. Ale o owocach na razie ani myślę, wyzwaniem dla mnie na najbliższe miesiące będzie utrzymanie jej przy życiu do jesieni. Choć słyszałem o dobrze rosnącej, wiekowej aktinidii właściwej w okolicach trójmiasta - ba, nawet wydającej smaczne owoce!
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Majowy przymrozek trochę dokuczył moim aktinidiom. Teraz jednak bardzo szybko rosną i nie widać żadnych strat. To już drugi rok w gruncie i na samopylnej odmianie Issai pojawiły się kwiaty na jednej gałązce. To pewnie okazało się za mało, żeby mogło dojść do zapylenia. Czekam z niecierpliwością na kolejny sezon z nadzieją na owocny plon A sama roślina jest dość ekspansywna i szybko zajmuje kratkę i płot
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Jak już pisałem wcześniej - moje aktinidie przemarzły - jednak teraz wszystkie poodbijały. Są ładnie zielone.
Dwie przed przemarźnięciem miały kwiaty (to były kolomikty) i wymarzły.
Teraz też miały kwiaty.
Sentabraskaya miała dokładnie 1 a sąsiadujący z nią Adam miał kilka.
Widocznie to wystarczyło bo zawiązał się owoc - fajnie - będzie cały 1 - jeśli wytrzyma
Dwie przed przemarźnięciem miały kwiaty (to były kolomikty) i wymarzły.
Teraz też miały kwiaty.
Sentabraskaya miała dokładnie 1 a sąsiadujący z nią Adam miał kilka.
Widocznie to wystarczyło bo zawiązał się owoc - fajnie - będzie cały 1 - jeśli wytrzyma
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Czyli tak wygląda kwitnąca aktinidia Tara po ilu latach po posadzeniu masz taką pokaźną ilość kwiatów?
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12972
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Martuniu kupiłam ją chyba w kwietniu 2013 r. mała sadzonka
tak wyglądała w 2014 r. zakwitła str.7 i 2015 r. str.8
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=84
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=98
Owocowała tylko są one mniejsze od tych marketowych ale smaczne.
tak wyglądała w 2014 r. zakwitła str.7 i 2015 r. str.8
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=84
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=98
Owocowała tylko są one mniejsze od tych marketowych ale smaczne.
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Tara widać bardzo jej pasuje u Ciebie Masz tylko jedną sztukę? Jaka to odmiana?
Ja mam dwie samopylne Issai i dr Szymanowski.
Ja mam dwie samopylne Issai i dr Szymanowski.
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12972
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Mam tylko jedną Kiwi - Aktinidia, nie okrywam na zimę już od samego początku ale daje radę.
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze
Ja też nie okrywałam na zimę Jak masz jedną sztukę i tyle kwiatów, to musisz mieć dobrą samopylna odmianę
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Actinidia (Kiwi) uprawa z nasion
Jakiś czas temu wysiałam pestki z kupionego owocu, tak na próbę.
Urosło.
Obecnie jest takie :
Pytanie teraz - kiedy zacząć z tym robić porządek? Póki co wydaje mi się bardzo delikatne i jeszcze daję im czas na dorośnięcie. Rozumiem, że potem wsadzić pojedynczo w doniczkę i hodować dalej, a jak wyrośnie spore pnącze to wsadzić normalnie na działce?
Powiem szczerze, że trochę zginęłam jak przeczytałam zbieżne opinie i nie mogę się połapać w odmianach kiwi nadających się do ogrodu i nie. Naprowadźcie mnie trochę, proszę.
Urosło.
Obecnie jest takie :
Pytanie teraz - kiedy zacząć z tym robić porządek? Póki co wydaje mi się bardzo delikatne i jeszcze daję im czas na dorośnięcie. Rozumiem, że potem wsadzić pojedynczo w doniczkę i hodować dalej, a jak wyrośnie spore pnącze to wsadzić normalnie na działce?
Powiem szczerze, że trochę zginęłam jak przeczytałam zbieżne opinie i nie mogę się połapać w odmianach kiwi nadających się do ogrodu i nie. Naprowadźcie mnie trochę, proszę.
Kiwi z nasionka
Witam. Posiadam pnacze kiwi wysianego z nasionka od jakiegos czasu pod listkami rosna takie male rdzawe dziwne plamki co to moze byc? Dodam ze lisc usycha chyba przez to cos. https://zapodaj.net/bb6d00bfd21ba.jpg.html