Dyptam jesionolistny,Krzew Mojżesza( Dictamnus albus )pielęgnacja,problemy
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Słowianka Twój dyptam zakwitł 3 lata od wysiewu?Ja dostałam w prezencie roczną sadzonkę i ciekawa jestem kiedy zakwitnie.
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Słowianka75D Wyłapać dojrzałe nasiona dyptamu jest trochę trudne ze względu na to, że strzelają jak z armaty. Dlatego możesz owiązać gazą kwiatostan lub wyłapać moment "dojrzałości" i ścięcie, zawinięcie w ręczniczek, a potem tylko zbierać nasionka - czarne kuleczki. Zebrane nasiona nie suszyć, wysiać do gruntu, przykryć ziemią, czasami podlewać - wiosną wyjdą siewki. Tak robiłam i zdało egzamin. Powodzenia
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Dziękuję ,
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Mój też się wysiewa, ale gdy próbowałam przesadzić młode zginęły, więc zostawiłam gdzie się wysiał i w tym roku po raz pierwszy zakwitł.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Czy zdarza się, że powtarza kwitnienie albo kwitnie później? Prawie jestem pewna że widziałam u moich kilkuletnich siewek pączki ale znikły...
A jeden krzaczek 'dostany' już kwitnący rok temu też nie zakwitł Może to wiosenne zimno?
A jeden krzaczek 'dostany' już kwitnący rok temu też nie zakwitł Może to wiosenne zimno?
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Selli Po pikowaniu lub przesadzaniu młodych siewek wymagają zacienienia i równomiernej wilgotności ja nigdy z nimi problemu nie miałem.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Witam,nie wiem co jeszcze zrobić,aby mój dyptam odżył
Podsypałam go dolomitem, codziennie z nim rozmawiam, nic nie pomaga.
Nie wiem jakie błędy popełniłam,czy złe podłoże, miejsce,czy ta roślina po prostu źle się przyjmuje?
Kupiłam już kwitnącą (długo polowałam) może dlatego nie chce się zaaklimatyzować?
Czy jest możliwe, że po zimie odżyje, bo w tym roku już raczej nic z niej nie będzie.
Aktualnie wygląda tak:
Podsypałam go dolomitem, codziennie z nim rozmawiam, nic nie pomaga.
Nie wiem jakie błędy popełniłam,czy złe podłoże, miejsce,czy ta roślina po prostu źle się przyjmuje?
Kupiłam już kwitnącą (długo polowałam) może dlatego nie chce się zaaklimatyzować?
Czy jest możliwe, że po zimie odżyje, bo w tym roku już raczej nic z niej nie będzie.
Aktualnie wygląda tak:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6957
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Krzew Mojżesza Dyptam Dictamnus fraxinella
Spacja pisze:Eeeee..... straszycie.
Parę dni temu wyłuskiwałam torebki nasienne dyptama bez rękawiczek i bezpośrednio na roślinie (kto to kiedyś robił, ten wie, jakie to trudne ze względu na ruchliwość nasionek ;) Dotykałam zarówno dojrzałych jak i niedojrzałych torebek. Było 30 st. w cieniu.
Po zabiegu miałam lekko zażółcone dłonie. Umyłam.
I nic.
Żadnych strasznych plam ani poparzeń.
Przesadzacie, albo powtarzacie jakieś legendy...
Nieprzesadzamy! Olejki uwalniają się w słoneczne dni. Jak jest pochmurno dyptam nie poparzy. Ja niemal co roku nie wiedząc o tym i nawet nie dotykając miałam poparzone ręce i nogi po pieleniu. I zostały do dziś ciemne plamy. Trzeba z nim naprawdę uważać!!!!!
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4092
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Też tak miałam poparzone. Miałam posadzony przy ścieżce. A pod koniec lata zauważyłam na skórze nóg brązowe placki - skojarzyłam to z dyptamem . Znikło po wielu miesiącach . Potem przerabiając rabatę jesienią przeniosłam dyptam w głąb rabaty .
Re: Krzew Mojżesza, Dyptam jesionolistny, Dictamnus fraxinell
Liście są bezpieczne, parzą dopiero przekwitłe kwiatostany na których są takie szorstkie włoski.Ja je zostawiłam bo chciałam zasuszyć, ale można obciąć po kwitnieniu i po problemie.To te włoski gdzie są gruczoły wydzielają olejki.U mnie rósł obok wysokiej róży, obcinałam jej przekwitłe kwiaty i otarłam się o te kwiatostany, kiedy jeszcze były zielone i soczyste.Potem miałam bąble, plamy, które znikły po kilku miesiącach.
Teraz rośnie na skalniaku, ale młody, bo stary po ok.10 latach mi zginął niestety.
Teraz rośnie na skalniaku, ale młody, bo stary po ok.10 latach mi zginął niestety.
- stapeliowaty
- 100p
- Posty: 198
- Od: 10 lip 2012, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Krzew Mojżesza
Chciałbym zwrócić uwagę, że to nie jest kwestia uczulenia, tylko warunków w których się miało kontakt z rośliną. Dyptam produkuje furanokumaryny, które działają fototoksycznie. Wystawienie skóry pobrudzonej sokiem dyptamu na słońce ZAWSZE kończy się oparzeniami. Wynika to z mechanizmu działania, gdzie wzbudzona światłem furanokumaryna tworzy addukt z zasadami pirydyminowymi w DNA, doprowadzając do apoptozy komórki. Identycznie działa owiany złą sławą barszcz Sosnowskiego i kaukaski. To nie jest tak, że oparzenia dotykają tylko osób uczulonych. Przy pracy z tą rośliną trzeba się chronić przed słońcem...